Niemiecki Federalny Sąd Administracyjny w Lipsku uznał, że władze niemieckich miast mają prawo wprowadzenia zakazu używania samochodów z silnikami wysokoprężnymi w imię ochrony środowiska i czystszego powietrza.
Niemiecka grupa lobby środowiskowego DUH pozwała władze Stuttgartu i Düsseldorfu w związku z nieprzestrzeganiem limitów zanieczyszczenia powietrza narzuconych przez Unię Europejską. Według DUH władze naruszają przepisy od wielu lat, a emisje z silników diesla powodują problemy z oddychaniem. Władze niemieckich landów odwołały się od orzeczeń, pozostawiając ostateczną decyzję sądowi w Lipsku.
27 lutego br. sąd w Lipsku orzekł, że niemieckie miasta mają prawo wprowadzania zakazu używania samochodów z silnikami wysokoprężnymi, co może mieć istotny wpływ na ich popyt. Analitycy zauważają, że spadek sprzedaży tych aut maleje z miesiąca na miesiąc, więc wyrok może zdecydowanie pogłębić tę tendencję. Zakazy będą dotyczyły poszczególnych tras i stref.
Miasta będą potrzebowały co najmniej sześciu miesięcy na ponowne opracowanie strategii przeciwdziałania zanieczyszczeniom, zanim jakiekolwiek zakazy wejdą w życie. Specjaliści stowarzyszenia ADAC nie spodziewają się ich wprowadzenia przed końcem 2018 roku. Natomiast przewiduje się także zmiany w niemieckich przepisach ruchu drogowego.
Źródło: Reuters
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.