OZE Ubrania, dzięki którym naładujemy elektronikę? To możliwe! 07 października 2022 OZE Ubrania, dzięki którym naładujemy elektronikę? To możliwe! 07 października 2022 Przeczytaj także OZE Nowe wyzwania i duże inwestycje – Columbus podsumował rok 2023 Grupa Columbus Energy opublikowała raport roczny za 2023 roku. Jak wynika z treści raportu, skonsolidowane przychody Grupy Columbus wyniosły 465 mln zł. Grupa znacząco poprawiła wynik EBITDA i marżowość. Energetyka Wirtualny magazyn energii – o co chodzi w tym rozwiązaniu? W obliczu zmiany taryf dla prosumentów na dynamiczniejsze od 1 sierpnia bieżącego roku, posiadacze mikroinstalacji zastanawiają się, jakie rozwiązania mogą być dla nich najbardziej opłacalne. Jedną z ciekawych opcji jest wirtualny magazyn energii, który sprawia, że prosument może “magazynować” swoją energię w sieci bez konieczności posiadania magazynu przydomowego. Ile energii w postaci ciepła produkuje nasze ciało i jak tą energię wykorzystać? To pytania, które zadał sobie Nikodem Ciomcia, uczeń V Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach. I zaczął działać! Przygotował projekt ekologicznego i alternatywnego sposobu ładowania urządzeń bateryjnych z wykorzystaniem energii cieplnej ciała organizmów. Reklama Spis treści Od pomysłu do projektuAlternatywne ładowanie – energia z życia! Jak to działa? Czas na prototyp Od pomysłu do projektu Nikodem od najmłodszych lat interesował się przedmiotami ścisłymi. Lubił fizykę, chemię oraz matematykę. Startował w wielu konkursach i olimpiadach, kończąc je z sukcesami. Obecnie jest uczniem Liceum Ogólnokształcącego w Gliwicach. Jednym z jego pomysłów było wykorzystanie energii cieplnej, którą wytwarza ludzkie ciało do ładowania urządzeń bateryjnych. Pomysł przerodził się w projekt. Nikodem postanowił pokazać go szerszemu gronu zgłaszając się do konkursu E(x)plory. To inicjatywa, który zrzesza młodych, zdolnych innowatorów z pomysłem na zmiany. Czytaj także: Energia bez kiwnięcia palcem? Niesamowity projekt zamienia pot w energię Alternatywne ładowanie – energia z życia! Wszystko zaczęło się od pytania ile energii w postaci ciepła nasze ciało produkuje w każdym momencie naszego życia. Nikodem zaczął badać temat. – Wyzwalanie ciepła przez dorosłego, zdrowego człowieka, przebywającego w spoczynku w strefie komfortu cieplnego, wynosi 4,184 kJ · kg masy ciała -1 · h -1 . Jak łatwo obliczyć, człowiek o masie ciała 70 kg, przebywający w pozycji leżącej, w całkowitym bezruchu, uwalnia w ciągu godziny około 293 kJ ciepła, tj. mniej więcej tyle ile 80W żarówka – czytamy w opisie jego projektu. Licealista postanowił wykorzystać ten fakt do stworzenia ekologicznego i alternatywnego sposobu ładowania urządzeń bateryjnych. – Wyobraźmy sobie sytuację, iż jesteśmy daleko od kontaktu, gdzie byłaby możliwość podpięcia do ładowania telefonu, mamy kilka procent baterii i dzięki temu, że mamy na sobie ubrane odpowiednie ubranie, to ładujemy nasz telefon – wyjaśnia w opisie projektu. Projekt nazwał „Alternatywne ładowanie – energia z życia!”, a jego efektem ma być forma ubrania, które możemy założyć i wykorzystując własną energię naładować z jego pomocą drobną elektronikę. Czytaj także: Energię odnawialną z potu zapewni plaster z martwych bakterii Jak to działa? Projekt wykorzystuje zjawisko Seebecka [przyp. red. powstawanie siły elektromotorycznej w obwodzie zawierającym dwa metale lub półprzewodniki, gdy ich złącza znajdują się w różnych temperaturach] w ogniwach Peltiera [przyp.red.: wydzielanie lub pochłanianie energii pod wpływem przepływu prądu elektrycznego przez złącze w wyniku czego pochłaniania energii na jednym złączu i wydzielania energii na drugim tworzy różnicę temperatur]. Ogniwa Peltiera byłyby odpowiednio przyłączone i podłączone do ubrania oraz ciała i za pomocą zjawiska Seebecka, które w nich zachodzi przetwarzały energię ludzkiego ciała na prąd stały. W ramach projektu Nikodem Ciomcia chce uzyskać takie napięcie i natężenie prąd, które wystarczy do naładowania telefonu komórkowego. Fotowoltaika na ubraniach? Finowie: można ją prać w pralce Czas na prototyp Po sformułowaniu projektu Nikodem przystąpił do drugiej części – wyboru materiałów. Musiał wziąć pod uwagę grubość, wielkość czy przewodnictwo. Tworząc prototyp mierzył też wartości prądu wyprodukowanego przez ogniwa w różnych warunkach, w tym różnej delcie temperatur. Ważny też był dla niego komfort i wygoda użytkowników oraz kwestie środowiskowe. – Załóżmy, iż każdy człowiek na Ziemi będzie posiadał mój produkt i będzie dziennie ładował nim baterię telefonu o pojemności 2 Ah.8 mld * 365 dni * 2Ah * 5V = 29.200.000.000.000 Wh = 29,2 TWh rocznieOznacza to iż mój projekt popularnie użytkowany mógłby produkować tyle energii co dwie średniej wielkości elektronie węglowe! Jest to wynik przy dużych zaokrągleniach, lecz wzrasta ilość urządzeń bateryjnych tak jak liczba ludzi co sprawia iż produkty tworzone na podstawie mojego projektu mogłyby produkować tylko więcej czystej energii – wyjaśnia Nikodem. Licealista zbiera obecnie środki finansowe na budowę prototypu. – Mam nadzieję, iż ten projekt przyczyni się do spowolnienia zmian klimatycznych oraz sprawi, iż nasze życie stanie się łatwiejsze – podsumowuje. Graj, skacz i… wytwarzaj darmową energię! źródło: zrzutka.pl, explory.pl/2022 fot. dzięki uprzejmości Nikodem Ciomcia Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.