Energetyka Wyłączone elektrownie wracają do pracy. W zamian Niemcy skrócą erę węgla brunatnego o 8 lat 06 października 2022 Energetyka Wyłączone elektrownie wracają do pracy. W zamian Niemcy skrócą erę węgla brunatnego o 8 lat 06 października 2022 Przeczytaj także Energetyka Krok bliżej do bezpieczeństwa energetycznego. Columbus Energy i grupa DTEK realizują kolejne postanowienia umowy Columbus Energy S.A. zrealizował warunki umowy zawartej ze spółką DRI z Grupy DTEK i sprzedał projekt wielkoskalowego magazynu energii (BESS). Łączna wartość zakończonej transakcji wynosi 29,6 mln euro (ok. 130 mln zł). Energetyka Jak mała wyspa osiąga niezależność energetyczną? “Jesteśmy rozwijającym się laboratorium” – tak o Wyspie Kanaryjskiej El Hierro mówią mieszkańcy. Zapotrzebowanie energetyczne wyspy jest niemal w pełni pokrywane przez odnawialne źródła: wodne, wiatrowe i geotermalne. W związku z koniecznością podjęcia dodatkowych wysiłków, aby zapewnić Niemcom bezpieczeństwo energetyczne, RWE wydłuży pracę dwóch bloków elektrowni w Neurath. W zamian niemiecki koncern energetyczny zapowiedział gotowość całkowitego zamknięcia elektrowni na węgiel brunatny do 2030 roku, czyli 8 lat wcześniej niż planowano. Reklama Spis treści ToggleNiemcy skrócą erę węgla brunatnego Odłączone elektrownie wracają do pracyRWE uruchamia elektrownie opalane węglem brunatnymRWE zapowiada duże inwestycje w OZE Węgiel brunatny z powrotem w polskich piecachWęgiel brunatny przyczyną największych emisji Niemcy skrócą erę węgla brunatnego RWE, niemiecki koncern energetyczny, ogłosił gotowość do wycofania węgla brunatnego do 2030 roku, czyli 8 lat wcześniej niż zakładają to plany rządowe. Decyzja zapadła na mocy porozumienia m.in. z Federalnym Ministerstwem Gospodarki i Ochrony Klimatu. Elektrownia Neurath ma łączną moc 4 200 MW. Według firmy, wcześniejsze wyłączenie jednostki oszczędzić emisji równych 280 mln ton CO2. Dodatkowo, RWE zapewnia, że wcześniejsze odejście od spalania węgla brunatnego zostanie przeprowadzone w sposób społecznie odpowiedzialny, z myślą o dobrobycie pracowników. Firma planuje zapewnić im możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę lub przekwalifikowanie. Niemiecki rząd federalny ma czas do 2026 roku, aby zadecydować czy elektrownie opalane węglem brunatnym mają pozostać w stanie gotowości do 2033 roku. Odłączone elektrownie wracają do pracy Wydarzenia ostatniego roku postawiły bezpieczeństwo energetyczne całej Europy pod wielkim znakiem zapytania. Już w czerwcu Międzynarodowa Agencja Energetyczna (MAE) apelowała do rządzących o przygotowanie się na to, że Rosja całkowicie zakończy eksport gazu do Europy już nadchodzącej zimy. Dodatkowo MAE podkreśla, że podjęte środki nie są wystarczające, aby zapewnić bezpieczeństwo energetyczne. Potrzeba planu awaryjnego i najprawdopodobniej będzie nim węgiel. Chociaż Komisja Europejska wystosowała swój apel o inwestowanie w inne źródła energii niż paliwa kopalne, słowa MAE potwierdziły się w podjętych działaniach. Jednym z krajów, które od kilku miesięcy stopniowo uruchamiają wyłączone elektrownie węglowe, są Niemcy. W sierpniu przywrócono do pracy 875-megawatowy blok elektrowni węglowej Uniper Heyden 4. Obiekt ma spalać węgiel co najmniej do końca kwietnia 2023 roku, ale już teraz zapowiedziano, że w przypadku trudnej sytuacji energetycznej, jego praca może zostać wydłużona. Analiza firmy Wärtsilä Energy wykazała, że tym ruchem Niemcy znacznie oddalają się od osiągnięcia zeroemisyjności do 2035 roku. Opierając się na węglu Niemcy nie tylko przedłużą własną ścieżkę do zeroemisyjności ale także wyślą ukryty komunikat, że inne kraje mogą zrobić to samo – komentuje Jan Andersson, dyrektor generalny Wärtsilä Energy. RWE uruchamia elektrownie opalane węglem brunatnym Niedawno niemieckie koncerny energetyczne dostały prawne pozwolenie na ponowne uruchomienie odłączonych od sieci elektrowni opalanych węglem brunatnym. Bloki elektrowni Neurath należące do RWE o mocy 1200 MW miały zostać całkowicie wycofane z eksploatacji do końca 2022 roku. Decyzją rządu zostało to odroczone do końca marca 2024 roku. Według instytutu Fraunhofera, węgiel brunatny zaspokaja aż 19% zapotrzebowania energetycznego kraju. Bezpieczeństwo dostaw jest dziś najważniejsze. Jednocześnie ochrona klimatu pozostaje jednym z kluczowych wyzwań naszych czasów. RWE wspiera obie te dziedziny: w czasie obecnego kryzysu przyczyniamy się do zapewnienia bezpieczeństwa dostaw w Niemczech poprzez czasowe zwiększenie wykorzystania naszych elektrowni opalanych węglem brunatnym, a tym samym pomagamy w wypieraniu gazu z produkcji energii elektrycznej – powiedział Markus Krebber, prezes RWE. Decyzję poparła Komisja Europejska. Koszt operacji ma wynieść 450 mln euro. Środek, w ramach którego pomoc może zostać udzielona najpóźniej do 31 marca 2024 roku, przyczyni się do zabezpieczenia dostępności gazu ziemnego w warunkach niedoboru rosyjskiego gazu ziemnego w kontekście wojny Rosji z Ukrainą – argumentowała Komisja Europejska w oficjalnym komunikacie. Pięć elektrowni zostanie przeniesionych do tymczasowej rezerwy dostaw węgla brunatnego na okres od 1 października 2022 roku do 31 marca 2024 roku. Niemcy zrekompensują również dwóm zainteresowanym operatorom, Lausitz Energie Kraftwerke AG i RWE AG, niezbędne koszty poniesione w celu zapewnienia, że zakłady działają i są gotowe do powrotu na rynek. RWE zapowiada duże inwestycje w OZE Powrót do węgla to krótkowzroczny plan na zapewnienie bezpieczeństwa, dlatego niemiecki koncern energetyczny zaplanował zwiększenie działań w celu rozbudowy elektrowni słonecznych i wiatrowych, a także magazynów energii. Firma planuje przeznaczyć w najbliższych lata 50 mld euro na rozwój odnawialnych źródeł energii na całym świecie. Węgiel brunatny z powrotem w polskich piecach 29 września polski Sejm przyjął poprawkę, która znosi zakaz sprzedaży węgla brunatnego odbiorcom indywidualnym ze względu na złą jakość paliwa i generowane zanieczyszczenia powietrza. Gospodarstwa domowe będą mogły palić w piecach węglem brunatnym do kwietnia 2023 roku. To rządowa odpowiedź na ogromną lukę w zasobach węgla, które spowodowało embargo na rosyjski surowiec. Unijne embargo weszło w życie. Skąd Polska weźmie węgiel? Sprzedażą węgla brunatnego ma zająć się Polska Grupa Energetyczna. Odbiorcy indywidualni będą wkrótce mogli kupić surowiec bezpośrednio od kopalni Bełchatów i Turów – największych trucicieli Europy. Węgiel brunatny przyczyną największych emisji Węgiel brunatny uważany jest za najbardziej zanieczyszczający rodzaj paliwa, ponieważ zawiera więcej siarki, popiołu, a także ma niższą wartość opałową. Jedynym plusem wydobywania węgla brunatnego to fakt, że cały proces jest znacznie tańszy od poszukiwań węgla kamiennego. Największa elektrownia węgla brunatnego w Europie to właśnie polski Bełchatów. Jej emisje to powód 1270 przedwczesnych zgonów oraz 3,5 mln euro kosztów opieki zdrowotnej każdego roku. Emisje generowane w wyniku spalania węgla w tej elektrowni to nawet 10% wszystkich polskich emisji gazów cieplarnianych. Przeczytaj także: Działania europejskich spółek energetycznych to porażka. PGE, ENA i Tauron na czarnym końcu. Źródła: rwe.com, dw.com, businessinsider.com, biznesalert.pl, muratorplus.pl, rp.pl, teraz-srodowisko.pl Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.