Ekologia Podziemne spływy łodzią w Polsce. Kopalnie zamienione w lekcję ekologii 24 sierpnia 2025 Ekologia Podziemne spływy łodzią w Polsce. Kopalnie zamienione w lekcję ekologii 24 sierpnia 2025 Przeczytaj także Ekologia Więcej PSZOK-ów, mniej pieniędzy dla gmin. Nowelizacja ustawy bez zgody samorządów Rząd przygotował nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, która wprowadza nowe obowiązki, rozbudowę PSZOK-ów, liczne ulgi dla… Ekologia Zwierzęta jako sprzymierzeńcy w walce z odpadami. Jak zmieniają nasze nawyki? Coraz więcej miast szuka nowych sposobów na ograniczenie odpadów w przestrzeni publicznej. Obok klasycznych rozwiązań pojawia się kierunek, który jeszcze kilka lat temu brzmiał jak futurystyczna ciekawostka: wykorzystanie inteligencji dzikich zwierząt. Pilotaże ze Szwecji, Francji i Holandii pokazują, że ptaki i psy potrafią uczyć się nowych zachowań i realnie zmniejszać zanieczyszczenie, zwłaszcza tam, gdzie tradycyjne metody zawodzą. Dziś o takich projektach mówi się nie tylko jako o ciekawostkach, lecz jako o realnych rozwiązaniach, które wymagają rzetelnej oceny. Podziemne trasy turystyczne w Polsce to nie tylko świadectwo historii górnictwa, ale też przykład transformacji i ochrony środowiska. Polska ma kilka miejsc, gdzie można popłynąć łodzią w dawnych tunelach i korytarzach kopalń, od Śląska po Małopolskę. Każde z nich pokazuje inną odsłonę górniczego dziedzictwa i jego nowe, ekologiczne oblicze. Reklama Spis treści ToggleZabrze: 1100 metrów w ciemnościTarnowskie Góry: podziemia UNESCOBochnia: sól i podziemna przeprawaZłoty Stok: złoto i wodaEkologia i transformacja zamiast eksploatacjiPolska pod ziemią – podróż ku nowemu Zabrze: 1100 metrów w ciemności Najbardziej spektakularny podziemny spływ czeka w Zabrzu, w Sztolni Królowa Luiza. Trasa prowadzi przez ponad kilometr XIX-wiecznego kanału odwadniającego dawne kopalnie węgla. Według informacji muzeum to najdłuższy tego typu spływ łodzią w Europie. Po drodze turysta mija surowe, skalne ściany, historyczne chodniki i miejsca, w których górnicy pracowali kilkanaście godzin dziennie. Utrzymanie tej wyjątkowej trasy wymaga stałej kontroli jakości wód i stabilności wyrobisk. Dawny fragment kopalni pełni dziś rolę edukacyjną – przypomina o erze węgla i jej konsekwencjach dla środowiska, a jednocześnie skłania do refleksji nad koniecznością przechodzenia na bardziej zrównoważone źródła energii. Nowe życie starych elektrowni. Kultura i handel zamiast węgla Tarnowskie Góry: podziemia UNESCO Drugim wyjątkowym miejscem są Tarnowskie Góry, gdzie znajdują się dwa obiekty wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Sztolnia Czarnego Pstrąga oferuje spływ o długości 600 metrów, odbywający się w ciszy, przy świetle lamp karbidowych. Trasa prowadzi między szybami „Ewa” i „Sylwester”, które dawniej odprowadzały wodę z kopalń rud srebra, ołowiu i cynku. Tuż obok działa Zabytkowa Kopalnia Srebra, gdzie na trasie turystycznej znajduje się 270-metrowy przepływ łodziami. Połączenie wody, skalnych korytarzy i półmroku sprawia, że miejsce to przypomina naturalną jaskinię, mimo iż powstało w wyniku pracy górników. Oba obiekty to przykład, jak ochrona przemysłowego dziedzictwa może iść w parze z turystyką, edukacją i troską o środowisko. Bochnia: sól i podziemna przeprawa Najstarsza kopalnia soli w Polsce – Bochnia – kryje w sobie trasę, na której turysta przepływa 120 metrów łodzią przez zalaną solanką komorę na głębokości ponad 200 metrów. Wrażenie potęguje specyficzny mikroklimat: powietrze nasycone solą, stała temperatura, cisza przerywana tylko pluskiem wioseł. To miejsce nie tylko turystyczne, ale też lecznicze – w komorach odbywają się turnusy inhalacyjne i zajęcia rehabilitacyjne. Bochnia pokazuje, że dziedzictwo górnicze może pełnić funkcję prozdrowotną, co czyni je wyjątkowym na tle innych podziemnych tras. Złoty Stok: złoto i woda W Kopalni Złota w Złotym Stoku można popłynąć 200 metrów łodzią w sztolni Gertruda. To atrakcja krótsza niż w Zabrzu czy Tarnowskich Górach, ale niezwykle nastrojowa – prowadzi przez wąskie korytarze, w których echo rozmów miesza się z pluskiem wody. Historia poszukiwania złota staje się tu tłem dla współczesnej przygody. To przykład, jak lokalne dziedzictwo można włączyć w ofertę turystyczną, równocześnie dbając o ekologiczną rewitalizację terenów pogórniczych. Ekologia i transformacja zamiast eksploatacji Wszystkie te miejsca mają wspólny mianownik – pokazują, że dawne kopalnie można bezpiecznie udostępniać turystom, zamiast pozostawiać je jako zrujnowane i zapomniane przestrzenie. Podziemne spływy to turystyka w duchu zrównoważonego rozwoju: zamiast nowych ingerencji w środowisku – adaptacja tego, co już istnieje, ochrona podziemnych wód i unikalnego mikroklimatu, edukacja ekologiczna – od historii wydobycia po współczesne wyzwania klimatyczne. Na Śląsku czy w Małopolsce to także element sprawiedliwej transformacji – pokazanie, że regiony przez dekady związane z górnictwem mogą dziś rozwijać się dzięki turystyce, kulturze i edukacji. Polska pod ziemią – podróż ku nowemu Podziemne spływy łodzią są czymś więcej niż atrakcją turystyczną. To podróż w głąb historii przemysłu, ale też okazja, by zobaczyć, jak zmienia się nasze podejście do środowiska. Zamiast eksploatacji – rewitalizacja. Zamiast wydobycia – ochrona. To symboliczny obraz przemian w Polsce: od epoki węgla ku erze zielonej energii i zrównoważonego rozwoju. Zobacz też: Rowerem przez bunkry MRU – pierwsza podziemna trasa rowerowa w Polsce Źródło: Sztolnia Królowa Luiza, Zabytkowa Kopalnia Srebra, Sztolnia Czarnego Pstrąga, Kopalnia Soli Bochnia, Kopalnia Złota Złoty Stok, UNESCO, UMWSL Fot.: Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.