Wiadomości OZE Co Kraków może zrobić ze smogiem? Z Wojciechem Przywałą o poprawie jakości powietrza w mieście 05 lutego 2019 Wiadomości OZE Co Kraków może zrobić ze smogiem? Z Wojciechem Przywałą o poprawie jakości powietrza w mieście 05 lutego 2019 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. W Krakowie oddycha się wciąż ciężko, choć nie ukrywam, że z każdym rokiem coraz lepiej – zauważa Wojciech Przywała, opowiadając o inicjatywach, jakie podejmowane są w Krakowie na rzecz jakości powietrza, oraz co dalej pozostaje do zrobienia, aby stworzyć przestrzeń przyjazną i zdrową dla wszystkich krakowian. Wojciech Przywała – Fot. Marek Piątkowski Wojciech Przywała – absolwent Ochrony Środowiska na AGH w Krakowie. Założyciel stron edukacyjnych na portalu Facebook: „Smog-Info” i „Zieleń w miastach”. Od listopada 2017 do grudnia 2018 pracował przy projektach Fundacji Aeris Futuro, m.in. Czas na Las i Climathon 2018 w Krakowie. Ekspert Think Tanku klubu radnych Kraków dla Mieszkańców z dziedziny ekologii, zrównoważonego rozwoju, OZE. Prywatnie pasjonat wycieczek pieszych i rowerowych oraz wszelkiej aktywności na świeżym powietrzu. Reklama ŚwiatOZE: Jak Ci się żyje i oddycha w Krakowie? Wojciech Przywała: W Krakowie mieszkam od urodzenia, tu się wychowałem i tutaj studiowałem. Z całą pewnością jest to miasto wielu możliwości i wielu ciekawych ludzi. Niestety, jeśli zejdziemy na temat jakości powietrza, to tak przyjemnie już nie jest. W Krakowie oddycha się wciąż ciężko, choć nie ukrywam, że z każdym rokiem coraz lepiej. Prowadzona od kilku lat polityka miasta, polegająca na wymianie starych pieców na węgiel na nowoczesne systemy oparte o źródła nisko- i bezemisyjne, wydaje się przynosić skutki. Już teraz zaczynamy mówić o tym, że smog doskwiera bardziej mieszkańcom peryferii miasta oraz gmin ościennych niż samym krakowianom. Wynika to głównie z tego, że w tzw. obwarzanku krakowskim nie robi się aż tak wiele w sprawie walki ze smogiem, jak właśnie w Krakowie. Można to zaobserwować choćby na mapach aplikacji Airly. Widać tam wyraźnie, że w czasie, gdy warunki atmosferyczne sprzyjają utrzymywaniu się zanieczyszczeń powietrza (inwersja temperatur i bezwietrzna pogoda) Kraków mieni się w kolorach żółto-pomarańczowych, podczas gdy wokół dostrzegalna jest aureola złożona z czerwono-fioletowych plam. Są to właśnie gminy ościenne. Jednym słowem można powiedzieć, że program wymiany pieców działa, a w Krakowie oddycha się coraz lepiej! ŚwiatOZE: Widać, że istotny wpływ na podejmowane działania mają inicjatywy oddolne – pomysły mieszkańców i ich nacisk na władze samorządowe. Na czym polega Twoja współpraca z krakowskimi radnymi? Wojtek: Moja współpraca z krakowską Radą Miasta rozpoczęła się od udziału w posiedzeniach Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. Środowiska, gdzie jako reprezentant Fundacji Aeris Futuro zajmowałem się tworzeniem i opiniowaniem uchwał Rady Miasta Krakowa w tematach ekologii i ochrony środowiska. Obecnie jestem członkiem Think Tanku przy klubie radnych Kraków dla Mieszkańców, gdzie pomagam jako ekspert w sprawach związanych z odnawialnymi źródłami energii (OZE), zielenią miejską i smogiem. W ostatnim czasie udało nam się przekonać radnych miasta, aby jednogłośnie poparli projekt rezolucji w sprawie obniżenia poziomów informowania i alarmowania o smogu. Już teraz pracujemy nad następnymi projektami, których efekty poznamy wkrótce. ŚwiatOZE: W takim razie, co Kraków może zrobić ze smogiem? Wojtek: Pomysłów jest wiele. Jednym z nich jest inicjatywa