Coraz więcej australijskich firm rozważa rezygnację z konwencjonalnych źródeł mocy. Australijska Rada ds. Klimatu twierdzi, że w sposób znaczący wzrosła zdolność firm do generowania energii ze źródeł odnawialnych, w szczególności ze słońca.

Już teraz spora część przedsiębiorców rezygnuje z energii dostarczanej siecią energetyczną po to, by zbudować własne generatory i magazyny energii. Trend, jaki obserwowany jest na terenie Australii, nie jest dziełem przypadku, ale wynikiem rachunku ekonomicznego.

Reklama

Według raportu Rady ds. Klimatu sytuacja ta związana jest ze wzrostem rachunków za energię, co może bezpośrednio wiązać się trudnościami w zbycie produkowanych towarów. Średnie rachunki za energię elektryczną w gospodarstwach domowych i małych firmach są o ponad 80% wyższe niż dziesięć lat temu, a ceny gazu wzrosły trzykrotnie w ciągu pięciu lat. Dlatego firmy szukają ekologicznych alternatyw. Opublikowany przed kilkoma dniami dokument Rady ds. Klimatu mówi, że zdolność australijskich przedsiębiorstw do generowania własnej energii słonecznej podwoiła w ostatnich dwóch latach.

Dyrektor generalny AustChilli (firmy produkującej żywność i zatrudniającej około 100 osób), Ian Gaffel, powiedział, że decyzja o zainwestowaniu w panele słoneczne była koniecznością. Początkowo firma zainwestowała w system solarny o mocy 100 kW. W ostatnim okresie podwojono moce do 200 kW. Energia słoneczna stanowi obecnie około jednej czwartej całego zużycia energii przedsiębiorstwa.

„Przez wiele lat szukaliśmy pomysłu, aby rozwiązać problem drożejącej energii. Nasza firma ciągle się rozwija, a popyt na energię ciągle wzrasta. Energia słoneczna pomogła nam uporać się z tym problemem”, powiedział Gaffel i dodał, że oszczędności kosztowe dały przedsiębiorstwu większe możliwości zwiększenia zatrudnienia. Następnym krokiem tej firmy będzie prawdopodobnie inwestycja w system magazynowania energii, co jeszcze bardziej zmniejszy zależność od sieci energetycznej.

Historia tego podmiotu gospodarczego jest typowa dla setek innych firm z kontynentu australijskiego, szczególnie w przemyśle wytwórczym, gdzie wyższe rachunki za prąd zmniejszyły zyski.

Browar Carlton & United Breweries z siedzibą w Melbourne ma zamiar całkowicie zrezygnować z energii konwencjonalnej. Firma montuje instalację solarną na dachu i podpisała umowę z farmą słoneczną w pobliżu Mildury, aby zaspokoić większość swoich potrzeb energetycznych.

Rafineria Sun Metals, w pobliżu Townsville, jest jednym z największych odbiorców energii w Queensland. Aby zbilansować planowaną rozbudowę, zainwestowała w ogromne farmy słoneczne, które będą wytwarzać jedną trzecią potrzeb energetycznych. Rafineria będzie największym pojedynczym odbiorcą odnawialnych źródeł energii w kraju.

Greg Bourne, który jest członkiem australijskiej Rady ds. Klimatu i ekspertem ds. energii, powiedział, że firmy, które przeszły na odnawialne źródła energii, aby obniżyć koszty i przejąć kontrolę nad swoimi rachunkami za energię, „odegrały także kluczową rolę w odejściu kraju od zanieczyszczenia związanego z paliwami kopalnymi”.

Rosnące koszty energii stanowią najważniejszy problem dla australijskich przedsiębiorstw na najbliższe dekady. Nie jest zaskoczeniem, że dużo firm już dzisiaj inwestuje w energetyczną niezależność.

Źródło: theguardian

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.