Reklama

Święta, święta i po świętach – prezenty rozdane, ciasta zjedzone, a choinka już się sypie i więdnie. To doskonały moment, by zastanowić się nad ekologicznym dylematem związanym z Bożym Narodzeniem – co zrobić z drzewkiem? Na szczęście istnieją ekologiczne sposoby na recycling choinki, ale także przyjaźniejsze środowisku alternatywy na przyszłoroczne święta.

Jeśli w tym roku mieliście ciętą choinkę, to pewnie w tym momencie powoli zastanawiacie się nad tym, co z nią zrobić i jak się jej pozbyć. Dosyć smutnym jest fakt, że takie drzewko rośnie co najmniej 10 lat, tylko po to, by na kilka tygodni zapewnić nam świąteczną atmosferę w domu. Co dalej dzieje się z wyrzuconą choinką?

Obecnie większość wyrzuconych choinek zostaje poddana recyclingowi. Istnieje na to kilka sposobów. Najprostsze z nich polegają na zużytkowaniu ich jako biomasy np. w elektrowni. Czasami wykorzystuje się je także do przeciwdziałania erozji gleby lub do pomagania w rekultywacji wysypisk śmieci.

Z drugiej strony – naturalne choinki nie są takie nieprzyjazne dla środowiska. Jak informuje amerykańskie Narodowe Stowarzyszenie Drzewka Bożonarodzeniowego, w USA sprzedaje się od 25 do 30 milionów żywych drzewek rocznie. Jeden hektar uprawy choinek produkuje dziennie tlen, który wystarcza do oddychania dla około 45 osób.

Sztucznej choinki z kolei są bardzo dużym obciążeniem dla środowiska. Około 80% z nich wykonuje się w Chinach. Większość z nich składa się polichlorku winylu lub podobnych tworzyw sztucznych – materiałów, które nie są biodegradowalne. Dodatkowo, część z nich zawiera w sobie tyle groźnych zanieczyszczeń – np. ołów, że do ich przetwarzania konieczne są specjalne zakłady.

Naturalne choinki z kolei mają swoje zalety – produkują tlen, pochłaniają dwutlenek węgla itp., jak każde drzewo. Tylko czy jest sens ścinać 15-letnie drzewko na kilka tygodni przyjemności, żeby potem wyrzucić na ja śmieci? Jeśli sztuczne, plastikowe choinki nie są rozwiązaniem z uwagi na obciążenie środowiska, to co może być przyszłoroczną alternatywą?

Jedną z alternatyw jest żywe drzewko – choinka w doniczce. Można ją kupić bądź nawet wynająć na święta. Później warto przesadzić ją do domowego ogródka albo oddać do jednej z organizacji, które zajmują się zalesianiem terenów miejskich.

Opcja wynajmu choinki staje się ostatnio coraz popularniejsza. Na przykład w San Francisco cieszy się zainteresowaniem program takiego wynajmu – władze miasta zorganizowały akcję, w ramach której dostarczają do domów drzewka w choinkach, a w styczniu, po świętach je odbierają i zasadzają w rejonach miasta, które wymagają zalesiania.

Podobna inicjatywa realizowana jest w Oregonie przez Original Living Christmas Tree Company. Wynajęcie drzewka na święta nie jest może najtańszą opcją, ale z pewnością pozwala zachować ducha dawania – w tym przypadku dawania środowisku naturalnemu trochę ulgi.

A jeśli chcecie spróbować coś tańszego i mniejszego, to pozostaje choinka DIY. Zestaw Yule Tree-To-Be pozwala nam wyhodować własny świerk. W zestawie znajdziemy ziemię, doniczkę i nasiona świerku. To idealny pomysł by uczcić np. pierwsze święta własnego dziecka, czy święta spędzone w nowym domu – rosnące drzewko pomoże Wam unaocznić przemijanie czasu, a co roku pełnić będzie centralną ozdobę naszego domu.

Źródło: inhabitat, foto: yule free-to-be

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.