Wiadomości OZE PSEW czeka na dedykowany system dla wiatrowych instalacji off-shore 28 września 2018 Wiadomości OZE PSEW czeka na dedykowany system dla wiatrowych instalacji off-shore 28 września 2018 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Patronat II Kongres Energetyki Rozproszonej w centrum uwagi Od 28 do 30 października w Centrum Kongresowym ICE Kraków oraz na kampusie AGH odbywał się II Kongres Energetyki Rozproszonej, organizowany przez Akademię Górniczo-Hutniczą. Wydarzenie zgromadziło 2 tysiące uczestników, w tym przedstawicieli administracji, naukowców, biznesmenów oraz młodzież, potwierdzając swoją rolę jako kluczowego forum debaty o transformacji energetycznej w Polsce. Na odbywającym się niedawno we Wrocławiu Czwartym Kongresie Energetycznym przedstawiciele dużych państwowych koncernów – PGE oraz Orlenu, potwierdzili zamiar budowy morskich farm wiatrowych w naszym kraju. Nie są to jedyni inwestorzy zainteresowani tego rodzaju instalacjami, którzy nadal muszą czekać na uściślenie warunków budowy farm. Reklama Jak zauważa Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW), nadal nikt nie wie, na jakich warunkach i kiedy rozpocząć może się budowa polskich instalacji off-shore na Bałtyku. Jak podkreśla Gajowiecki, obecny system wsparcia nie uwzględnia w ogóle tego rodzaju instalacji. „Energetyka wiatrowa na morzu dzisiaj nie funkcjonuje, jeśli chodzi o strategię państwa”, mówił prezes PSEW na Kongresie we Wrocławiu. „Dzisiaj nie mamy, jako inwestorzy, żadnego zabezpieczenia ze strony państwa, że rzeczywiście energetyka wiatrowa na morzu będzie budowana. Takim zabezpieczeniem byłaby ustawa przygotowana indywidualnie dla tego sektora. Liczymy, że ze strony rządu jest szansa przyjęcia tej inicjatywy”, komentował Gajowiecki. Duże państwowe koncerny energetyczne od dawna wyrażają żywe zainteresowanie budową instalacji wiatrowych off-shore {link}. O takich planach mówiła już Polska Grupa Energetyczna PGE {link}, Orlen {link} czy Polenergia, która budować chce je we współpracy z norweskim koncernem Equinor (kiedyś Statoil) {link}. Wejście tego skandynawskiego koncernu do gry na polskim Bałtyku jest jednym z ważniejszych wydarzeń w sektorze energetycznym nad Wisłą. Ministerstwo Energii już jakiś czas temu informowało, że chcąc wyjść naprzeciw tym staraniom, planuje przygotowanie systemu wsparcia dedykowanego dla morskiej energetyki wiatrowej. Póki co jednak na planach się kończy, ponieważ inwestorzy nawet nie poznali założeń ani harmonogramu tego wsparcia. Nie wiadomo zatem w jaki sposób planować te inwestycje na naszym morzu. Jak szacuje PSEW, potencjał mocy na Bałtyku jest bardzo duży. Do 2030 roku łączna moc wiatraków off-shore sięgnąć może około 6 GW – to tyle, ile jest ich obecnie zainstalowane w całym kraju. W ciągu dwóch najbliższych lat moc wiatraków na lądzie zwiększyć może się o kolejny 1 GW, ale dalszy rozwój sektora stoi pod znakiem zapytania z uwagi na wymogi tzw. ustawy odległościowej {link}. Gajowiecki wskazywał także, że w Polsce w najbliższych latach rosnąć może liczba instalacji wiatrowych budowanych bez państwowych dofinansowań – pierwsze takie instalacje już istnieją. Prezes PSEW wskazuje tutaj na instalację w Jaworze pod Legnicą, która na mocy korporacyjnej umowy PPA dostarczać będzie prąd do fabryki silników Mercedesa. źródło: cire.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.