krakowskiego aktywisty Jakuba Łoginowa, który proponuje powiększenie granic miasta, aby w ten sposób zmobilizować sąsiednie gminy do szybszych działań antysmogowych. Jest też problem dmuchaw spalinowych do sprzątania chodników, pomijany dotąd w debacie publicznej, a związany z tzw. emisją wtórną, czyli kolejną składową krakowskiego smogu. Moim zdaniem walka o czyste powietrze nie powinna zakończyć się na wymianie ostatniego pieca, ponieważ drugim największym źródłem zanieczyszczenia powietrza w Krakowie jest transport samochodowy. Strefa Czystego Transportu, wprowadzona pilotażowo na krakowskim Kazimierzu, jest moim zdaniem krokiem w dobrą stronę. Kraków znów okazał się pionierem w tym zakresie, wprowadzając pierwszą tego typu strefę w Polsce. Warto także rozbudowywać ścieżki rowerowe, aby więcej osób mogło na co dzień dojeżdżać ekologicznie do szkół lub pracy. W ten sposób poprawi się zdrowie całego społeczeństwa, a przy okazji jakość środowiska, w którym żyjemy. Warto więc inwestować w stojaki rowerowe pod szkołami i miejscami pracy, aby w ten sposób zachęcać mieszkańców do wybierania czystych środków transportu. ŚwiatOZE: Opcja, aby w ekologiczny sposób dojeżdżać do pracy bądź szkoły to doskonała alternatywa, jeśli jest tylko odpowiednia infrastruktura. Co sądzisz o aktualnym sposobie zarządzania przestrzenią w mieście? Obecna polityka miasta w kontekście ochrony najcenniejszych terenów pozostawia według mnie wiele do życzenia. Od lat widać ogromną presję deweloperską na zabudowę każdego kawałka terenów zieleni w mieście. Pomimo tego władze Krakowa od lat robiły bardzo niewiele, aby zabezpieczyć te najcenniejsze rejony miasta przez zabudową. Plany miejscowe mogłyby rozwiązać ten problem, lecz ich uchwalenie ciągnie się już bardzo długo, a liczba urzędników oddelegowanych do tej pracy nie jest moim zdaniem wystarczająca. Za przykład niech posłuży ulica Buszka, która jest bliska mojemu sercu. Brak uchwalenia na czas planu miejscowego dla tego obszaru skutkuje tym, że już wkrótce możemy stracić dotychczas cichy i zielony trakt pieszo-rowerowy. Zamiast tego dostaniemy szeroką, dwupasmową ulicę z zatokami postojowymi, wcinającą się na kilka metrów w głąb zielonych ogródków działkowych. Taka przebudowa zniszczy fragmenty ogródków, a także doprowadzi do masowej wycinki dorodnych drzew i całkowicie zmieni charakter tego miejsca. Hałas samochodowy i spaliny spowodują, że mieszkańcy nie będą już tak chętnie przebywać wśród przyrody. Ogródki działkowe pełnią w mieście wiele ważnych funkcji, stąd warto, aby zachowały swój unikatowy charakter. Sam nagłaśniam tę sprawę poprzez wydarzenie na Facebooku „Klimatyczny Kraków – Stop Buszkostradzie!”. Poprosiłem także o wsparcie klub radnych Kraków dla Mieszkańców, który zaangażował się w moje działania. ŚwiatOZE: Nagłaśnianie tego typu spraw pozwala zwrócić uwagę na problem i angażuje zainteresowanych we wspólnym działaniu. Jak jest jednak ze świadomością Krakowian na temat smogu? Jak mieszkańcy reagują na prowadzone przez Ciebie warsztaty? Wojtek: Na przełomie grudnia i stycznia 2018/2019, na zaproszenie Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego „Na Bursztynowym Szlaku” z Lanckorony przeprowadziłem wraz z Szymonem Karelusem (członkiem Koła Naukowego Odnawialnych Źródeł Energii „Grzała” na AGH) cykl szkoleń dotyczących jakości powietrza i smogu. Szkolenia odbywały się wśród uczniów szkół, m. in. Zespołu Szkół im. Komisji Edukacji Narodowej oraz Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych im. Mikołaja