Ekologia Pozew przeciwko ministrowi rolnictwa. Chodzi o środki szkodliwe dla pszczół 07 lipca 2020 Ekologia Pozew przeciwko ministrowi rolnictwa. Chodzi o środki szkodliwe dla pszczół 07 lipca 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy sztuczny śnieg jest eko? Ukryte koszty wody, energii i emisji CO₂ W czasach, gdy zimowe krajobrazy występują coraz rzadziej, sztuczny śnieg stał się nie tylko atrakcją turystyczną, lecz także sposobem na podtrzymanie świątecznej atmosfery. Choć pozwala stworzyć namiastkę zimy tam, gdzie brakuje naturalnych opadów, jego rosnąca popularność budzi pytania o koszty środowiskowe i energetyczne, które często pozostają niewidoczne na pierwszy rzut oka. Ochrona środowiska Międzyodrze częścią Drawieńskiego Parku Narodowego? Kompromisowy pomysł MKiŚ Po zawetowaniu ustawy o Parku Narodowym Doliny Dolnej Odry przez prezydenta, rząd przedstawia alternatywne rozwiązanie dla ochrony Międzyodrza. Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) chce włączyć część tego unikalnego obszaru do Drawieńskiego Parku Narodowego, wykorzystując szybszą ścieżkę rozporządzenia. To próba jak najszybszego zabezpieczenia przyrody, ale też zapowiedź dalszych działań na rzecz objęcia tego obszaru najwyższą formą ochrony. Prokuratura Okregowa w Warszawie nakazała wszczęcie śledztwa w prawie ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Chodzi o zezwolenie z 2018 roku na używanie środków niezwykle szkodliwych dla pszczół, które w Unii już dawno zostały zakazane. Sprawa jednak nie jest jednoznaczna. Reklama Spis treści ToggleArdanowski w sprzeczności z prawem unijnym?Jan Krzysztof Ardanowski vs Greenpeace PolskaNeonikotynoidy szkodliwe dla pszczół i ptaków?Problem wyssany z palca? Ardanowski w sprzeczności z prawem unijnym? W 2013 roku Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności ogłosił, że środki zawierające neonikotynoidy są owadobójcze. W tym samym roku Komisja Europejska zakazała sprzedaży oraz ich stosowania. Pięć lat później, niedługo po objęciu resortu rolnictwa, Ardanowski zezwolił na stosowanie przez rolników związków neonikotynoidowych. Jan Krzysztof Ardanowski vs Greenpeace Polska Organizacja Greenpeace ostro zareagowała na decyzję ministra, szybko zawiadamiając prokuraturę. Minister rolnictwa miał zezwolić na stosowanie pestycydów, bez poznania opinii eksperckiej. Najpierw prokuratura rejonowa Warszawa-Śródmieście odmówiła wszczęcia śledztwa. Po dwukrotnym zaskarżeniu decyzji przez aktywistów, teraz prokuratura II instancji przyjęła ich zażalenia i skierowała z powrotem sprawę do prokuratury rejonowej. Przeanalizowana ma być złożona przez Greenpeace dokumentacja. Dodatkowo prokuratorzy mają przesłuchać pracowników ministerstwa rolnictwa, w tym samego szefa resortu. – Minister Ardanowski, zamiast chronić pszczoły, którym rolnicy zawdzięczają plony, a my wszyscy jedzenie na naszych stołach, z pełną świadomością podejmuje decyzje, które im szkodzą. Kolejne niekorzystne dla decyzji ministra rozstrzygnięcia sądu i prokuratury powinny być dla niego wyraźnym sygnałem, że to, co robi, nie pozostanie bez konsekwencji. Będziemy dalej monitorować działania ministra i nie pozwolimy, by bezkarnie szkodził pszczołom – powiedziała Dominika Sokołowska z Greenpeace Polska. Neonikotynoidy szkodliwe dla pszczół i ptaków? Część badań potwierdza, że neonikotynoidy powodują wśród zapylaczy śmiertelne zatrucia. Co więcej, niektóre wskazują nawet negatywny wpływ na ptaki. Nie ma jednak na to całkowitej naukowej zgodności. Niemniej, Decyzja Komisji Europejskiej obowiązuje na terenie wszystkich państw członkowskich i nie ma przesłanek, aby którykolwiek z ministrów rolnictwa mógł zarządzić wbrew temu postanowieniu. Rolnictwo ekologiczne – zagrożenie czy szansa? Problem wyssany z palca? W 2018 roku, reagując na poruszenie związane z decyzją Ardanowskiego, na portalu magazynu “Polityka” pojawił się tekst, który sugeruje, że dopuszczone środki nie są tak bardzo niebezpieczne, a alarmowa reakcja aktywistów nie ma podparcia naukowego. W artykule przytoczono przykłady badań, w których neonikotynoidy (a dokładniej zakazane przez KE klotianidyna i tiometoksam) nie wykazały wyraźnych negatywnych wpływów na pszczoły. Co więcej, autor artykułu – Marcin Rotkiewicz przekonuje, że unijny zakaz był bardziej działaniem politycznym, a prawo dopuszcza kilka odstępstw od bezwarunkowego podporządkowania KE. Źródło: next.gazeta.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.