Ochrona środowiska Trwa masowa utylizacja kurcząt. Wielki kryzys w branży drobiarskiej 04 maja 2020 Ochrona środowiska Trwa masowa utylizacja kurcząt. Wielki kryzys w branży drobiarskiej 04 maja 2020 Przeczytaj także Ochrona środowiska Czy można usprawiedliwić przemoc? O aktywistach, którzy chcą odciąć zasilanie systemowi Zdaniem Andreasa Malma, wykładowcy i autora książki “How To Blow Up Pipeline”, ataki na infrastrukturę energetyczną, dokonywane przez ekologicznych aktywistów, są odpowiedzią na własną bezsilność i klimatyczny stupor polityków. Niedawny sabotaż na niemiecką fabrykę Tesli ponownie rozgrzał debatę wokół kwestii szlachetnej przemocy. Ochrona środowiska Nowe gatunki wchodzą na listę inwazyjnych gatunków obcych UE Od 2 sierpnia 2024 kolejne gatunki znajdą się na liście inwazyjnych gatunków obcych Unii Europejskiej. Co to oznacza? Pandemia koronawirusa uderzyła w branżę drobiarską. W Polsce trwa masowa utylizacja kurcząt, branża apeluje do zdjęcia nadwyżki mięsa. Tak źle jeszcze nie było. Reklama – Branża drobiarska domaga się natychmiastowej interwencji na rynku i zdjęcia nadwyżek mięsa. Ceny skupu są dramatycznie niskie a chętnych na zakupy i tak trudno znaleźć. Hodowcy alarmują, że będą zmuszeni do utylizacji zwierząt – informowała po Wielkanocy Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych. Jedna z wylęgarni zutylizowała przed świętami 120 tys. kurcząt. Podobnie dzieje się na innych fermach. Katarzyna Gawrońska, dyrektor Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz mówiła, że pod koniec kwietnia w chłodniach będzie zalegało 120 tys. ton dodatkowego mięsa drobiowego. Oznacza to dla producentów konieczność zagazowania zwierząt. Do tej pory takie czynności były podejmowane jedynie z powodu ptasiej grypy. Eksperci pokazują dane, z których wynika, że mięso drobiowe tanieje w szybkim tempie. – W drugim tygodniu kwietnia 2020 r. cena zakupu kurcząt brojlerów wyniosła 3,13 zł/kg i była o 3% niższa niż tydzień wcześniej i o 10% niższa niż przed miesiącem – informuje w raporcie Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Hodowcy sprzedają teraz drób za mniej niż 2 zł za kilogram. Na fermach jest mnóstwo zwierząt, które trzeba wykarmić, a nie przyniosą zysku – dlatego hodowcy decydują się na utylizację. – To jest żywność bardzo dobrej jakości, chwilowo nadmiarowa w Polsce, co nie znaczy, że niepotrzebna gdzieś indziej. Nasza propozycja dotyczy zdjęcia z rynku nadmiarowej ilości drobiu poprzez uruchomienie skupu interwencyjnego i wysłanie tego towaru w rejony gdzie brakuje żywności np. na południe Włoch (nawet w formie darowizny) – mówi dla K-Mag Anna Zubków z Polskiego Związku Zrzeszeń Hodowców i Producentów Drobiu oraz wiceprzewodnicząca grupy roboczej Copa-Cogeca „Jaja i drób”. Źródło: k-mag.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.