Elektromobilność Zmiany w zarządzie ElectroMobility Poland 15 maja 2017 Elektromobilność Zmiany w zarządzie ElectroMobility Poland 15 maja 2017 Przeczytaj także Elektromobilność Żegluga na kursie dekarbonizacji. Czy morski handel może być neutralny klimatycznie? Bez transportu morskiego światowa gospodarka nie byłaby w stanie funkcjonować, jednak jego środowiskowy koszt staje się coraz trudniejszy do zaakceptowania przez społeczeństwo. Dążenie do zerowej emisji netto do 2050 roku to cel nie tylko Unii Europejskiej, ale także Międzynarodowej Organizacji Morskiej, która dostrzega wyzwania w emisyjności żeglugi. To wymusza poszukiwanie alternatywnych technologii, które są już testowane i mogą stopniowo ograniczać emisyjność nowych jednostek. Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. ElectroMobility Poland to spółka powołana do zarządzania z ramienia rządu pracami projektowymi związanymi z polskim autem elektrycznym. Spółką zarządzać miał doświadczony w sektorze start-upów, Krzysztof Kowalczyk. Reklama Jednakże Kowalczyk, jak poinformował poprzez LinkedIna, nie będzie już zarządzał spółką. W oświadczeniu czytamy: Personalnie potrzebuję zdecydowanie większej dynamiki biznesowej i możliwości realizacji agresywniejszej strategii rozwoju produktów, niż ta, którą mógłbym dalej realizować w EMP. Spółkę ElectroMobility Poland stworzono ze środków PGE, Taurona, Enei i Energi. Jej kapitał akcyjny wyniósł 10 milionów złotych. Jak zapowiadał Mateusz Morawiecki, miała się ona stać „kołem napędowym polskiej motoryzacji i dołożyć niejedną cegiełkę do wizji miliona samochodów elektrycznych nad Wisłą w 2025 roku”. Jak zaznaczał Kowalczyk, obejmując kierownictwo w spółce – Najważniejsze na początek to przełamać barierę niemożności otaczającą ideę polskiego samochodu elektrycznego (…) samochód elektryczny możemy już budować – z komponentów dostępnych na rynku. Cała sztuka w tym, by budując mocną, polską markę w tym obszarze, doprowadzić do produkcji innowacyjnych komponentów przez rodzimą branżę automotive. A innowacje nie muszą być tylko w sferze podzespołów. Tego optymizmu nie widać po trzech miesiącach pracy w spółce. Mimo to komentował on, że projekt polskiego samochodu elektrycznego – pozostaje niezwykle ważnym ogniwem strategii rozwoju Polski. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.