Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Panele PV cieńsze niż ludzki włos zasilą drony i… satelity

Panele PV cieńsze niż ludzki włos zasilą drony i… satelity

Nowe odkrycie austriackich naukowców może jeszcze bardziej poszerzyć zastosowanie paneli fotowoltaicznych. Badacze z Uniwersytetu Johannesa Keplera w Linzu opracowali ultralekkie panele PV, które są 20 razy cieńsze niż ludzki włos. Podczas testów urządzenia skutecznie zasilały małe latające drony.

Reklama

Ultralekki i ultracienki panel fotowoltaiczny od austriackich naukowców

Fotowoltaika staje się coraz ważniejszym elementem światowego krajobrazu energetycznego, ale co istotne – nie musimy korzystać z niej tylko do zasilania naszych domów czy zakładów pracy. Prąd wprowadzany do sieci to jedna sprawa, ale fotowoltaika może też znaleźć zastosowanie w dostarczaniu na bieżąco zużywanej energii, chociażby… pojazdom. Oczywiście, powszechny transport zasilany słońcem to na razie sfera science-fiction, jednak mniejsze urządzenia, takie jak na przykład drony, mogą już wkrótce z powodzeniem korzystać z mocy zdobytej dzięki panelom PV.

Do takiego stanu rzeczy przybliża nas ostatnie odkrycie austriackich badaczy z Uniwersytetu Johannesa Keplera w Linzu, którzy stworzyli ultralekki panel fotowoltaiczny na bazie perowskitów. Dlaczego waga była tu tak istotna? Drony unoszą się w powietrzu, ich konstrukcja musi więc być odpowiednio lekka, aby układ napędowy zdołał wzbić urządzenie nad ziemię. Każdy gram ma znaczenie i dlatego naukowcy z Linzu skupili się na jak największym zmniejszeniu wagi paneli.

Waga ich ostatecznego dzieła zależy od konkretnego kształtu, jednak niezmiennie jest ono wyjątkowo cienkie – panel ma grubość zaledwie 2,5 mikrometrów (1 mikrometr to milionowa część metra), a więc jest 20 razy cieńszy niż ludzki włos. Na każdym z testowanych dronów zamontowano 24 ogniwa, które w sumie stanowiły zaledwie 1/400 całkowitej masy pojazdu.

Czy wynalazek badaczy z Linzu zrobi kosmiczną karierę?

Co z mocą tego wynalazku? Według wyników wynosi ona 44 waty na 1 gram masy, a sprawność konwersji energii to ok. 20,1%. W procesie produkcji wykorzystano cienkąwarstwę tlenku glinu, która pozwoliła na dobrą optymalizację działania panelu PV. Poza tym użyto również metod powlekania wirowego i druku atramentowego.

– Ultracienkie i lekkie moduły fotowoltaiczne mają nie tylko olbrzymi potencjał do zrewolucjonizowania sposobu, w jaki produkowana jest energia w przemyśle lotniczym, ale też posiadają szereg innych zastosowań, takich jak elektroniczne ubrania czy idea internetu rzeczy. Lekkie, adaptowalne i wydajne panele są kluczem do stworzenie samowystarczalnych systemów energetycznych następnej generacji – mówi Christoph Putz, jeden z badaczy odpowiedzialnych za odkrycie.

Choć do testów wyjątkowych paneli służyły drony, sprzęt ten ma wręcz… kosmiczny potencjał. Wyniesienie obiektu na orbitę czy poza nią nie jest zadaniem łatwym, a im jest on cięższy tym generalnie trudniej. Do kosmosu nie można też pociągnąć kabli z elektrowni. Satelity czy stacje kosmiczne bardzo często zasilane są przez fotowoltaikę, nie jest to żadna nowość. Im jednak ogniwa będą cieńsze i lżejsze, tym lepiej dla całego przedsięwzięcia, bowiem wysłanie ważącej mniej satelity w przestrzeń kosmiczną jest po prostu łatwiejsze. Czy wynalazek badaczy z Linzu już wkrótce wyruszy na podbój wszechświata? Czas pokaże.

– Czytaj także: Polska firma szuka inwestora strategicznego. Cel? Komercjalizacja perowskitów

Źródła: jku.at, chip.pl

Fot. JKU

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.