Wiadomości OZE Przejście na elektromobilność nie musi wiązać się z ogromnym zwiększeniem zapotrzebowania na energię elektryczną 19 grudnia 2017 Wiadomości OZE Przejście na elektromobilność nie musi wiązać się z ogromnym zwiększeniem zapotrzebowania na energię elektryczną 19 grudnia 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Europejczycy mniej przekonani do elektromobilności niż Amerykanie. Nowy raport Coraz mniej kierowców deklaruje gotowość do zamiany samochodu spalinowego na elektryczny. Zainteresowanie pojazdami elektrycznymi w Europie wyraźnie słabnie – wynika z najnowszego raportu Shell. W 2024 roku 48% kierowców deklarowało gotowość do przesiadki z aut spalinowych na elektryczne, dziś to już tylko 41%. Tymczasem w USA i Chinach utrzymuje się stabilne lub rosnące poparcie dla elektromobilności. Główne bariery? Koszt zakupu i niewystarczająca infrastruktura ładowania. Elektromobilność Kalifornia pozywa Trumpa za cofnięcie zakazu sprzedaży aut spalinowych Stan Kalifornia złożył pozew przeciwko administracji Donalda Trumpa po tym, jak federalna rezolucja unieważniła zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 roku. Sprawa ma kluczowe znaczenie dla realizacji celów klimatycznych USA i przyszłości rynku zeroemisyjnego transportu Na początku grudnia brytyjscy ministrowie zapowiedzieli wsparcie budowy elektrowni atomowej ogromnymi dofinansowaniami. Ma to być odpowiedź na mające się zwiększyć zapotrzebowanie na energię elektryczną w związku z coraz szybszym przejściem Brytyjczyków z pojazdów spalinowych na elektryczne. Firmy takie jak Rolls-Royce, zaangażowane m.in. do budowy elektrowni Hinkley Point C, lobbują za zwiększeniem wsparcia dla sektora atomowego, uzasadniając to elektromobilnością. Andrew Warren z Brytyjskiej Federacji Wydajności Energetycznej uważa, że żądania i sugestie firm budujących elektrownie atomową Hinkley Point C są całkowicie uzasadnione. Przedsiębiorstwa te przekonują nie tylko do zwiększenia dofinansowania na budowę tej elektrowni, ale także za ogólnym pomnażaniem nakładów na energetykę atomową i powstaniem kolejnych siłowni tego typu na terenie Wielkiej Brytanii. Reklama Natomiast sami lobbyści uzasadniają swoje stanowisko zwiększonym zapotrzebowaniem na prąd ze strony pojazdów elektrycznych, w które sporo inwestuje rząd w Londynie. Przedstawiciele National Grid – krajowego operatora sieci energetycznej – odpowiadają im, że ich obawy są zupełnie nieuzasadnione. Jak pokazują analizy, elektromobilność ma niewielki wpływ na stan potrzebnej w sieci mocy, głównie dlatego, że ładowanie pojazdów elektrycznych odbywa się zazwyczaj w nocy – poza godzinami największego zapotrzebowania. Nawet gdyby zelektryfikowano w pełni cały transport publiczny to – jak wskazują raporty National Grid – popyt na moc w sieci wzrośnie o nie więcej niż 15%. Jednak nie uzasadnia to wcale budowy kolejnych elektrowni atomowych, szczególnie, że ten sposób uzyskiwania energii elektrycznej jest obecnie jednym z najdroższych w Wielkiej Brytanii. Co nie przekonuje w porównaniu do konkurencyjnych finansowo i ekologicznie źródeł odnawialnych. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.