Wiadomości OZE W miejscu jeziora tysiące martwych ryb 26 września 2019 Wiadomości OZE W miejscu jeziora tysiące martwych ryb 26 września 2019 Przeczytaj także Polska Burza wokół protestu leśników. “Mają na celu przykryć niszczenie przyrody” Już dzisiaj odbędzie się ogólnopolski protest organizowany przez Związek Leśników Polskich. O godzinie 10 pod wszystkimi siedzibami wojewodów zgromadzą się “ludzie lasu”. Organizacje pozarządowe z obszaru ochrony środowiska wydały własne oświadczenia, w których padają mocne zarzuty w stosunku do leśników. O co chodzi w tym sporze? Polska Fale upałów zagrażają ludzkiemu zdrowiu i życiu. Ekstremalne temperatury w Polsce Ekstremalne upały po raz kolejny w tym roku występują w Polsce. IMGW wydało alarmy drugiego stopnia dot. upału dla 14 województw, czekają nas też tropikalne noce. Upały to kosztowna konsekwencja zmiany klimatu, na którą musimy reagować skuteczniej. Światowe media obiegają wstrząsające zdjęcia greckiego jeziora Koroneia, położonego niedaleko Salonik. Długotrwała susza i działalność człowieka spowodowały, że na brzegach akwenu zaległy ławice ryb. Reklama W ostatnim czasie poziom wody w akwenie wynosi zaledwie 60-80 centymetrów. Grecki dziennik „Kathimerini” donosi, że jeszcze 5-6 lat temu utrzymywał się na poziomie 2,8 do 3 metrów. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest nie tylko długotrwała susza, ale przede wszystkim działalność człowieka – tereny wokół akwenu zaczęto wykorzystywać pod rolnictwo. Fatalne skutki odczuła przede wszystkim fauna i flora – w miejscach, gdzie jeszcze niedawno stała woda, obecnie zaległy tysiące martwych ryb. Na miejscu ekologicznej tragedii pojawił się grecki minister środowiska Kostis Hatzidakis. Podkreślał, że w 2012 roku sztucznie odnowiono połączenie akwenu z okolicznymi strumieniami, co w tamtym czasie pozwoliło na odrodzenie się populacji ryb i zatrzymanie wysuszania się jeziora. W obecnej sytuacji zapowiedział stworzenie „prostszego systemu” ochrony regionu. Zapowiedział także, że znajdzie fundusze na ratowanie akwenu. W 2011 roku o sytuacji jeziora alarmował „The Guardian”: W 30 lat głębokość jeziora spadła z pięciu metrów do jednego metra. Jezioro straciło jedną trzecią swojej powierzchni. Latem 2009 roku można było je pokonać pieszo. W sercu Europy ginie jezioro. Koroneia znajduje się na terenie chronionym programem Natura 2000. Z tego względu jeszcze w 2011 roku jezioro było przedmiotem sporu – Komisja Europejska zarzuciła Grecji, że podejmowała szkodliwe dla środowiska działania, min. prowadziła bezprawne odwierty, co uniemożliwiało jego rekultywację. Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł później, że Grecja dopuściła się jawnych uchybień w zakresie ochrony Koronei. fot: euronews.de Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.