OZE USA wprowadza system cen minimalnych na surowce krytyczne. To może wstrząsnąć rynkiem OZE 15 lipca 2025 OZE USA wprowadza system cen minimalnych na surowce krytyczne. To może wstrząsnąć rynkiem OZE 15 lipca 2025 Przeczytaj także OZE Magazyny energii w mieszkaniach są nieopłacalne. Co sprawia, że inwestycja się nie zwraca? Rosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna interesować się magazynami energii jako sposobem na obniżenie rachunków za prąd. Na rynku pojawiają się firmy, które proponują sprzedaż magazynu do mieszkań lub domów pozbawionych własnych instalacji OZE. To ważne, by wiedzieć, jakie są koszty, zagrożenia i realne korzyści dla konsumentów, które mogą nie być tak atrakcyjne, jak je przedstawiają sprzedawcy. Biomasa Brykiet z łusek słonecznika i biomasa: czy to bardziej ekologiczna alternatywa dla pelletu? Znaczenie biomasy w Polsce rośnie, a w zaktualizowanym Krajowym Planie Energii i Klimatu (KPEiK) została wskazana jako kluczowy element stabilności systemu energetycznego. Jej popularność stawia jednak nowe wyzwania – rosnące ceny pelletu i kotłów oraz ryzyko nadmiernej eksploatacji lasów. Na rynku pojawiają się jednak różne ekologiczne alternatywy, które mają na celu wsparcie gospodarki o obiegu zamkniętym. Stany Zjednoczone uruchomiły pierwszy w historii system gwarantowanych cen minimalnych dla metali ziem rzadkich. Program dotyczy kluczowych surowców wykorzystywanych m.in. w turbinach wiatrowych i silnikach pojazdów elektrycznych. To reakcja na dominującą pozycję Chin w tej branży oraz próba zabezpieczenia łańcuchów dostaw zielonych technologii. Reklama Spis treści ToggleRzadkie, ale niezbędneReakcja USAWyzwanie dla Chin?Co to oznacza dla transformacji energetycznej?A co z Polską i Europą?Kto zyska, kto straci? Rzadkie, ale niezbędne Metale ziem rzadkich, takie jak neodym czy prazeodym, są fundamentem nowoczesnej energetyki. Występują w magnesach trwałych stosowanych w silnikach bezszczotkowych, turbinach wiatrowych, pojazdach elektrycznych czy dronach. Mimo że zapotrzebowanie na nie rośnie, ich wydobycie i przetwarzanie wciąż pozostaje skoncentrowane niemal wyłącznie w Chinach, które odpowiadają za ok. 90% światowej produkcji i przetwórstwa. To czyni globalny sektor OZE podatnym na ryzyko geopolityczne i niestabilność cenową. Reakcja USA 14 lipca 2025 roku amerykańska administracja, za pośrednictwem Departamentu Obrony, ogłosiła wprowadzenie rządowego systemu gwarantowanej ceny minimalnej na kluczowe pierwiastki: neodym i prazeodym. Ustalono ją na poziomie 110 dolarów za kilogram. To oznacza, że każdy krajowy producent, który sprzeda te pierwiastki poniżej tej kwoty, może liczyć na interwencję państwa, dopłatę kompensującą stratę. Celem jest ochrona rynku wewnętrznego i stworzenie przewidywalnego otoczenia inwestycyjnego dla kopalń, hut i zakładów przetwórstwa. Zdaniem ekspertów to poważny krok w kierunku suwerenności surowcowej USA i fundament budowy niezależnych łańcuchów dostaw dla czystych technologii. OZE tańsze niż gaz i węgiel mimo cofnięcia dotacji w USA. Raport LCOE+ 2025 Wyzwanie dla Chin? Z punktu widzenia globalnego rynku, program cen minimalnych może znacząco wpłynąć na konkurencyjność Chin. Dotąd Państwo Środka utrzymywało pozycję lidera dzięki niskim kosztom wydobycia i przetwarzania, a także agresywnej polityce cen dumpingowych. Teraz może dojść do odwrócenia trendu. USA, Kanada, Australia i Unia Europejska już od kilku lat inwestują w projekty wydobycia i przetwórstwa metali ziem rzadkich. Jednak brak stabilności cen na globalnym rynku skutecznie zniechęcał prywatnych inwestorów do wejścia w ten trudny i kapitałochłonny sektor. Gwarancja minimalnej ceny może ten impas przełamać. Dodatkowo, jak podkreśla Reuters, możliwe są kolejne rozszerzenia programu, np. na dysproz, terb i itry, które są kluczowe w bardziej zaawansowanych aplikacjach energetycznych i wojskowych. Co to oznacza dla transformacji energetycznej? Decyzja USA może mieć bezpośrednie przełożenie na sektor OZE, w tym: zwiększenie kosztów technologii opartych na magnesach trwałych, jeśli Chiny zdecydują się odpowiedzieć wojną cenową, zwiększoną stabilność dostaw dla producentów turbin wiatrowych i EV w USA oraz partnerów handlowych (w tym UE), przyspieszenie rozwoju alternatywnych technologii i materiałów, np. turbin bezmagnesowych lub nowych typów silników elektrycznych. A co z Polską i Europą? UE również traktuje temat poważnie, w ramach europejskiego „Critical Raw Materials Act” wprowadzono obowiązki dywersyfikacji dostaw i budowy krajowych mocy produkcyjnych dla metali strategicznych. Polska, choć nie posiada dużych złóż ziem rzadkich, może odgrywać istotną rolę w zakresie recyklingu, przetwórstwa i rozwoju niskomagnesowych alternatyw technologicznych. Warto, by krajowe strategie energetyczne i przemysłowe uwzględniały nowe realia geopolityczne w łańcuchu dostaw zielonej transformacji, nie tylko pod kątem produkcji energii, ale także komponentów. Kto zyska, kto straci? Stany Zjednoczone pokazały, że transformacja energetyczna to nie tylko fotowoltaika i wiatraki, to również surowce, geopolityka i przemysł ciężki. System cen minimalnych dla metali ziem rzadkich może stać się punktem zwrotnym w globalnym układzie sił i impulsem do większej suwerenności technologicznej w sektorze OZE. Zobacz też: Chiny ograniczają eksport antymonu. Jaka jest jego rola w OZE? Źródło: Reuters Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.