Lista urządzeń objętych dofinansowaniem w programie Mój Prąd 5.0 może się powiększyć. Wiceprezes NFOŚiGW poinformował, że w związku z rozwojem energetyki prosumenckiej, trwają analizy dot. rozszerzenia dotacji o przydomowe elektrownie wiatrowe.

Przydomowe elektrownie wiatrowe objęte dofinansowaniem?

Przydomowe elektrownie wiatrowe nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem jak mikroinstalacje słoneczne. Jednym z powodów może być fakt, że trudno znaleźć dofinansowanie, które mogłoby pokryć część kosztów związanych z budową małego wiatraka. Wkrótce może się to zmienić… 

Wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Paweł Mirowski, zdradził, że lista urządzeń objętych dotacją w ramach programu Mój Prąd 5.0 może wkrótce się poszerzyć:

Program Mój Prąd skomplikował się w ostatnich latach w związku z dołożeniem kolejnych komponentów. Kiedyś można było otrzymać dotację do paneli PV i kropka. Na pewno dołożenie kolejnych elementów do programu spowoduje, że weryfikacja wniosków o dofinansowanie przy rozszerzonym zakresie rzeczowym się wydłuży. Analizujemy, czy dołożyć do programu niewielkie przydomowe elektrownie wiatrowe – powiedział.

Małe przydomowe wiatraki kosztują obecnie w ok. 40-50 tys. zł w zależności od producenta oraz mocy instalacji, to są wysokie koszty i będziemy analizować, czy dołożyć to do programu ewentualne dotacje do takiej formy energetyki. To, co już zrobiliśmy i na czym nam szczególnie zależało to włączenie takich komponentów jak np. magazyny energii, czy pompy ciepła, które zwiększają autokonsumpcję wyprodukowanego przez prosumenta prądu – dodał. 

Ale czy wystarczy na to pieniędzy? 

Budżet programu Mój Prąd 5.0 może się powiększyć 

Najnowsza edycja programu Mój Prąd 5.0 przyciągnęła dużą liczbę wnioskodawców. Obecnie (dane z 7 czerwca br.) liczba wniosków wynosi już ponad 20 tys., a ich oszacowana wartość to 175 mln zł. To kwota, która znacznie przekroczyła budżet założony w momencie ogłaszania programu. W związku z tym w maju br. Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło poszerzenie go o kolejne 400 mln zł. 

• Chcesz dowiedzieć się więcej o programe Mój Prąd 5.0? Sprawdź:

Mój Prąd 5.0 wystartował. Czy ta edycja opłaca się prosumentom najbardziej?

Ale to wcale nie ostatnie słowo. Paweł Mirowski, wiceprezes NFOŚiGW dodał, że rząd szuka kolejnym możliwości na dołożenie pieniędzy do budżetu programu Mój Prąd 5.0:

Mamy je upatrzone w Funduszach Europejskich na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko. I właśnie z tego źródła finansowania będziemy chcieli, jeśli zainteresowanie się utrzyma, dokładać kolejne środki finansowe – ujawnił. 

Czy dodatkowe pieniądze zachęcą Polaków do inwestowania w przydomowe turbiny wiatrowe? 

Czy przydomowa elektrownia wiatrowa się opłaca?

Turbina wiatrowa sprawdzi się jako główne źródło energii dla domu energooszczędnego albo w roli dodatkowego źródła zasilania, w szczególności w przypadku budynków znajdujących się daleko od sieci energetycznej lub zmagają się z przerwami w dostawie prądu. Co więcej, to rozwiązanie dedykowane nie tylko gospodarstwom domowym. Mikroinstalacje domowe mogą służyć również gospodarstwom rolnym, biurowcom czy budynkom użyteczności publicznej. Przydomowa elektrownia wiatrowa może służyć do ogrzewania ciepłej wody użytkowej lub ogrzewania elektrycznego, w tym ekologicznej pompy ciepła. 

Jednak zanim zaczniesz poważnie zastanawiać się nad inwestycją w elektrownie wiatrową, warto zadać sobie te pytania:

• Czy mieszkasz w regionie, w którym spełnione są wystarczające warunki wiatrowe?
• Ile energii elektrycznej chcesz produkować? 
• Czy masz wystarczająco miejsca na działce, aby postawić wiatrak?

• Więcej informacji znajdziesz w artykule:

Czy przydomowa elektrownia wiatrowa się opłaca? Odpowiadamy na najważniejsze pytania. 

Źródło: portalsamorzadowy.pl

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.