W czerwcu w Krakowie wolontariusze rozdawali mieszkańcom popularne rośliny antysmogowe – skrzydłokwiaty. Na czwartą edycję akcji „Robimy Tlen” przeznaczono 3000 egzemplarzy. Roślina zgodnie z badaniami NASA jest cennym filtrem powietrza. W Krakowie ma walczyć ze smogiem.

Reklama

W dniach 14-19 czerwca tego roku w różnych miejscach w Krakowie (m.in. w centrum, przy Kinie Kijów, w parku Bednarskiego) mieszkańcy mogli otrzymać za darmo skrzydłokwiaty. To popularna roślina doniczkowa  z ozdobnymi liśćmi oraz białymi kwiatami. Jest znana z niewielkich wymagań i dużej wytrzymałości. To nie jedyne zalety – rozdawano ją z innych, bardziej górnolotnych powodów.

Skrzydłokwiat w walce ze smogiem?

– Rozdajemy skrzydłokwiaty, bo znalazły się one na stworzonej przez naukowców NASA krótkiej liście roślin doniczkowych, które najlepiej oczyszczają powietrze ze szkodliwych substancji. Wyjątkowo skutecznie usuwają rakotwórczy benzen, jeden ze składników smogu – oznajmił na konferencji prasowej Łukasz Gibała, szef stowarzyszenia Kraków dla Mieszkańców.

Zgodnie z badaniami NASA skrzydłokwiat oczyszcza powietrze z amoniaku, benzenu, formaldehydu, ksylenu i trichloroetenu. Większość tych szkodliwych związków jest wydzielana z farb, lakierów, mebli, środków czystości i rozpuszczalników – poza benzenem (C6H6). Ponadto ksylen jest wydzielany przez spaliny.

Skrzydłokwiat działa jako filtr powietrza, ale nie można go przeceniać. To poniekąd dodatek – aby mówić o skutecznym oczyszczaniu większych przestrzeni, nawet pomieszczeń, potrzeba aranżacji dżungli. Niemniej każde działanie, które chociażby jest cegiełką w poprawie środowiska naturalnego, jest mile widziane.

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.