Fotowoltaika Ukraińska farma słoneczna trafiona przez rosyjskie rakiety częściowo wznawia działalność 21 czerwca 2022 Fotowoltaika Ukraińska farma słoneczna trafiona przez rosyjskie rakiety częściowo wznawia działalność 21 czerwca 2022 Przeczytaj także Fotowoltaika Nowe panele fotowoltaiczne z nanokryształów – rewolucja na rynku? Wraz z rozwojem branży OZE konieczne jest poszukiwanie nie tylko wydajnych technologii, ale też rozwiązań mających pozytywny wpływ na środowisko. Warunki te spełniają panele nanokryształowe. Jednak dotąd ich największą wadą była mniejsza odporność na uszkodzenia, a tym samym – niska wydajność. Nowa technika P-DIP ma zapewniać panelom większą ochronę i usprawniać przepływ elektronów wewnątrz instalacji. Fotowoltaika Agrowoltaika sposobem na lepsze plony? Naukowcy przeprowadzili eksperyment, podczas którego uprawiali różne warzywa na gruntach pokrytych fotowoltaiką. Efekty mogą Cię zaskoczyć… Ukraińska farma słoneczna porażona rosyjskim atakiem rakietowym pod koniec maja wznowiła częściowo swoją działalność. W elektrownię o mocy 3,9 MW trafiły dwie rakiety Iskander uszkadzając 416 paneli słonecznych i cztery falowniki łańcuchowe. Reklama Ukraińska farma słoneczna wciąż działa Elektrownia słoneczna o mocy 3,9 MW w obwodzie charkowskim w Ukrainie częściowo wznowiła działalność po tym, jak doznała uszkodzeń w rosyjskim ataku rakietowym 28 maja. Produkuje ok. połowy energii, którą dostarczała do sieci przed atakiem. Dwie rakiety Iskander zostawiły dziury mierzące 6 metrów głębokości i 11 metrów średnicy. – Pracownicy byli w stanie odłączyć uszkodzone elementy, a panele o mocy 1,8 MW zapewniają teraz czystą, zieloną energię elektryczną do sieci – powiedział Stanislav Ignatiev, dyrektor generalny firmy będącej właścicielem obiektu, Solar Generation. Elektrownia słoneczna Merefa, położona 30 km na południe od Charkowa, jest największą przemysłową elektrownią słoneczną w regionie. Dostarcza energię elektryczną dla miasta Merefa, na przedmieściach Charkowa. Dalsze działanie elektrowni jest możliwe dzięki właściwościom farmy fotowoltaicznej, która działa jako rozproszone źródło energii Fotowoltaika działa pomimo ataku Elektrownia mogła wznowić swoje działanie pomimo znaczących zniszczeń. Mogłoby to okazać się niemożliwe, gdyby rakiety Iskander trafiły np. w konwencjonalną elektrownię węglową.Farma słoneczna nie była zlokalizowana w pobliżu żadnej placówki wojskowej, jest jednak częścią kluczowej dla funkcjonowania Ukrainy infrastruktury krytycznej. Elektrownie to jeden z celów, który obrali sobie Rosjanie. – Ten projekt jest żywym przykładem generacji rozproszonej, której celem jest dostarczanie energii do małego miasta – powiedział Ignatiev. Na szczęście farma wciąż działa, a to oznacza, że w przypadku konfliktu zbrojnego elektrownie fotowoltaiczne mogą okazać się trudniejsze do zniszczenia niż chociażby konwencjonalne źródła węglowe. Nawet połowa ukraińskiego sektora energii odnawialnej jest zagrożona zniszczeniem z powodu militarnej agresji Rosji, podaje Ukraińskie Stowarzyszenie Energetyki Odnawialnej. Rosja planuje wycinkę lasów okupowanych terenów. Ukraina dokumentuje degradację środowiska w wyniku wojny źródło: pv-magazine.com, uare.com.ua/en/, zdj. główne – Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.