Biuro projektowe Ola Studio ma swoje siedziby w Paryżu i Melbourne. W tym drugim mieście stanął właśnie dom jednorodzinnych ich projektu, który zaprojektowany został zgodnie z życzeniem kochających sztukę nowoczesną i industrialne lofty mieszkańców. Dotychczas właściciele mieszkali w zmodernizowanym magazynie, więc efekt końcowy nie dziwi.
Rezultatem prac jest budynek łączący w sobie nowoczesną architekturę, poszanowanie okolicznej stylistyki i artystyczny wygląd z zrównoważonym rozwojem i ekologią. Dom wyposażono w systemy fotowoltaiczne, by zmniejszyć zużycie energii oraz wprowadzono wiele innych rozwiązań pozwalających na efektywne wykorzystanie światła słonecznego.
Dom, nazwany Ross, znajduje się na długiej prostokątnej działce. Mieszka tutaj pięcioosobowa rodzina z psem i ich kolekcją sztuki.
Dom podzielono na dwa piętra i każdemu z nich przypisano inne zadanie. Na dole znajduje się główna przestrzeń mieszkalna, salon i pojedyncza sypialnia. Na górze natomiast jest główna i dwie mniejsze sypialnie.
Z zewnątrz, od obu stron, dom otaczają otwarte pomieszczenia i spory taras. Daje on doskonały dostęp do terenów zielonych i dużego niekrytego basenu w ogrodzie.
Ogólny kształt domu nawiązuje do otaczających go budynków, ponieważ wszystkie w okolicy to jednopiętrowe bungalowy. Doczekały się one całkowitej reinterpretacji w tym projekcie i tak powstał minimalistyczny czarny Ross, współgrający z głównie białymi, niskimi domami dookoła.
„Dom ten jest jednocześnie odważną rzeźbą, elegancko definiującą przestrzeń w podzielne obszary”, tłumaczą architekci. „Posiada on publiczną fasadę z wejściem, przestrzeń mieszkalną i bardziej odizolowany ogród, a także prywatne miejsca na górze, gdzie znajdują się sypialnie”.
Foto: Ola Studio
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.