Kopernika w Kalwarii Zebrzydowskiej, a także wśród mieszkańców Lanckorony, Stanisława Dolnego i gminy Mucharz. Zarówno młodzież, jak i mieszkańcy w dużej części mieli świadomość istnienia smogu, lecz nie wszyscy wiedzieli, co można z tym problemem zrobić. Jednak nawet wśród młodzieży było wiele osób, które nie znały żadnej aplikacji do monitoringu zanieczyszczeń powietrza on-line. Uczestnicy szkoleń wskazywali na problem, jakim jest brak działań ze strony gminy w kontekście zwalczania zjawiska smogu, a także na brak realnych narzędzi do egzekwowania procederu spalania śmieci oraz palenia odpadami węglowymi, czyli zabronionymi w Małopolsce mułami i flotami węglowymi. Duże poruszenie wzbudziły statystyki dotyczące zachorowań na nowotwory i choroby układu krążenia na terenach gmin, w których prowadziliśmy szkolenia. To otworzyło oczy mieszkańców na lokalną wagę tych problemów. Po spotkaniu parę osób dopytywało mnie o miejsca, w których można kupić maski antysmogowe, a także podawało możliwe rozwiązania istniejącego problemu smogu. To cieszy, bo widać aktywność obywateli w tym temacie! ŚwiatOZE: Potrzeba nam wiele takich inicjatyw i osób, które się ich podejmują. Skąd Twoje zaangażowanie w działania związane z ochroną środowiska i jakie sukcesy odniosłeś na tym polu? Wojciech: Już w trakcie studiów z Ochrony Środowiska na AGH angażowałem się w wiele spraw związanych z ekologią. Jednym z większych projektów, w których brałem udział, była Jesienna Akademia Zrównoważonego Rozwoju, zorganizowana przez Fundację Sendzimira. Tematem tego trwającego kilka tygodni szkolenia było „Generowanie innowacyjnych rozwiązań z zakresu gospodarowania odpadami opakowaniowymi w mieście”. W tym okresie miałem także okazję współtworzyć postulaty skierowane do władz miasta Krakowa nt. działań z zakresu zrównoważonego rozwoju (m.in. ochrony korytarzy przewietrzania miasta, kompensacji przyrodniczej w zamian za wycięte drzewa itp.). Była to praca w ramach inicjatywy „Czyste niebo nad Krakowem”. Niewątpliwie dużym sukcesem było założenie dwóch fanpage’y na Facebooku pn. „Smog-Info” i „Zieleń w miastach”, które okazały się strzałem w dziesiątkę! Na obu tych stronach można znaleźć dzisiaj w sumie blisko 2000 osób, które codziennie śledzą nowinki ze świata ekologii. Widać wyraźnie, że osoby te pasjonują się ochroną środowiska oraz sprawami związanymi ze zrównoważonym rozwojem. To cieszy! W minionym roku, poruszony działaniami Stowarzyszenia „Funkcja Miasto”, w trakcie posiedzeń KDO ds. Środowiska przedstawiłem swoją autorską uchwałę dotyczącą planowanej budowy pomnika AK pod Wawelem. Komisja przyjęła moją propozycję jednogłośnie, i tym samym sprzeciwiła się budowie pomnika w tym miejscu. Kolejnym sukcesem było nagłośnienie wspomnianej wcześniej planowanej przebudowy ulicy Buszka. Sprawa ta wciąż budzi wielkie emocje. Jednak jako swój największy sukces uważam udaną organizację Climathonu Kraków 2018 – „Kreatywnie dla klimatu”, przy której pracowałem z ramienia Fundacji Aeris Futuro. Climathon to wydarzenie 24-godzinne, dotyczące tworzenia projektów mających na celu ochronę klimatu (tak lokalnie, jak i globalnie). Wśród organizatorów, oprócz Fundacji, można wymienić licznych partnerów, którzy przyczynili się do uświetnienia tego wydarzenia. Byli to m.in. Miasto Kraków, Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie oraz Radio Kraków. Zwycięzcą Climathonu 2018 w Krakowie został Waldemar Boczar, który stworzył projekt „Ogrody deszczowe”. Projekt ten ma na celu ochronę zmniejszających się zasobów