Wiadomości OZE PGE chce mieć największe bloki gazowe w Europie 30 stycznia 2019 Wiadomości OZE PGE chce mieć największe bloki gazowe w Europie 30 stycznia 2019 Przeczytaj także Polska Masło drożeje, bo krowy cierpią na… stres cieplny Wysokie temperatury latem są niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierząt. Stres cieplny to stan, który jest efektem… Polska Dramat w Małopolsce. Wyłowiono z Wisły dziesiątki śniętych ryb Martwe ryby znaleziono we wtorek na małopolskim odcinku Wisły, w okolicy Niepołomic. Według zwołanego w środę Sztabu Kryzysowego, przyczyną śmierci… Jeszcze w tym roku Polska Grupa Energetyczna ma ogłosić przetarg na budowę w Dolnej Odrze dwóch olbrzymich bloków gazowych po ok. 700 MW. W sumie w ciągu najbliższych sześciu lat może powstać w naszym kraju ponad 4 tys. MW gazowych elektrowni i elektrociepłowni. Reklama Dotychczas PGE zapowiadała dwa bloki, ale o nieco mniejszej mocy – ok. 500 MW. Analizy wykazały jednak, że większe jednostki będą bardziej efektywne. – W pierwszej połowie 2019 r. planowane jest ogłoszenie jednego przetargu na oba bloki – mówi rzecznik PGE Maciej Szczepaniuk. Bloki o mocy 650- 700 MW przeszły certyfikację do rynku mocy, co oznacza, że będą mogły wystartować w aukcji na moc organizowanej przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne. To będą pierwsze elektrownie gazowe w Polsce produkujące wyłącznie prąd – obecnie w systemie działają tylko zasilane błękitnym paliwem elektrociepłownie m.in. w Płocku i Włocławku (PKN Orlen), Zielonej Górze i Gorzowie (PGE) oraz Nowej Sarzynie (Polenergia). Elektrociepłownie są znacznie bardziej wydajne, ale w Dolnej Odrze nie ma klientów na ciepło. Budowa elektrowni gazowych jest nieco tańsza niż węglówek – to ok. 4 mln zł na megawat, przy węglówce co najmniej 6 mln zł. Nowa Dolna Odra będzie więc kosztować ok. 5,6 mld zł. Oczywiście gaz jest droższy od węgla, ale o połowę mniej emisyjny. Elektrownia o takich parametrach bez trudu zmieści się w unijnym limicie 550 g na 1 KWh i będzie mogła skorzystać ze wsparcia w postaci rynku mocy. Tak wielkich bloków gazowych nie ma nigdzie w Europie – zbudowano je w USA, Japonii czy Rosji. Faworytami do wygrania przetargi będą japoński Mitsubishi Hitachi, który ma w ofercie największe bloki gazowe o mocy 700 MW, niemiecki Siemens, który dysponuje nieco mniejszymi jednostkami powyżej 600 MW oraz amerykański GE. O ile oczywiście przezwycięży problemy z turbiną, które ostatnio trapią amerykański koncern, a które objawiły się niedawno we Włocławku. To nie koniec gazowych planów PGE. Nasz narodowy czempion chce także budować gazowe elektrociepłownie, które skorzystają z uchwalonej w zeszłym roku ustawy o wsparciu kogeneracji. Największa o mocy 110 MW ma powstać w Siechnicach pod Wrocławiem (110 MWe), nieco mniejsze w Bydgoszczy (50 MW) i Zielonej Górze (30 MW), a całkiem małe w Kielcach i Zgierzu. Jak poinformował nas rzecznik PGE, rozważane są także inwestycje w gazowe elektrociepłownie w Gdańsku, Gdyni i Wrocławiu. Wszędzie tam mogłyby zastąpić stare jednostki węglowe. Jeśli ziszczą się także plany innych firm, to budowniczych elektrowni gazowych czeka prawdziwy boom. Energa chce wybudować dwa bloki po 400 MW w Grudziądzu ( również elektrownia). PKN Orlen rozwijał projekt gazowego bloku szczytowego w Płocku (500 MW) i być może do niego wróci. Tauron cały czas analizuje inwestycję w gazową elektrociepłownię o zbliżonej mocy w Łagiszy. Do tego trzeba dorzucić plany firm prywatnych – analizy w sprawie inwestycji w nowe jednostki kogeneracyjne prowadzą m.in. Synthos i Ciech, które dysponują obecnie starymi węglówkami. Dorzućmy do tego budowane obecnie bloki na Żeraniu w Warszawie (400 MW, PGNiG Termika) oraz w Stalowej Woli (460 MW, Tauron i PGNiG) i w 2025 możemy mieć niemal 4 tys. MW nowych elektrowni i elektrociepłowni gazowych. Jak to się ma do planów rządu? Okazuje się, że nijak. Dlaczego? O tym w dalszej części artykułu na portalu WysokieNapiecie.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.