Na wodór Skąd wiemy, że ten wodór jest ekologiczny? 17 maja 2021 Na wodór Skąd wiemy, że ten wodór jest ekologiczny? 17 maja 2021 Przeczytaj także Elektromobilność Orlen zbuduje w Polsce 16 stacji ładowania wodorem. Dostał na to pieniądze z UE Realizowany przez ORLEN projekt Clean Cities – Hydrogen mobility in Poland otrzymał bezzwrotne dofinansowanie z UE w wysokości 62 mln euro. Unijne wsparcie dotyczy budowy 16 ogólnodostępnych stacji tankowania wodoru, rozmieszczonych w różnych regionach Polski. Pieniądze zostaną też wydane na budowę instalacji produkcji zielonego odnawialnego wodoru, w oparciu o elektrolizę wody zasilanej odnawialnymi źródłami energii. Energetyka Parlament Europejski z nowymi przepisami energetycznymi. To zła wiadomość dla Rosji W czwartek 11 kwietnia przez Parlament Europejski procedowano dwie ważne dyrektywy dotyczące bezpieczeństwa energetycznego Starego Kontynentu. Europosłowie ustalili między innymi większe ograniczenia w handlu gazem między Wspólnotą a Rosją, a także powołali pakiet gazowo-wodorowy. Jak dowiedzieć się, czy wykorzystujemy zielony wodór, a nie szary i czym się od siebie różnią? Wraz ze wzrostem zainteresowania wodorem na rynku energii, coraz większą popularność i znaczenie zyskuje pochodzenie, weryfikacja i certyfikacja tego gazu. Reklama Australijskie plany wodorowe Smart Energy Council z Australii wspiera rozwój OZE od 1954 r. Tym razem uwagę skierowano na wodór, a konkretnie na system certyfikacji tego pierwiastka. Z uwagi na coraz większe zainteresowanie tą ekologiczną formą energii firma zainicjowała nowy system certyfikacji wodoru oraz zielonego amoniaku. W Wiktorii – jednym ze stanów Australii, położonym w południowo-wschodniej części kontynentu, wodór jest kluczowym elementem w transformacji energetycznej. Firma przewiduje, że nowy system weryfikacji znajdzie międzynarodowe zastosowanie. O odnawialnym potencjale wodoru mówiła minister klimatu i środowiska stanu Wiktoria, Lily D’Ambrosio. Doceniła ideę nowego systemu bezpieczeństwa. – Aby wesprzeć branżę, potrzebujemy również sposobów śledzenia i certyfikacji, czyli tego gdzie i jak produkowany jest wodór. Programy takie jak ten odgrywają zasadniczą rolę w promowaniu najlepszych praktyk w produkcji i zwiększaniu zaufania inwestorów. – powiedziała minister. Zeroemisyjny sposób wytwarzania amoniaku. Może zmienić oblicze rolnictwa i gospodarki wodorowej Gwarancja niskoemisyjnego wodoru Australijska firma Power Ledger specjalizuje się w wykorzystywaniu technologii blockchain do kontrolowania dostaw energii. System certyfikacji ma gwarantować, że wykorzystuje się zielony, ekologiczny wodór, a nie niebieski lub szary. Najbardziej pożądanym jest właśnie wodór zielony, ponieważ został otrzymany w procesie wykorzystującym energię odnawialną, a nie paliwa kopalne. Władze stanu chcą zachować ostrożność. I nic dziwnego, bowiem dzisiejsze zjawisko greenwashingu dotyka wiele branż. A nikt nie chce, aby zielona energia stała się taką tylko z nazwy. Zielony wodór – to zobowiązuje Zielony wodór jest coraz bardziej powszechny. Mam być np. alternatywą dla ropy w dziedzinie paliw. Jednak w przypadku wykorzystania tego najbardziej powszechnego pierwiastka na Ziemi, potrzebna jest informacja o jego pochodzeniu, etapach produkcji i gwarancja bezpieczeństwa. Największy procent wodoru jest otrzymywany w procesie reformingu metanu lub zgazowania węgla. W tym wypadku określa się go mianem szarego wodoru, który wykorzystując paliwa kopalne, odznacza się wysoką emisją. Zielony wodór po raz pierwszy zasili polskie miasto – Na dzień dzisiejszy wodór otrzymywany w procesie elektrolizy wody zasilanej energią elektryczną generowaną z wykorzystaniem paliw kopalnych nie jest wodorem zielonym – czytamy na stronie Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla. Istotą jest, aby ten pierwiastek był otrzymywany z pomocą energii odnawialnej. źródło: pv-magazine.com, ichpw.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.