OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka 18 grudnia 2025 OZE Przyszłość kryptowalut może być zielona? Ustawa Kryptowalutowa a energetyka 18 grudnia 2025 Przeczytaj także OZE Nowy KPEiK: miliardy inwestycji i niepewność offshore Ministerstwo Energii sfinalizowało prace nad dokumentem, który ma zadecydować o tempie zmian w polskiej energetyce, skali inwestycji i przyszłym miksie paliw. Zaktualizowany Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu pokazuje, na jakie technologie rząd chce postawić w pierwszej kolejności – od OZE i energetyki jądrowej po elektryfikację gospodarki – oraz wskazuje, że rozwój morskiej energetyki wiatrowej po 2030 roku może być wolniejszy, niż oczekuje branża. OZE Bliski Wschód buduje 2,8 GW PV z magazynami energii. Jak ta inwestycja zmieni europejską energetykę? Arabia Saudyjska i Bahrajn rozpoczynają jeden z kluczowych projektów OZE na Bliskim Wschodzie – elektrownię słoneczną z wielkoskalowym magazynem energii. Inwestycja ma nie tylko wspierać transformację energetyczną Bahrajnu, ale również wyznaczać nowe standardy współpracy transgranicznej i handlu energią w regionie. Ponadto technologia przesyłu czystej energii między granicami państw może stać się w przyszłości standardem na rynku polskim i europejskim. Na początku grudnia br. prezydent Karol Nawrocki po raz kolejny wykorzystał swoje prawo weta na „Ustawie Kryptowalutowej”, która miała regulować rynek wirtualnych środków płatniczych. Oficjalnie przedstawionym powodem weta, który blokuje m.in. implementację unijnych przepisów, jest zbytnie rozbudowanie przepisów, co miałoby doprowadzić do „nadregulacji”. W cieniu politycznej awantury umyka jednak kluczowy wątek: ekologia. Reklama Ustawa o kryptowalutach Donalda Tuska Dla części komentatorów decyzja prezydenta była zaskoczeniem – panowało powszechne przeświadczenie, że z uwagi na wprowadzenie unijnego rozporządzenia MiCA (Markets in Crypto-Assets), które nakłada na państwa członkowskie obowiązek stworzenia instytucji kontrolującej rynek kryptoaktywów. Dodatkowo rząd wskazywał na konieczność obrony przed rosyjskimi wpływami i chaosem na rynku. Według strony rządowej brak odpowiednich regulacji może doprowadzić do umocnienia się obecnego stanu, w którym część firm związanych z branżą krypto jest oskarżana o powiązania ze światem przestępczym. Chodzi m.in. o zarzuty związane z mechanizmem prania brudnych pieniędzy. Miało to uzasadniać przedstawienie około 100 stronicowego projektu ustawy. Pałac Prezydencki poinformował, że 1 grudnia 2025 roku prezydent Karol Nawrocki, odrzucił ustawę powołując się na przykład innych państw, jak Czechy czy Słowacja, które niedawno również uchwaliły swoje akty prawne. W obu przypadkach uchwalone ustawy były znacznie mniej rozbudowane i liczyły zaledwie kilka stron, co sprawiło, że argument o próbie przeregulowania tego rynku spotkał się z dużym poparciem branży technologicznej. Jednym z kontrowersyjnych postulatów dla przeciwników ustawy był zapis o możliwości blokowania domen giełd kryptowalutowych decyzją urzędniczą, co nazwano „cyfrową cenzurą”. Szef rządu, Donald Tusk, zorganizował niejawne posiedzenie Sejmu podczas którego miano przedstawić argumenty rządowe, które powinny przekonać prezydenta do podpisania ustawy. Premier zapowiedział, że złoży ustawę jeszcze raz nie zmieniając żadnych przepisów, które znajdowały się w zawetowanym dwa tygodnie temu projekcie. Dużo wskazuje na ponowne zawetowanie ustawy i ciągnące się miesiącami ponadpartyjne ustalenia mające na celu osiągnięcie kompromisu. Dzięki temu otwiera się możliwość do debaty nad próbą promocji zeroemisyjnej energii w tym sektorze. W odpowiedniej