Gazeta Olsztyńska, Radio Olsztyn i Radio 5 informują, że Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy odniósł sukces i wykrył aferę. Aż 18 firm z Polski, Czech i Słowacji uczestniczyło w nielegalnej „karuzeli” i zamiast paneli fotowoltaicznych… sprzedawało drewniane palety.
W całym procederze oszustów główną rolę odgrywała firma z siedzibą na Warmii i Mazurach. Pozostałe pochodziły z różnych regionów Polski, a 3 ze Słowacji i Czech.
Towar, którym miały być panele fotowoltaiczne, krążył w „zamkniętym obiegu”, czyli nigdy nie trafiał do realnego odbiorcy. Zafoliowane drewniane palety przypominające kształtem ogniwa transportowane były między magazynami w Polsce, Czechach i na Słowacji. Wystawiano na nie faktury, a by uwiarygodnić transakcje, firmy przelewały na rachunki bankowe pieniądze. Oszacowano, że w obrocie znajdowały się 83 miliony złotych.
Straty Budżetu Państwa szacowane są na ponad 18 milionów złotych. Żeby odzyskać część pieniędzy, Warmińsko-Mazurski Urząd Celno-Skarbowy zabezpieczył majątek firm na kwotę ponad 20 milionów złotych.
Foto: Izba Administracji Skarbowej w Olsztynie
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.