Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Przekop Mierzei Wiślanej to katastrofalna decyzja. Jest skarga do Komisji Europejskiej

Przekop Mierzei Wiślanej to katastrofalna decyzja. Jest skarga do Komisji Europejskiej

Spór o przekop Mierzei Wiślanej wciąż przybiera na sile. Organizacje, które walczą na rzecz klimatu i przyrody, wystosowały skargę do Komisji Europejskiej. Ekspertyzy wykazały, że przekop będzie miał katastrofalne skutki dla środowiska, mimo to rząd wciąż realizuje inwestycję. 

CFF OPP Baner poziom mobile450 x 250CFF OPP Baner poziom 6.03.2023 1
Reklama

Budowa przekopu Mierzei Wiślanej to kolejna kontrowersyjna decyzja rządu, która bulwersuje ekologów i wszystkich miłośników przyrody. Wskazują, że inwestycja jest sprzeczna z założeniami programu Natura 2000, a w dobie pandemii i suszy, z góry skazaną na porażkę. 

– Ta inwestycja to kpina z systemu ochrony przyrody w Polsce. To ewidentny brak  poszanowania zarówno polskiego, jak i unijnego prawa ochrony środowiska, zlekceważenie głosów sprzeciwu obywateli oraz skrajnie nieodpowiedzialna decyzja gospodarcza wyłącznie o charakterze politycznym. Przekop mierzei, gdyby powstał 60 lat temu, dzisiaj prezentowany byłby jako książkowy przykład arogancji i szkodliwej megalomanii władzy. To, że powstaje teraz, kiedy nie ma żadnych wątpliwości, że człowiek musi zmienić swój stosunek do przyrody, przestać ją niszczyć i zacząć dbać o jej kurczące się zasoby dla dobra przyszłych pokoleń, jest niewyobrażalne – komentuje Magda Figura z Greenpeace.

Mimo ekspertyz i wyliczeń, że budowa przekopu jest nieopłacalna, rząd zwiększył finansowanie z 800 mln zł na 2 mld zł i nadal ma w planach dołożyć kolejne kwoty. W latach 2021-2027 będzie też budowany port w Elblągu – koszt inwestycji to 160 mln zł. 

– Marnowanie publicznych środków na utopijny cel żeglugi towarowej łączącej kanałem Bałtyk z Elblągiem jest karygodne. Miliardy złotych, które rząd chce utopić w przekop Mierzei oraz w betonowanie rzek pod pretekstem budowy dróg wodnych, należy przeznaczyć dziś na walkę z suszą, na odtwarzanie retencji naturalnej, zasilającej wody podziemne, na renaturyzację rzek oraz ochronę mokradeł i torfowisk. Pora zmienić radykalnie złą politykę wodną i ignorowanie zasad systemu ochrony przyrody. Zbiorniki zaporowe dla żeglugi nie uchronią to nas przed suszą i katastrofą klimatyczną – wyjaśnia Radosław Gawlik, prezes EKO-UNII.

Źródło: greenpeace.org

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.