Rozwój technologiczny niesie ze sobą przemiany, które stopniowo zmieniają funkcjonowanie wielu branż. Bezzałogowe systemy lotnicze, popularnie nazywane dronami, mogą znaleźć zastosowanie także w takich dziedzinach gospodarki, które nie bywają z nimi od razu kojarzone. Z tego względu o możliwych sposobach zastosowania dronów w energetyce opowiedział Mateusz Komarek, przedstawiciel firmy Nadowski – Instrumenty Geodezyjne.
– Przede wszystkim bezzałogowce jako nowa technologia, dobrze rokująca na świecie, daje nam ogromne możliwości w zakresie inspekcji sieci wysokiego napięcia dlatego, że mamy możliwość zastosowania bardzo precyzyjnych sensorów pomiarowych, takich jak skanery laserowe, wysokiej rozdzielczości aparaty RGB oraz kamery termowizyjne, które dają wiele możliwości z zakresu wykrywania uszkodzeń elementów konstrukcyjnych – zauważył Mateusz Komarek.
Zastosowań dronów w energetyce jest o wiele więcej. Urządzenia te mogą być wykorzystywane do inspekcji paneli fotowoltaicznych i służyć do wykrywania hotspotów, ale również dzięki bezzałogowcom możliwe jest zlokalizowanie uszkodzeń bądź zabrudzeń związanych z normalnym funkcjonowaniem paneli PV. Drony znacznie skracają czas takiej inspekcji, zwłaszcza w przypadku tych farm fotowoltaicznych, które zajmują spore powierzchnie. Dodatkowo koszty przeglądu z ich wykorzystaniem są o wiele niższe.
Kontrola wizyjna możliwa dzięki bezzałogowcom jest nie tylko szybsza i sprawniejsza, ale również bezpieczniejsza. Zastosowanie tych urządzeń eliminuje konieczność wysyłania fachowców na duże wysokości, by dokonali oni przeglądu paneli fotowoltaicznych i zdali raport z występowania ewentualnych usterek.
– Polskie firmy, które dystrybuują energię elektryczną jak najbardziej są zainteresowane, nawet już można powiedzieć, że wykorzystują tego typu rozwiązania, ale są one na bardzo początkowym etapie. Mamy nadzieję, że z biegiem czasu też nasze wielowirnikowce i platformy będą funkcjonowały w polskiej przestrzeni powietrznej właśnie jako narzędzia [służące] do inspekcji infrastruktury energetycznej – wyraził nadzieję przedstawiciel firmy Nadowski.
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.