Wiadomości OZE Volswagen wyprodukuje więcej elektryków, niż planował 18 marca 2019 Wiadomości OZE Volswagen wyprodukuje więcej elektryków, niż planował 18 marca 2019 Przeczytaj także Elektromobilność Elektryki w Europie przyspieszają. W listopadzie polski program NaszEauto łapie oddech Auta elektryczne stają się coraz bardziej popularne w Europie. Najnowszy raport ujawnia kraje europejskie z największą sprzedażą pojazdów elektrycznych na mieszkańca w 2025 roku. W Polsce wzrost sprzedaży jest wspomagany przez rządowy program dopłat NaszEauto, który stabilizuje zainteresowanie zakupem elektryków, choć wciąż mierzy się z wyzwaniami administracyjnymi i dużą liczbą błędnie składanych wniosków. Elektromobilność Kradzieże kabli paraliżują stacje ładowania. Rosnący problem elektromobilności w Polsce W Polsce na koniec 2025 roku działa już ponad 11 300 publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych, co czyni nasz kraj jednym z najszybciej rozwijających się rynków elektromobilności w Europie. Dynamiczny przyrost infrastruktury nie idzie jednak w parze z jej bezpieczeństwem – na terenie całej Polski dochodzi do fali kradzieży kabli ładowania oraz aktów wandalizmu. Straty ponoszą nie tylko operatorzy, ale także kierowcy, którzy często tygodniami są odcięci od stacji ładowania. Grupa Volkswagen ogłosiła właśnie, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat zbuduje 22 miliony pojazdów elektrycznych na własnych platformach elektrycznych. Oznacza to produkcję około 7 milionów egzemplarzy więcej, niż wcześniej planowano. Reklama Pod koniec ubiegłego roku, kiedy UE podjęła decyzję o zmniejszeniu emisji CO2 z transportu o 37,5% do 2030 r. w porównaniu do 2021 r., prezes Volkswagena Herbert Diess ogłosił, że Grupa VW zrobi więcej w kierunku elektromobilności, niż wcześniej planowano. W tym czasie mówiono, że do roku 2030 trzeba będzie sprzedać około 600 tys. samochodów elektrycznych rocznie. Sam Diess zauważył, że udział samochodów elektrycznych w skonsolidowanym bilansie musiałby wzrosnąć do ponad 40%, aby sprostać nowemu celowi emisji CO2. Teraz Volkswagen oficjalnie wyznacza nowy cel: udział energii elektrycznej we flocie ma wzrosnąć do co najmniej 40% do 2030 roku. – Na dystansie 200 tys. kilometrów samochód elektryczny zużywa około 400 watogodzin na kilometr w całym cyklu życia, łącznie z produkcją. To sprawia, że jest znacznie bardziej wydajny niż inne alternatywne napędy – twierdzi Herbert Diess. – Wzywamy przemysł, polityków i społeczeństwo do wspólnego uruchomienia wszystkich dźwigni, aby pomóc w osiągnięciu przełomu w mobilności elektrycznej – dodaje Jeśli chodzi o wielkość inwestycji w ofensywę elektryfikacyjną, Volkswagen nadal mówi o kwocie 30 mld euro wspomnianej w połowie listopada zeszłego roku. Aby zabezpieczyć produkcję, niemiecka firma z siedzibą w Wolfsburgu ma umowy na dostawy ogniw akumulatorowych z LG Chem, SKI, CATL i Samsunga. Oprócz udostępniania swojej platformy MEB innym firmom, w tym roku do produkcji trafią pierwsze pojazdy elektryczne nowej generacji Volkswagena. Za Audi e-tron pójdzie Porsche Taycan, z których każdy ma już łącznie 20 tys. rezerwacji. Volkswagen twierdzi, że pojazdy elektryczne staną się głównym nurtem wraz z rozwojem Volkswagena ID. źródło: electrive.com Fot.: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.