Paweł Głuszyński z Towarzystwa na rzecz Ziemi alarmuje, że zaginęło około 20 mln ton śmieci, czego przyczyną jest niewydolny system zarządzania odpadami komunalnymi oraz mała świadomość społeczna Polaków dotycząca segregacji śmieci.
Głuszyński z Towarzystwa na rzecz Ziemi w kwestii systemu zarządzania odpadami komunalnymi zwraca uwagę na proces odzysku R12. Śmieci, które są w ten sposób kwalifikowane, oczekują „na poddania ich któremukolwiek z procesów wymienionych w procesach R1 – R11”, czyli np. na recykling czy obróbkę.
– Można tylko przypuszczać, co się dzieje z odpadami, które są przypisywane do procesu R12. Pewnie czekają na „lepsze czasy”. W ten sposób zniknęło około 20 mln ton odpadów – komentuje sytuację Głuszyński. Jednocześnie podkreśla, że trudno jest określić rzeczywistą skalę tego zjawiska. Towarzystwo na rzecz Ziemi w ramach szacunków oparło się na sprawozdaniach z 2018 roku prezydentów 16 miast wojewódzkich.
– W praktyce chodzi tylko o to, żeby zagospodarować odpady „na papierze”. Moim zdaniem, taki sposób raportowania jest wątpliwy, jeśli nie wprost niezgodny z prawem. Uważamy, że Ministerstwo Środowiska nie powinno w ogóle dopuszczać takich praktyk, bo to wyłącznie proces pośredni, a nie ostateczny zagospodarowania danej frakcji odpadów – wyjaśnia Głuszyński.
Towarzystwo na rzecz Ziemi wskazuje, że jedyną z przyczyn tego problemu jest mała świadomość społeczna Polaków dotycząca segregacji śmieci oraz brak mechanizmu ze strony samorządów, który wymuszałby na mieszkańcach realne działania w tym zakresie. Analiza raportów pokazuje bowiem, że około 90% osób deklaruje selektywną zbiórkę śmieci, ale w rzeczywistości średnio 35% wciela to działanie w życie. Domowe śmieci trafiają więc do tzw. odpadów mieszanych. Co można zrobić, aby poprawić ten stan rzeczy? Głuszyński wskazuje na konieczność kontroli mieszkańców i edukację: – Najlepiej na konkretnych przykładach pokazywać, co mieszkaniec robi źle.
źródło: portalsamorzadowy.pl
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.