W sobotę 5 września w Warszawie odbędzie się Wielki Marsz dla Klimatu. Jego organizatorami są aktywiści Extinction Rebellion Polska oraz Strajku dla Ziemi. Marsz rozpocznie cykl wydarzeń organizowanych w całej Europie. W Polsce odbędą się one pod nazwą Rebelia 2020.

Sprzeciw wobec bezczynności

Podobnie jak w zeszłym roku, we wrześniu na całym świecie odbędą się manifestacje ruchów klimatycznych. Miliony ludzi wyjdą na ulice, by protestować przeciw bezczynności rządzących wobec postępującego kryzysu klimatycznego. To on odpowiada za anomalie pogodowe, susze i powodzie. Zmiany zachodzące w Polsce i na świecie zagrażają życiu miliardów ludzi oraz milionów gatunków roślin i zwierząt. Protesty odbędą się m.in. w Argentynie, Szwecji, Wielkiej Brytanii, USA, Danii, Australii, Holandii, Szwajcarii, Norwegii, Austrii, Finlandii, Włoszech, Francji i Bułgarii.

Miasteczko klimatyczne

Wielki Marsz dla Klimatu w Warszawie rozpocznie się o godz. 12. Jego organizatorami są aktywiści Extinction Rebellion Polska oraz Strajku dla Ziemi, a udział zapowiedziało wiele innych ruchów związanych z ochroną klimatu m.in. Młodzieżowy Strajk Klimatyczny, Rodzice dla Klimatu, Obóz dla Klimatu, Zielone Mazowsze. Ze względu na obostrzenia związane z pandemią COVID-19 uczestnicy zostaną podzieleni na 4 grupy, a każda ruszy z innej części miasta. Główne wydarzenia będą się odbywały w okolicach Jazdowa, gdzie powstanie miasteczko klimatyczne z wykładami, warsztatami i koncertami. Dokładny program wydarzenia dostępny na facebooku.

– Żądamy od władz, mediów i instytucji edukacyjnych mówienia prawdy o klimacie w oparciu o naukowy konsensus. Alarm klimatyczny, którego się domagamy, to deklaracja Sejmu, w której jasno zostanie przedstawiona skala kryzysu klimatycznego i zadeklarowane zostaną działania konieczne do przeciwdziałania mu – powiedział Błażej Miernikiewicz z Extinction Rebellion.

Miłość, smutek, nadzieja i bunt

4 częściom marszu przyporządkowane zostały 4 kolory symbolizują emocje, które towarzyszą ludziom w związku z katastrofą klimatyczną. Są to miłość (czerwony), smutek (niebieski), nadzieja (zielony) i bunt (żółty). Marsz czerwony będzie zwracał uwagę na poczucie wspólnoty z innymi stworzeniami, które już są lub będą ofiarami szóstego wielkiego wymierania gatunków. Błękitne stroje uczestników marszu niebieskiego będą symbolizować wodę i reprezentować umierające rzeki i wysychające jeziora oraz topniejące lodowce, które zaleją miasta i odbiorą domy milionom ludzi. Uczestnicy marszu zielonego chcą przypomnieć o roli roślin w walce z kryzysem klimatycznym i o tym, że mamy jeszcze szansę, aby się uratować, choć maleją one z każdą chwilą. Żółto-czarna fala buntu ma przypominać rój pszczół i pokazywać, że kryzys klimatyczny wymaga współdziałania nas wszystkich. Jeśli chcemy przetrwać powinniśmy się zjednoczyć ponad podziałami. 

Źródło: informacja prasowa

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.