Wiadomości OZE Parlament w Queensland za zaostrzeniem przepisów dotyczących protestów 31 października 2019 Wiadomości OZE Parlament w Queensland za zaostrzeniem przepisów dotyczących protestów 31 października 2019 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Parlament północno-wschodniego stanu Australii, Queenslad przyjął nowe przepisy, które ograniczą wolność protestów. Ma to związek z silnymi akcjami organizacji Extinction Rebellion. Reklama Na 89 parlamentarzystów, za było 86, przeciwko 1. Był to Michael Berkman z Partii Zielonych. Zgodnie z zapisem nowej ustawy, na protestach zakazane będzie korzystanie z narzędzi służących do przykuwania się do elementów krajobrazu miejskiego. Policja z kolei otrzyma większe uprawnienia przy przeszukaniach. Debata polityczna nad ograniczeniem wolności protestów, rozpoczęła się po nasileniu działań aktywistów z Extinction Rebellion, których akcje często polegają na blokowaniu ruchu miejskiego, obiektów rządowych albo przykuwaniu się między innymi do latarni, barierek i drzew. Służby porządkowe przedstawiały też fotografie z protestów, na których rzekomo miały być widoczne niebezpieczne narzędzia. Plotki mówiły nawet o małych butlach z propanem-butanem, które miały wybuchać przy próbie usunięcia blokad aktywistów. Owe “dowody” jednak budziły wiele kontrowersji. Przeciwko nim pojawił się argument, że były to zdjęcia z akcji, które w Queensland nigdy nie miały miejsca. Opozycyjna partia konserwatywno-liberalna (LNP) domagała się radykalniejszego postępowania wobec protestujących: chcięli ustanowić nową wersję prawnego pojęcia “nielegalnego zgromadzenia”. Według ich propozycji miałoby to być zebranie się co najmniej 3 osób, celowo utrudniających ruch drogowy. Domagali się także kar więzienia dla protestujących. Partia Pracy początkowo wyrażała zainteresowanie tymi zmianami, jednak szybko zostały one skrytykowane przez organizacje chroniące prawa człowieka. Rządzący ostatecznie odcięli się od tych zmian i krytyka spadła na koliberałów. Komentatorzy sugerowali, że miał to być manewr labourystów. Próbując zdobyć poparcie wśród prawicowego, bardziej umiarkowanego elektoratu, chcieli pokazać, że nie są tak radykalni w ograniczaniu wolności obywatelskiej, jak LNP. W sieci coraz częściej pojawiają się nagrania z protestów Extinction Rebellion z całego świata, które spotykają się z brakiem przychylności ze strony społeczeństwa. Więcej o aktywistach z XR pisaliśmy w innym artykule. Kliknij tutaj. https://www.youtube.com/watch?v=QBwtIbDtRn4 https://www.youtube.com/watch?v=9P1UXYS6Bmg fot: Ex Rebellion Polska Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.