2048x270 webinar Z 1
Reklama

Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

UNESCO ratunkiem dla Półwyspu Helskiego? Eksperci: nawet to nie zatrzyma Bałtyku

UNESCO ratunkiem dla Półwyspu Helskiego? Eksperci: nawet to nie zatrzyma Bałtyku

Mieszkańcy Półwyspu Helskiego starają się o wpisanie cypla na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, licząc że międzynarodowy status utrudni lub ograniczy realizację inwestycji zagrażających krajobrazowi. Tymczasem raporty pokazują, że zagrożenia dla Helu wynikają nie tylko z nieprawidłowego gospodarowania terenami, ale również z postępującej erozji i rosnącego poziomu Bałtyku, który w najbliższych dekadach radykalnie zmieni mapę regionu.

925x200 5
Reklama

Półwysep Helski na liście UNESCO?

Mieszkańcy półwyspu Helskiego w ramach inicjatywy “Ratujmy Helski Cypel”, walczą o wpisanie Helu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Argumentują, że to nie tylko symbol unikalnej przyrody i historii, ale również realna bariera ochronna przed kolejną falą betonowych inwestycji, które – ich zdaniem – zagrażają tożsamości i krajobrazowi półwyspu.

Półwysep Helski to mierzeja o długości około 35 km i szerokości od 100 m do 3 km, która przez wieki kształtowała się dzięki prądom morskim i osadzaniu piasku. To nie tylko jedyne w swoim rodzaju miejsce na mapie Polski, ale również obszar wyjątkowo narażony na zmiany klimatyczne – pomiary pokazują, że poziom Bałtyku rośnie tam o ok. 2-3 mm rocznie, co zwiększa ryzyko erozji linii brzegowej.

Działacze sygnalizują, że obecne formy ochrony przyrody na Półwyspie Helskim, takie jak Natura 2000 czy Nadmorski Park Krajobrazowy nie są wystarczające. Ich zdaniem wpis na listę UNESCO zwiększyłby prestiż obszaru i mógłby utrudnić zatwierdzanie kontrowersyjnych inwestycji.

Inicjatywa ratowania Helu

Akcja “Ratujmy Helski Cypel” powstała w odpowiedzi na plany budowy kompleksu “Hel Happiness”, który miałby powstać na helskim cyplu i wiązać się z wycinką 422 drzew – w tym starych dębów, lip i sosen. Mieszkańcy Helu, wspierani przez osoby z całej Polski, wskazywali, że inwestycja zagraża unikalnemu krajobrazowi, przyrodzie oraz lokalnej tożsamości. W reakcji na inicjatywę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gdańsku wstrzymało wykonanie decyzji burmistrza w sprawie wycinki, co dało czas na przygotowanie działań ochronnych. 

W ramach tego mieszkańcy złożyli wniosek do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o rozpoczęcie procedury wpisania Helskiego Cypla na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, co ma zapewnić dodatkowe narzędzia ochrony przed dużymi inwestycjami i długoterminową degradacją terenu.

Problemy w zarządzaniu ochroną półwyspu

Raport Najwyższej Izby Kontroli (NIK) wskazuje na poważne problemy w zarządzaniu ochroną Helu. Kontrola objęła lata 2020-2023 i skupiła się na działaniach Urzędu Morskiego w Gdyni, Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku (RDOŚ), Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz władz lokalnych w Helu, Jastarni i Władysławowie. Raport jest niepokojący – organy administracji nie zapewniły skutecznej ochrony przed nieuprawnioną działalnością człowieka. Wskazano m.in. na rozbudowę pól kempingowych, nasypywanie ziemi, stawianie przyczep kempingowych i obiektów sportów wodnych, które zniszczyły naturalny charakter wybrzeża. NIK podkreśla, że organy nie wykorzystały w pełni swoich uprawnień nadzorczych, a proces oceny oddziaływania inwestycji na środowisko bywał niewystarczający lub pomijany. 

Pochwalono natomiast działania w zakresie ochrony przed naturalnymi procesami morza – m.in. odbudowę wałów wydmowych, budowę płotków wydmotwórczych, sadzenie traw stabilizujących wydmy oraz utrzymywanie 20 obiektów umocnień, w tym dwa falochrony. Tego typu działania nie zatrzymują naturalnych procesów morza, ale pozwalają dostosować lokalną infrastrukturę do nieuniknionych zmian.

Jak chronić Helski Cypel?

Chociaż władze i mieszkańcy podejmują działania na rzecz ochrony Helu, raport NIK udowadnia, że ich skuteczność jest ograniczona. Półwysep Helski ulega postępującej erozji, a jego linia brzegowa jest coraz bardziej zagrożona przez podnoszący się poziom morza i sztormowe fale. Nawet najlepsze umocnienia wydmowe, działania administracyjne czy wpis na listę UNESCO nie powstrzymają długoterminowej erozji i ryzyka okresowych podtopień. Dodatkowo działalność człowieka – od turystyki, przez inwestycje, po nielegalne nasypywanie ziemi – przyspiesza degradację krajobrazu. Objęcie Helu dodatkową ochroną staje się więc dyskusyjne – dodatkowe fundusze mogą pomóc w odbudowywaniu lokalnej bioróżnorodności, ale nie zmienią zasadniczego zagrożenia klimatycznego. 

Warto skupić się nie tylko na dodatkowej ochronie prawnej, ale przede wszystkim na realnym przygotowaniu półwyspu na zmiany środowiskowe – poprzez edukację, monitoring przyrody oraz projekty zwiększające odporność lokalnej infrastruktury na sztormy i rosnący poziom morza.

Zobacz też: Raport NIK o Lasach Państwowych. Luki prawne w planach leśnych dzielą ekologów i leśników 

Źródła: Portal Morski, gov.pl, Gdańsk.pl, Dziennik Bałtycki, NIK, Zawsze Pomorze

Fot: Canva

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.