Polska Wynalazek młodych naukowców z Polski ostrzega przed kolizją z dziką zwierzyną 07 stycznia 2021 Polska Wynalazek młodych naukowców z Polski ostrzega przed kolizją z dziką zwierzyną 07 stycznia 2021 Przeczytaj także Polska Zielone miliardy przepadły – NIK ujawnia szokujące fakty Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła raport, z którego wynika, że ponad 70 mld złotych ze sprzedaży ETS-ów… rozpłynęło się w ogólnym budżecie państwa. Kontrola wykazała nieprawidłowości w systemie raportowania do KE, procedowaniu wniosków w ramach programu “Mój Prąd” i brak kontroli wewnętrznych w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Polska Konin chce budowy elektrowni atomowej. Prezydent miasta apeluje o decyzję rządu W Koninie miała powstać druga elektrownia jądrowa. Czy nowy rząd zamrozi projekt? Przeciwko takiej decyzji protestują władze miasta. “Jestem zdeterminowany, ta elektrownia nam się należy” – mówi Piotr Korytkowski, prezydent Konina. Młodzi, pomysłowi i empatyczni. Wkrótce o bardzo potrzebnym zarówno ludziom, jak i zwierzętom, wynalazku Łukasza i Kamila z Połańca usłyszy być może cały świat. Projekt chłopaków został wyróżniony w międzynarodowym konkursie Global Young Scientist Challenge, a wkrótce młodzi naukowcy wystartują w Światowych Targach Wynalazczości IPITEX 2021 w Bangkoku. Reklama Na ratunek ludziom i dzikim zwierzętom Głównym zamysłem docenionego projektu Łukasza Kunata i Kamila Skałbani, jest eliminacja kolizji aut z dzikimi zwierzętami. Zwycięzcy konkursu dla młodych innowatorów, zorganizowanego przez globalną platformę Indian Innovators Association i IBS Global, chcą przeciwdziałać takim wypadkom. Wdrożenie pomysłu wykorzystującego minimalistyczne i kreatywne rozwiązanie montowane przy drogach, pozwala uniknąć wypadku z udziałem zwierzęcia. – Zdaliśmy sobie także sprawę jak wielki problem w Polsce i na całym świecie stanowią dzikie zwierzęta, które niespodziewanie wkraczają na drogę i powodują tragiczne wypadki – komentują młodzi naukowcy. Skąd pomysł na ten projekt? Pojawił się on w głowach chłopaków niedługo po tym, jak jeden z pomysłodawców uczestniczył w wypadku z dzikim zwierzęciem. Chłopcy zwrócili szczególną uwagę na ciąg zdarzeń, który przebiega wówczas w ekspresowym tempie. Czas reakcji kierowcy jest bardzo ograniczony – zauważają projektanci systemu ostrzegawczego. Dlatego postanowili zapewnić bezpieczeństwo kierowcom, innym uczestnikom ruchu oraz samym zwierzętom, które każdego roku giną na polskich drogach. Wypadki z udziałem zwierząt to niestety codzienność, a każdego roku odnotowuje się od 20 do nawet 30 tysięcy podobnych zdarzeń. Wypadki z udziałem zwierząt Sprytny mechanizm ostrzegawczy Dzięki wspierającemu systemowi, kierowca ma więcej czasu na reakcję, przez co może skutecznie uniknąć wypadku. Projekt jest dedykowany wszystkim, poruszającym się po leśnych, zamglonych, często wąskich i zacienionych przestrzeniach. W takich miejscach istnieje duże ryzyko, że zwierzę znajdujące się tuż przy drodze, wbiegnie na jezdnię. Rozwiązanie zastosowane przez młodych naukowców analizuje i informuje kierowcę o obecności zwierzęcia w pobliżu trasy. System zamontowany na słupku kilometrowym przy drodze ma za zadanie ostrzegać kierowców w obszarach leśnych, gdzie występuje duże zagrożenie ze strony dzikich zwierząt, które w każdej chwili mogą wbiec na jezdnię i spowodować wypadek. System wyposażony w czujniki analizuje i informuje, że w pobliżu danego odcinka drogi znajduje się leśne zwierzę, którego kierowca może nie dostrzec nocą lub podczas mgły. Kamil i Łukasz wykorzystali słupek kilometrowy, który zmodyfikowali do potrzeb swojego systemu. Czujniki ruchu, które zostały odpowiednio skonfigurowane, wykrywają obecność zwierząt w pobliżu drogi. Z czujników emitowany jest sygnał, który zamienia się na impulsy elektryczne sterujące umieszczoną z zewnątrz lampką ostrzegawczą LED w czerwonym kolorze. Zagrożenie, które sygnalizuje dioda na słupku, można łatwo dostrzec, nawet podczas nocy, czy mgły. System ostrzegawczy zamontowany na słupku, Łukasz Kunat i Kamil Skałbania, źródło: echodnia.eu Z takim systemem, można kontrolować cały teren jezdni i poboczy. Wynalazek młodych chłopaków jest też przystępny cenowo zainstalowanie systemu wynosi około 500 złotych. Jednak, jak mówi Kamil Skałbania to zarządcy dróg są odpowiedzialni za drogi publiczne i bezpieczeństwo. – Wszystkie naprawy dróg itp. są opłacane z naszych podatków, więc jeśli nasz wynalazek wszedłby w życie, to również byłby opłacany z podatków. – powiedział Światu OZE Kamil. Mamy nadzieję, że system upowszechni się na polskich drogach i uchroni dzikie zwierzęta od nieprzewidzianej śmierci, a kierowców zachęci do ostrożniejszej jazdy po niebezpiecznych odcinkach dróg. źródło: echodnia.eu Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.