Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Radłów czyli jak gminy powinny wykorzystywać dotacje OZE

Radłów czyli jak gminy powinny wykorzystywać dotacje OZE

Fundusze pochodzące z programów operacyjnych Unii Europejskiej zdołały poprawić komfort życia wielu mieszkańców polskich miast i miasteczek. Niedawno na stronach portalu Świat OZE pojawił się artykuł o termomodernizacji, która miała miejsce w gminie Radłów. Okazuje się, że ta małopolska gmina może się pochwalić jeszcze innymi realizacjami z zakresu odnawialnych źródeł energii.

– Jesteśmy na stacji uzdatniania wody. Tu w 2014 roku została zainstalowana farma fotowoltaiczna o mocy 130 kW, która pozwala nam na produkcję energii elektrycznej oraz przesyłanie do instalacji wewnętrznej wszystkich budynków. To pozwala nam na dzień dzisiejszy na oszczędzanie rzędu około 15-20% wydatków na energię elektryczną, a docelowo po realizacji całości projektu – czyli po 2018 roku – pozwoli nam na produkcję energii elektrycznej w okresie od maja do października w takiej ilości, że przy rozliczeniu rocznym pozwoli to na zaopatrzenie w energię elektryczną na poziomie 70% – powiedział Zbigniew Mączka, burmistrz Miasta i Gminy Radłów, w specjalnym wywiadzie udzielonym portalowi Świat OZE.

Reklama

Włodarz miasta podkreśla, że dofinansowanie na realizację tego celu zostało pozyskane z unijnego programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, dzięki czemu gmina nie zapłaciła kosztów całej inwestycji w wysokości 3. mln zł, a jedynie 10% tej kwoty. Za sprawą otrzymanych pieniędzy w gminie Radłów wybudowano m.in. kilka farm fotowoltaicznych o mocy 130 kW, 150 kW i 100 kW.

O jednej z powyższych farm szerzej opowiedział Jarosław Soboń, kierownik Zakładu Eksploatacji Urządzeń Komunalnych w Radłowie. Podkreślił on, że zamontowane na terenie ZEUK baterie i układ ładowania wystarczają na całoroczne oświetlenie zakładu.

Nasza instalacja fotowoltaiczna o mocy 150 kW od początku uruchomienia, czyli od maja 2015 roku, wyprodukowała 311 MW energii elektrycznej, która została spożytkowana przez oczyszczalnię. Gdybyśmy tę energię mogli oddawać do sieci i sprzedawać, ta ilość byłaby znacznie większa – zauważył Jarosław Soboń.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.