Wiadomości OZE Niemieckie laboratorium w Hamburgu – katownia dla zwierząt 17 października 2019 Wiadomości OZE Niemieckie laboratorium w Hamburgu – katownia dla zwierząt 17 października 2019 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Organizacja Cruelty Free International ujawniła przerażające nagrania ze zlokalizowanego pod Hamburgiem Laboratorium Farmakologii i Toksykologii, w którym dokonywano makabrycznych testów na zwierzętach. Z przeprowadzanych tam badań mogły korzystać firmy farmaceutyczne, przemysłowe i agrochemiczne na całym świecie. Reklama Autorem nagrania i zdjęć jest działacz organizacji Cruelty Free International, który zatrudnił się w niemieckim Laboratorium Farmakologii i Toksykologii w Mienenbuttel na obrzeżach Hamburga. Pracował tam od grudnia 2018 r. do marca 2019 r. Bestialskie praktyki zostały zarejestrowane za pomocą ukrytej kamery. Bezlitosne testy na zwierzętach Wideo ujawnia warunki, w jakich przeprowadzane są eksperymenty. Małpy krępowane są przy pomocy metalowych chwytaków, co zmusza je do wielogodzinnego stania w niewygodnej pozycji. W Laboratorium Farmakologii i Toksykologii testy przeprowadza się także na psach oraz kotach. Psy żyją w skandalicznych warunkach – niebywale brudnych kojcach, z odchodami oraz czymś, co przypomina plamy krwi. Wstrząsają także obrazy kotów, którym zdarto skórę z łap. Wymioty, krwawienie wewnętrzne, niewydolność oddechowa, letarg, gorączka – to tylko niektóre efekty, jakie wywołują podawane zwierzętom chemikalia. Obrońcy praw zwierząt uważają, że z testów, które przeprowadzano w laboratorium, mogły korzystać firmy farmaceutyczne, przemysłowe i agrochemiczne na całym świecie. Zwierzęcy protagoniści są oburzeni bestialskimi praktykami na zwierzętach. Zwracają uwagę na naruszanie unijnych norm w tej kwestii oraz zaznaczają, że przeprowadzane w tej sposób badania są bezsensowne, gdyż skrajny stres zwierząt będzie zniekształca ich wyniki. – Czas, aby tego typu testy wylądowały na śmietniku historii. Istnieją nowe metody testowania, obchodzące się bez zwierząt i bezpieczne. Dopuszczanie się tego typu nadużyć w imię nauki jest w XXI wieku niewybaczalne – komentuje Kate Willett z Humane Society International. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.