Świat W Chinach trwa festiwal psiego mięsa! 23 czerwca 2020 Świat W Chinach trwa festiwal psiego mięsa! 23 czerwca 2020 Przeczytaj także Ekologia Uprawa roślin bez światła? To może być prawda Niedawno naukowcy zaproponowali alternatywne do fotosyntezy, czyli elektro-rolnictwo. Metoda ta ma zastąpić fotosyntezę – nie wymaga światła, a do tego radykalnie ogranicza ilość ziemi potrzebnej do upraw. Ekologia Czy chrząszcze będą rozkładać plastik? Naukowcy odkryli, że larwy pewnego gatunku chrząszcza żywią się… plastikiem. Czy to oznacza, że problem plastiku i jego recyklingu zostanie rozwiązany? W chińskim mieście Yulin, na południu kraju rozpoczął się “Festiwalu owoców liczi i psiego mięsa”. Trwa on 10 dni. Pomimo drugiej fali koronawirusa w Chinach oraz wyłączenia psów z listy zwierząt hodowlanych, mieszkańcy Yulin gromadzą się by zjeść psie mięso. Reklama Kuchnia chińska – prawa się zmieniają W tym roku władze ludowe Chin, po epidemii koronawirusa, którą miało wywołać jedzenie mięsa dzikich zwierząt, postanowiły zareagować i wprowadzić pewne regulacje. W Wuhan zakazano handlu i spożywania dzikich zwierząt. Z kolei władze miasta Shenzen oraz Zuhai zakazały jedzenia psów i kotów. Co więcej, chińskie ministerstwo rolnictwa przygotowało projekt ustawy, na mocy której psy zostaną wykreślone z listy zwierząt hodowlanych. Nawet jeśli nowe prawo zacznie obowiązywać, to nie będzie ono równoznaczne z zakazem spożywania psiego mięsa. Wprowadzają to dopiero oddolnie, władze poszczególnych prowincji i miast. Rzeźnia psów trwa Pomimo ograniczeń, festiwal Yulin odbył się i w tym roku. Władze miejskie odcinają się od wydarzenia i twierdzą, że nie wspierają go, jednak również nie działają w celu jego wcześniejszego, przymusowego zakończenia. https://twitter.com/litepimp/status/1274477763177537536 Handlarze przekonują, że sprzedawane na targu psy pochodzą z hodowli. Obrońcy praw zwierząt informują jednak, że zwierzęta są często kradzione właścicielom lub zbierane z ulic. Później trafiają do przepełnionych, metalowych klatek. Przemiana społeczna Chińczyków Mieszkańcy regionu Kuangsi, gdzie leży miasto Yulin tłumaczą, że jedzenie psów jest elementem ich tradycji. Jednak w całym kraju ten obyczaj z roku na rok traci na popularności. – Liczę, że Yulin zmieni się, nie tylko ze względu na zwierzęta, ale również ze względu na zdrowie i bezpieczeństwo jego mieszkańców – powiedział ekspert ds. chińskich z organizacji Humane Society International (HSI), Peter Li. – Zezwalanie na masowe zgromadzenia, by handlować psim mięsem i spożywać je na zatłoczonych targowiskach i w restauracjach w imię festiwalu, stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia publicznego – dodał Li. Według szacunków, w całej Azji może być zabijanych i trafiać na talerze nawet 30 milionów psów, większość w Chinach. Źródło: polsatnews.pl, otopress.pl, noizz.pl, fly4free.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.