środowiska naturalnego, a w szczególności zatrzymywanie wody opadowej w mieście, dzięki specjalnym instalacjom. ŚwiatOZE: To świetnie! Powiedz jeszcze, jakie działania są w planach? Na jakie wydarzenia powinni zwrócić uwagę krakowianie? Wojtek: Coraz więcej mówi się o zjawisku zmiany klimatu, które jest tematem szerszym niż smog, ale równie poważnym. Myślę, że tutaj będzie się sporo działo w najbliższych latach. Jak wiemy, smog widać gołym okiem, natomiast skutki emisji CO2 do atmosfery nie są aż tak bardzo widoczne na co dzień. Jednak już teraz obserwujemy, zjawiska takie jak ulewne deszcze, które potrafią sparaliżować nasze miasta, występujące latem na przemian z okresami suszy i falami upałów. W takiej rzeczywistości każde miasto na świecie musi zacząć myśleć o tym, jakie działania należy podjąć, aby zabezpieczyć mieszkańców przed skutkami tych zmian. Wydaje mi się, że przy walce ze zmianą klimatu, polegającej na ograniczaniu zużycia paliw kopalnych, trzeba także zacząć działać w kierunku adaptacji miasta do zmiany klimatu. Można to robić np. inwestując w nowe technologie oparte o czystą energię (pochodzącą z OZE), ale również wprowadzając właściwą gospodarkę wodą deszczową, np. przy wykorzystaniu tzw. ogrodów deszczowych. Trzeba pamiętać, że już teraz większość osób mieszka w miastach, a trend ten będzie się tylko umacniał. Obecnie w miastach żyje 50% ludzi z całej populacji światowej, zaś do roku 2050 będzie to aż 66%. Dodatkowo szacuje się, że liczba ludności światowej podwoi się w ciągu najbliższych 70 lat. Jeśli dodamy do tego fakt, że jesteśmy społeczeństwem starzejącym się, należy wziąć pod uwagę również tę potrzebę, a więc przystosowanie przestrzeni miejskiej dla osób starszych. To są cele kompatybilne z potrzebami adaptacji do zmiany klimatu. Wśród nich wymieniłbym konieczność zainwestowania w ochronę zieleni miejskiej, a także tworzenie nowych parków, które będą minimalizować efekt miejskiej wyspy ciepła. Ważna jest również odpowiednia infrastruktura, przystosowana dla osób starszych i niepełnosprawnych. Im więcej jest w naszych miastach betonu i powierzchni bez zieleni, tym trudniej będzie nam się żyło w ocieplającym się świecie. Chcąc więc zadbać o dobrą jakość życia, musimy już teraz zacząć budować nasze miasta z myślą o wyzwaniach, jakie nas czekają. To są tematy, którymi będę się w najbliższym czasie zajmował. ŚwiatOZE: Przed nami wiele pracy na rzecz stworzenia przestrzeni przyjaznej i zdrowej dla wszystkich. Wojtku, na koniec, realnie, jak sądzisz, za ile lat Kraków rozwiąże problem smogu? Wojtek: Przede wszystkim należy pamiętać, że problem smogu to sprawa dotycząca całego regionu, a nie tylko Krakowa. Jeżeli wszystkie gminy wokół miasta będą nadal emitować zanieczyszczenia, to takie brudne powietrze dotrze również do nas. Dlatego tak ważna jest szeroka współpraca, o którą od lat apelujemy. Trudno jednoznacznie powiedzieć, w którym roku odetchniemy pełną piersią. Mam jednak nadzieję, że to będzie prędzej, niż później. Teraz mamy takie czasy, że każdy kto chce, może się zaangażować w jakiś projekt lub inicjatywę. Jest coś takiego, jak pojęcie społeczeństwa obywatelskiego. Każdy może dziś wybrać spośród wielu istniejących organizacji, fundacji i stowarzyszeń, w których eventy można się zaangażować. Im więcej osób będzie się zrzeszało w konkretnych sprawach, tym więcej będzie wokół nas zadbanej przestrzeni i rozwiązanych problemów, a na tym przecież nam zależy. Trzymam więc kciuki, aby tak się stało! Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.