Angielskie zasady segregowania odpadów doprowadziły do znaczącego wzrostu recyklingu w tym kraju. Niestety nie są bez wad – różnią się w zależności od samorządu, w niektórych z nich są dość skomplikowane, a do tego doprowadzały do długiego oczekiwania na wywóz śmieci i zalegania kubłów z odpadami na ulicach. Teraz rząd zmienia te zasady. Od tej pory odpady Anglików podzielone będą jedynie na… dwie frakcje.
Zamieszanie w angielskim systemie segregacji odpadów
Tworzywa sztuczne i metal, odpady zmieszane, odpady biodegradowalne, szkło, papier i karton – bardzo dobrze znamy ten podział z naszych domów i osiedli. W Polsce obowiązuje ujednolicony system segregacji śmieci z podziałem na pięć podstawowych frakcji. W Anglii do tej pory sytuacja była znacznie bardziej skomplikowana. Przede wszystkim podział nie był ujednolicony i różnił się w zależności od konkretnego samorządu. W Londynie, gdzie poszczególne dzielnice mają dość dużą autonomię, każda z nich indywidualnie decydowała o sposobie sortowania śmieci na swoim terenie. Taka sytuacja miała miejsce w całym kraju.
W sumie można było spotkać aż 8 różnych frakcji w zależności od konkretnego regionu. System podziału na kolory, znany z Polski, również nie był ujednolicony i tak na przykład w jednych gminach czy dystryktach plastik wyrzucany był do czerwonego kubła, a w innym do pomarańczowego. Papier czasem trafiał do żółtego kontenera, ale w innym miejscu już do niebieskiego, z kolei jeszcze gdzie indziej żółty kolor miał pojemnik na odpady organiczne.
Segregacja odpadów w Anglii do poprawki
Tak ekstensywny podział pozwolił znacząco zwiększyć odsetek odpadów trafiających w Anglii do recyklingu. W 2022 roku było to ponad 43% (dla porównania wynik Polski to 26,7%). Niestety prowadziło to również do niepożądanych sytuacji. Brak ujednolicenia na pewno utrudniał życie mieszkańców, który musieli zmieniać sposób segregacji i codzienne nawyki przeprowadzając się nawet w obrębie tego samego miasta.
Dużym problemem był również odbiór odpadów. Firmy, które się nim zajmowały, po prostu nie nadążały z odbiorem takiej ilości różnych frakcji. Sprawy nie ułatwiała specyficzna zabudowa brytyjskich miast i miasteczek, gdzie dużym śmieciarkom ciężko jest manewrować. W efekcie nieodebranie śmieci często zalegały na ulicach, a rady samorządów wyjątkowo często zgłaszały ten problem rządowi centralnemu w Londynie.
Rząd w Londynie ujednolica prawo związane z recyklingiem
Władze kraju postanowiły pochylić się nad problemem i wypracowały rozwiązanie określane przez rząd jako “zdroworozsądkowe”. Od tej pory tworzywa sztuczne, metal, szkło, papier i karton będą mogły być zbierane do jednego pojemnika, a odpady biodegradowalne (kuchenne lub z ogrodu) do drugiego pojemnika.
Według rządu ma to zredukować dezorientację związaną z recyklingiem, bowiem każdy obywatel nie będzie już musiał sprawdzać, jakie odpady lokalny samorząd przeznacza do recyklingu. Władze kraju zobowiązały się również do zapewnienia regularnych wywozów śmieci. Frakcja, w której skład wchodzą odpady biodegradowalne będzie odbierana raz na tydzień, a drugą – raz na dwa tygodnie. Samorządy są zachęcane do tego, aby organizować odbiór odpadów nawet częściej.
– Wszyscy chcemy przyłożyć się do zwiększenia recyklingu i zredukowania ilości śmieci na wysypiskach, ale mozaika różnych sposobów segregacji odpadów w całej Anglii sprawia, że ciężko wiedzieć co dany samorząd zaakceptuje do recyklingu – tak w oświadczeniu rządu mówił Robbie Moore, minister recyklingu. – Nasz plan na prostsze recyklowanie zmniejszy to zamieszanie: upewnimy się, że od każdego zostanie odebrany ten sam typ śmieci, niezależnie od tego, gdzie mieszka – dodaje Moore.
– Czytaj także: 5 firm odpowiada za prawie jedną czwartą odpadów plastikowych na świecie
Źródła: gov.uk, zielona.interia.pl
Fot. Canva (LordRunar, Bigandt_Photography)
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.