Susza w Hiszpanii dotarła do momentu, w której o deszcz trzeba się modlić. Ciepła zima i niewielkie opady sprawiły, że problemy z niedoborem wody przedłużyły się o kolejny rok. Chociaż kwiecień to zazwyczaj mokry miesiąc w Hiszpanii, ten miniony okazał się najgorętszym w historii. Kłopotów z tego powodu jest coraz więcej.
Spis treści
Ekstremalna susza w Hiszpanii
En Abril, aguas mil. Kiedyś czwarty miesiąc w roku przynosił duże opady deszczu, co znalazło odzwierciedlenie w hiszpańskim powiedzeniu. Jednak w tym roku sytuacja jest zupełnie odwrotna. Problem niedoborów wody jest na tyle poważny, że hiszpańscy duchowni namawiają wierzących do modlitw o zesłanie deszczu.
To już drugi rok z rzędu, gdy ekstremalne susze i fale upałów pojawiają się w Hiszpanii wyjątkowo wcześnie. W zeszłym roku był to maj. Tym razem do krytycznej sytuacji doszło już w kwietniu, miesiącu słynącym z deszczowej pogody. Co więcej, został on okrzyknięty najsuchszym i najcieplejszym kwietniem w historii kraju. W niektórych miastach temperatury zbliżyły się do 40°C, jak chociażby w Cordobie (38,7°C) czy Sewilli (37.8°C).
Bezpośrednie powody krytycznej sytuacji w Hiszpanii to wyjątkowo ciepła i sucha zima, po której pojawiło się niewiele opadów deszczu. Niedobory wody wzmocniły fale upałów wywołane przez gorące powietrze napływające z Afryki. A skutki tych wydarzeń wzmocniła zmiana klimatu.
Hiszpania soczewką kryzysu klimatycznego
Rekordowym temperaturom w kwietniu, które odnotowano m.in. w Hiszpanii, przyjrzała się międzynarodowa grupa naukowców z World Weather Attribution. Korzystając z recenzowanych metod badawczych, eksperci przeanalizowali to, jaki wpływ miały zmiany klimatu na prawdopodobieństwo i intensywność fal gorąca w dniach 26-28 kwietnia br. Jak pokazały wyniki badań, pojawienie się ostatnich ekstremalnych upałów byłoby przynajmniej 100 razy mniej prawdopodobne w rzeczywistości bez antropogenicznych emisji gazów cieplarnianych, które powodują globalne ocieplenie. W dodatku w badaniach stwierdzono, że temperatury rosną szybciej niż przewidywały to modele komputerowe.

To wydarzenie upałów jest w Hiszpanii absolutnym, bezprecedensowym ekstremum, z temperaturami, które nigdy wcześniej nie widziano w kwietniu. W niektórych lokalizacjach rekordy są pobijane o 5°C, co zdarzyło się tylko kilka razy na całym świecie – powiedział klimatolog Maximiliano Herrera.
Podczas, gdy globalna temperatura wzrosła o około 1,2°C w porównaniu z okresem preindustrialnym, pomiary wskazują, że klimat Starego Kontynentu ociepla się jeszcze szybciej. Średnia temperatura powietrza w Europie jest wyższa aż o 2,2°C.
Soczewką zmian klimatu na całym kontynencie stała się Hiszpania. To kraj, który doświadcza suszy dłużej i częściej niż inne państwa Unii Europejskiej. Jednak tak poważnego rozwoju sytuacji nie spodziewano się jeszcze przez dwie dekady. To ostrzeżenie dla innych krajów – czas na dyskusje się kończy.
75% kraju zamienia się w pustynię
Obecnie aż 27% terytorium Hiszpanii znajduje się w stanie zagrożenia suszą, a rezerwy wody w kraju spadły do 50%. Jednak w niektórych regionach jest jeszcze gorzej. W Katalonii i Andaluzji poziom zbiorników wody to około 25%, znacznie mniej niż zwykle w tym momencie roku.
O tym można przekonać się na własne oczy. Już w marcu poziom wody spadł na tyle, aby odsłonić kościół w San Roman de Sau w Katalonii aż po same fundamenty. Co w tym nadzwyczajnego? Od lat 60. budynek w całości znajdował się pod wodą. Aktualnie ilość wody w zbiorniku ocenia się na około 9%.

Niedobory wody w Hiszpanii są tak poważne, że aż 75% powierzchni kraju zagraża pustynnienie – podaje Organizacja Narodów Zjednoczonych. To wynika z faktu, że aktualne rezerwy wody w kraju są silnie zależne od opadów deszczu. Zresztą tak samo, jak rolnictwo.
Katastrofa dla rolnictwa
Jedną z pierwszych grup, które cierpią z powodu powtarzających się niedoborów wody i wysokich temperatur są rolnicy. Hiszpania jest największym eksporterem warzyw i owoców w Unii Europejskiej. Jednak w tym roku zbiory będą znów znacznie mniejsze.
W całym kraju susza rolnicza trwa nieprzerwanie od końca ubiegłego roku, ale w niektórych regionach, jak choćby we wspomnianej już Katalonii, problem niedoborów wody nie przestaje niepokoić lokalnych rolników od blisko 30 miesięcy.
To skłoniło rząd regionu do wprowadzenia limitów wody. W przypadku przemysłu – zużycie musi spać o 15%, z kolei dla rolnictwa o aż 40%. Oprócz tego nowe przepisy zakazały codziennego podlewania publicznych i prywatnych terenów zielonych.
W ostatnich dniach hiszpańskie stowarzyszenie rolników Coordinadora de Organizaciones de Agricultores y Ganaderos (COAG), podało, że aktualnie aż 80% hiszpańskich wsi cierpi z powodu suszy. Nieodwracalne szkody zostały wyrządzone ponad 3,5 milionom hektarów upraw. Wiele ze zbiorów pszenicy i jęczmienia zostało całkiem utraconych, co stworzyło zagrożenie również dla hodowli zwierząt.
Jak podaje hiszpański dziennik “El Mundo” ostatnia susza zmusza hodowców z Kastylli i Leonu do masowego uboju zdrowych zwierząt z powodu wysokich cen paszy, a także braku wody. W ciągu ostatnich dwóch lat z tego powodu uśmiercono już blisko 40 tys. krów, byków i cieląt.
2,2 mld euro na walkę z suszą
W świetle ostatnich wydarzeń rząd Hiszpanii przeznaczy 2,2 mld euro, aby złagodzić skutki ostatnich suchych miesięcy. Część funduszy ma być przekazana rolnikom, aby pomóc im utrzymać uprawy i uniknąć w przyszłości niedoborów żywności. Pozostałe pieniądze mają pokryć budowę nowej infrastruktury, która ma zwiększyć dostępność do wody.
Hiszpania jest krajem przyzwyczajonym do okresów suszy, ale nie ma wątpliwości, że w wyniku zmian klimatu, których doświadczamy, obserwujemy znacznie częstsze i bardziej intensywne wydarzenia – powiedziała Teresa Ribera, hiszpańska minister środowiska.
Musimy się na to przygotować, wykorzystując wszystkie możliwości techniczne, które Hiszpania zgromadziła i rozwinęła przez wiele lat. Musimy poradzić sobie z epizodami takimi jak obecny – a to wymaga planowania, działań strukturalnych, a także, oczywiście, krótkoterminowych i natychmiastowych planów pomocy – dodała.
Źródła: worldweatherattribution.org, bloomberg.com, cnn.com, theguardian.com
Fot. główna: Canva
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.