Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

UE będzie karać za emisje metanu. Czy Polska zapłaci kary?

UE będzie karać za emisje metanu. Czy Polska zapłaci kary?

UE będzie karać za emisje metanu. Czy Polska zapłaci kary?

W poniedziałek 27 maja państwa członkowskie Unii Europejskiej przyjęły nowe przepisy, które mają ograniczyć emisję metanu do atmosfery. Rozporządzenie odnosi się również do wydzielania tego gazu z kopalni węgla. W pierwotnym projekcie związane z tym kary miały znacznie bardziej uderzać w Polskę. Ostateczna wersja przepisów jest dla naszego kraju łagodniejsza.

Reklama

Czy Polska zapłaci za emisje metanu? Zmiany po poprawkach polskich europarlamentarzystów

Metan to wyjątkowo szkodliwy dla klimatu gaz cieplarniany, który długo utrzymuje się w atmosferze. Jego źródłem jest wiele gałęzi gospodarki, w tym również górnictwo. Dlatego organy unijne postanowiły nałożyć na kraje członkowskie zobowiązania związane z tym sektorem. Według przyjętego wczoraj rozporządzenia, operatorzy kopalni muszą mierzyć emisje metanu na poziomie źródła i sporządzać regularne sprawozdania, które będą sprawdzane przez niezależnych akredytowanych weryfikatorów.

Obowiązkowe będzie wykrywanie i naprawianie wycieków tego gazu, a także monitorowanie pod tym kątem kopalni zamkniętych lub opuszczonych mniej niż 70 lat temu, bowiem metan uwalnia się także po wstrzymaniu produkcji węgla. Kontrowersje wzbudziła pierwotna wersja przepisów, która znacząco zmniejszała limit emisji związanych z wydobywaniem tego surowca. Wynosił on 0,5 tony metanu na kilotonę wydobytego węgla. Głównymi krytykami tego zapisu była ponadpartyjna koalicja polskich europosłów.

Ostatecznie w wyniku negocjacji europosłanki PiS Izabela Kloc i Anna Zalewka złożyły poprawki, które zwiększały ten limit do 5 ton metanu na kilotonę węgla. Taka zmiana znacząco zmniejszy kary, które grożą Polsce za wciąż intensywnie prowadzone wydobycie “czarnego złota”. Swoje uwagi do projektu wnosili również Jerzy Buzek (KO) oraz Adam Jarubas (PSL).

Unijne przepisy ograniczą emisje metanu

– W jednym rozporządzeniu zadbaliśmy o trzy kluczowe kwestie. Z jednej strony obroniliśmy, w dialogu ze stroną społeczną, dziesiątki tysięcy miejsc pracy. Śląskie kopalnie nie zostaną zamknięte z dnia na dzień, a takie zagrożenie było realne. Z drugiej strony podejmujemy konkretne działania na rzecz ograniczania emisji metanu – bardzo szkodliwego dla klimatu. I po trzecie – zapewniamy kopalniom na ten cel środki, co powinno przełożyć się na większe bezpieczeństwo pracy górników. Zadziałaliśmy kompleksowo – tak starania o zmianę przepisu opisywał PAP-owi Jerzy Buzek na początku roku 2024.

Poprawki zmieniły również charakter kar za łamanie przepisów emisyjnych. Będą to opłaty, które trafią do budżetu danego państwa członkowskiego, aby to mogło przekazać je kopalniom na inwestycje w technologie ograniczające emisje metanu.

Rozporządzenie nakłada też limity emisji metanu na import ropy i gazu do Europy od 2030 roku. Jak informuje Reuters, to presja na międzynarodowych dostawców, aby ograniczyli wycieki tego silnego gazu cieplarnianego. Nowe prawo wejdzie w życie dwudziestego dnia po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE. W 2028 roku Komisja dokona przeglądu jego stosowania.

– Czytaj także: UE vs linie lotnicze. Jak wygląda awiacyjny greenwashing?

Źródła: biznes.pap.pl, inwestycje.pl, energetyka24.com

Fot. Canva (Leonid Ikan, bidermann)

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.