Wiadomości OZE W Kielcach sprzątają po mafii śmieciowej. Z kasy ratusza pójdzie na to 5 milionów złotych26 lipca 2019 Wiadomości OZE W Kielcach sprzątają po mafii śmieciowej. Z kasy ratusza pójdzie na to 5 milionów złotych26 lipca 2019Przeczytaj także Polska Ubóstwo zaczyna się od wody, czyli o suszy w Polsce Kiedy wyobrażasz sobie suszę, co widzisz? Pękniętą od braku wody szarą ziemię, której nie przełamuje żadna plama zieleni? Obszar zupełnie pozbawiony życia? A może ręce, które próbują złapać kilka ostatnich kropli czystej wody kapiącej z kranu? Obecnie około 4 miliardy ludzi żyje w obszarach, które doświadczają niedoborów wody przez przynajmniej jeden miesiąc w roku. Czy dopuszczasz do siebie myśl, że to wyobrażenie może być twoją rzeczywistością? Świat Australia: po raz kolejny rzekę wypełniły martwe ryby. Tak może skończyć Odra Na powierzchnię rzeki Darling-Baaka w Australii wypłynęły miliony martwych ryb. To już trzeci raz w ciągu ostatnich kilku lat, kiedy na tym samym obszarze dochodzi do podobnej katastrofy. Władze stanu obawiają się kolejnych takich przypadków. Pięć milionów złotych zapłaci kielecki Urząd Miasta za utylizację niebezpiecznych odpadów, które były nielegalnie składowane na terenie należącym niegdyś do firmy Agroma. Sprzątanie terenu potrwa 15 tygodni. W proceder zamieszany jest były wójt podkieleckiej gminy. Na miejscu znajduje się ponad tysiąc ton toksycznych substancji. Od 15 lipca ich sprzątaniem, na zlecenie urzędników, zajmuje się specjalistyczna firma. – Odpady niebezpieczne będą termicznie przekształcane i unieszkodliwione, natomiast odpady inne niż niebezpieczne będą zagospodarowane – mówi w rozmowie z TVP 3 Kielce Ewelina Palus z Urzędu Miasta w Kielcach. Na miejscu znajdują się najprawdopodobniej odpady pochodzące z produkcji farb i lakierów, a także odpady ropopochodne. Wszystkie one, wymieszane, znajdują się w plastikowych zbiornikach, które w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy kilkukrotnie rozszczelniały się.Toksyczne odpady wywożone będą prawdopodobnie w eskorcie policji. Od momentu wykrycia procederu do podjętych w terenie działań związanych z oczyszczaniem go, działka była ponadto całodobowo patrolowana przez strażników miejskich. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że odpady trafiały na ulicę Krakowską najprawdopodobniej z Rzeszowa. Możliwe jednak, że dokumenty przewozowe były fałszowane. Sprawa ma związek z działalnością tak zwanej mafii śmieciowej. Właścicielem firmy odpowiedzialnej za powstanie składowiska był Tadeusz D., były wójt jednej z podkieleckich gmin. Utylizacja będzie kosztowała aż pięć milionów złotych. Kto za to zapłaci? Okazuje się, że kielczanie, ponieważ obowiązek uprzątnięcia terenu spoczął na Urzędzie Miasta. Ratusz może jednak dochodzić zwrotów kosztów od sprawców procederu kierując sprawę na drogę sądową.Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.