formie taki ruch mógłby pogodzić zwaśnione strony i unowocześnić polski system energetyczny. Brazylia wykorzystuje nadwyżki energii w OZE do kopania kryptowalut. Czy Polska pójdzie tą drogą? Energochłonność sektora kryptowalut Ponieważ obie strony politycznego sporu wykazują zupełnie różne poglądy w sprawie zakresu regulacji, które powinny dotknąć rynek kryptowalut, to próba znalezienia poparcia dla rozwiązań, które mogą realnie przynieść korzyść państwu, środowisku i obywatelom. Tą korzyścią może być energia z odnawialnych źródeł. Proces wydobywania kryptowalut, oparty na mechanizmach proof-of-work, wiąże się z wysokim zużyciem energii elektrycznej. Dzieje się tak ponieważ w procesie weryfikowania transakcji i dodawania nowych bloków do sieci blockchain wykorzystuje się moc obliczeniową procesorów komputerowych, które do wykonania tych zadań zwiększają pobór mocy. Następnie w zamian za pomoc w obliczeniach otrzymują nagrody w postaci cyfrowych monet W Polsce, gdzie miks energetyczny wciąż w dużym stopniu jest oparty o węgiel, każda wykopana cyfrowa moneta ma swój „czarny” ślad węglowy. Dyskusja o krypto w Polsce nie podejmowała tego tematu, skupiając się raczej na kwestiach podatkowych i bezpieczeństwa finansowego uczestników rynku. Tymczasem według danych globalne wykorzystanie energii przez kryptowaluty, AI i centra danych to prawie 2% światowego zużycia z prognozami dalszego wzrostu w kolejnych latach. To sprawia, że szczególnie ważne dla środowiska mogłoby być zawarcie w nowej ustawie zapisów zobowiązujących centra danych obsługujące podmioty z branży kryptowalut do wykazywania, że określony procent zużywanej przez nie energii pochodzi z OZE. Początkowo mogłoby to być 50% a stopniowo rosnąć z kolejnymi latami. Technicznie tego typu zapis nie powinien stanowić problemu, ponieważ mechanizm gwarancji pochodzenia energii funkcjonuje na rynku od lat. Dzięki wprowadzeniu takiego ruchu ciężar zwiększonego wpływu na środowisko tego sektora musiałby być równoważony przez większą odpowiedzialność środowiskową i większe finansowanie zielonej transformacji. Szansa na nowoczesny kompromis Wprowadzenie wymogu udowodniania pochodzenia energii mogłoby stać się płaszczyzną porozumienia między rządem Donalda Tuska a prezydentem Karolem Nawrockim. Dla rządu byłby to sukces wizerunkowy na polu transformacji energetycznej i uszczelnienia systemu certyfikowania energii. Dla prezydenta Nawrockiego, który jest zwolennikiem taniej energii wolnej od dodatkowych opłat dla indywidualnych konsumentów, byłby to sposób jak przenieść te opłaty na firmy. Około miesiąc temu w projekcie „Tani Prąd -33%” prezydent przedstawił swój pomysł na obniżenie cen energii elektrycznej w Polsce. Propozycja zakłada likwidację części opłat, obniżkę VAT-u i zmiany w bilansowaniu systemu, ale spotkała się z silną opozycją ze względu na to, że usunięcie opłat znacznie opóźniłoby transformację energetyczną. Być może właśnie dodatkowe opodatkowanie sektora kryptowalut mogłoby pomóc w finansowaniu tego zadania powodując ulgę w portfelach Polaków i możliwość wycofania jakiejś opłaty z rachunków. Warto przypomnieć, że swoje prace prowadzi obecnie powołana przez ministra energii Miłosza Motykę Zespół ds. poprawy efektywności kształtowania taryf sieciowych, który mógłby przyjrzeć się również temu rozwiązaniu. Zobacz też: Projekt prezydenta „Tani Prąd -33%”. Obniżka cen energii czy zagrożenie dla budżetu państwa? Źródła: Klub Jagielloński, Oko.press, ESG Impulse, Sejm Gov, Kancelaria Prezydenta RP, Komisja Europejska, ME, MKiŚ, Polskie Stowarzyszenie ESG Fot. Canva (Yaroslav Danylchenko) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.