Wiadomości OZE Nowe badania pokazują, że istnieje pięcioprocentowe prawdopodobieństwo, iż zmiana klimatu pociągnie za sobą upadek cywilizacji 06 grudnia 2017 Wiadomości OZE Nowe badania pokazują, że istnieje pięcioprocentowe prawdopodobieństwo, iż zmiana klimatu pociągnie za sobą upadek cywilizacji 06 grudnia 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Najnowsze badania naukowe, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences” (PNAS), wskazują, że pod koniec XXI wieku ludzka populacja oraz ekosystemy na całym świecie mogą stanąć przed śmiertelnym zagrożeniem, jeśli nie zostaną podjęte stanowcze kroki mające przeciwdziałać zmianom klimatycznym. W artykule w „PNAS” naukowcy obliczyli, że istnieje pięcioprocentowe prawdopodobieństwo, że wzrost średniej temperatury na świecie o pięć stopni Celsjusza spowoduje tragiczny w skutkach kataklizm, który unicestwi dwadzieścia procent istnień żyjących na Ziemi. Reklama Już teraz odczuwamy skutki światowego ocieplenia, jednak najgorsze może spotkać dopiero przyszłe pokolenia. „Czy wsadzilibyśmy nasze wnuki do samolotu, wiedząc, że istnieje pięcioprocentowe prawdopodobieństwo katastrofy?” – pyta retorycznie Veerabhadran Ramanathan, jeden z autorów artykułu w „PNAS”, który jest pracownikiem Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego. „Zmiany klimatyczne mogą pociągnąć za sobą kataklizmy, jeśli nie podejmie się żadnych działań. Istnieje pięćdziesięcioprocentowe prawdopodobieństwo, że do 2100 roku ocieplenie osiągnie cztery stopnie Celsjusza, przekraczając ustalone podczas konferencji paryskiej dwa stopnie, przyjęte jako wartość względnie bezpieczną. Zasadniczo już wsadziliśmy przyszłe pokolenia na pokład tego samolotu” – podsumowuje Ramanathan. Opublikowane studium to nie tylko pesymistyczne i ponure wizje. Naukowcy opisują w artykule, jakie kroki muszą zostać podjęte, aby aktywnie przeciwdziałać temu scenariuszowi. Są to między innymi ograniczenie emisji dwutlenku węgla do 2020 roku i osiągnięcie neutralności węglowej całego świata do 2050 roku. Konieczne jest także powstrzymanie zanieczyszczenia związkami fluorowodorowęglowymi oraz aktywne oczyszczanie atmosfery poprzez zalesianie i inne metody. Wyniki raportu zostały wykorzystane do sformułowania postulatów i sugestii przez trzydziestu trzech uznanych naukowców. Obecnie powstaje dokładniejszy raport mający ustalić, jakie działania są teraz konieczne. To, czy sugestie te zostaną wykorzystane, okaże się w przyszłości. Źródło: scientific american, Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.