22 czerwca na torze testowym Instytutu Kolejnictwa w Żmigrodzie koło Wrocławia, odbyła się polska premiera pierwszego na świecie pasażerskiego pociągu wodorowego o nazwie Coradia iLint. Co go wyróżnia? Jest w pełni bezemisyjny – w trakcie użytkowania wytwarza jedynie parę wodną i wodę.
Spis treści
Tysiąc kilometrów na wodorze
Coradia iLint to pasażerski skład wyposażony w ogniwa paliwowe, które przetwarzają wodór w energię elektryczną. Producentem pociągu jest firma Alstom.
– Pociąg może przejechać na jednym tankowaniu około tysiąca kilometrów. W ruchu regionalnym to jest cały dzień bez tankowania – mówił Artur Fryczkowski, dyrektor sprzedaży i rozwoju biznesu Alstom w Polsce, na Ukrainie i w Krajach Bałtyckich
Skład może poruszać się z maksymalną prędkością do 140 km/h. Na pokład zabierze w zależności od konfiguracji od 160 do 300 pasażerów.
Z myślą o środowisku
Zastąpienie jednego pociągu spalinowego wodorowym pociągiem Coradia iLint w ciągu roku pozwoli na redukcję takiej ilości CO2, jaką rocznie emituje 400 samochodów.
– W pojeździe zastosowano inteligentny system zarządzania energią, dzięki czemu efektywność napędu zastosowanego w Coradia iLint jest porównywalna z klasycznym zespołem spalinowym, wykorzystywanym w transporcie kolejowym – dodaje Fryczkowski.
To wielka szansa dla Polski na ograniczenie emisji CO2, a nawet na dekarbonizację transportu szynowego.
Zrównoważona mobilność
Wodorowe pociągi to jeden z ważnych elementów zielonej transformacji kolei, a sama technologia może pomóc sprostać wyzwaniom neutralności klimatycznej Europejskiego Zielonego Ładu.
– Dzięki wodorowemu transportowi publicznemu regionalni operatorzy mogą stać się wzorem zrównoważonej mobilności. Doświadczyły tego ostatnio Niemcy, Holandia i Austria, które przetestowały i wdrażają lub planują wdrożenie pociągów wodorowych – mówił Sławomir Nalewajka, dyrektor zarządzający Alstom w Polsce, na Ukrainie i w Krajach Bałtyckich.
Niemcy, Holandia i Austria to nie wszystko! Alstom będzie dostarczać te składy również do Włoch i Francji.
Skład o polskich „korzeniach”
Dodajmy, że firma Alstom działa w Polsce w sektorze transportu od 20 lat. Jest największym producentem taboru kolejowego w naszym kraju, a ponad 50% podzespołów pozyskuje od polskich podwykonawców. Tak też było w przypadku Coradia iLint. To pociąg, który ma „polskie korzenie”, ponieważ niewyposażone wagony iLinta są produkowane w zakładzie Alstom Konstal w Chorzowie.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.