Wiadomości OZE Komunikacja publiczna w Polsce masowo zamawia „elektryki” 19 sierpnia 2019 Wiadomości OZE Komunikacja publiczna w Polsce masowo zamawia „elektryki” 19 sierpnia 2019 Przeczytaj także Elektromobilność Luka w procedurach przy ocenie projektu ElectroMobility Poland. Czy decyzje NFOŚiGW zapadły bez pełnego obrazu ryzyk dla Polski? Największy w Polsce projekt z zakresu elektromobilności, wart 4,5 mld zł z KPO, został oceniony przez NFOŚiGW na podstawie dokumentacji wymaganej formalnie w naborze – bez dostępu do treści memorandum Electromobility Poland (EMP) z partnerem technologicznym. Dokument ten nie był wymagany na etapie oceny, jednak mógłby mieć znaczenie dla pełniejszej analizy ryzyk technologicznych, licencyjnych i właścicielskich. W świetle unijnych zasad de-risking rodzi to pytania o zakres analizy ryzyka i mechanizmy nadzoru nad projektami finansowanymi ze środków publicznych. Elektromobilność Chorwacja stawia na ładowarki przy autostradach. Polskie wakacje autem elektrycznym będą łatwiejsze Chorwacja rozpoczęła projekt instalacji farm fotowoltaicznych wzdłuż autostrad. Oznacza to nie tylko większą niezależność energetyczną tego kraju, ale też realne ułatwienie dla polskich turystów podróżujących samochodami elektrycznymi – w najbliższych latach ma powstać aż 259 nowych punktów ładowania. Na obecną chwilę trudno mówić o tym, że komunikacja publiczna w Polsce „elektrykami” stoi. Na około 11 tys. wykorzystywanych autobusów zaledwie dwusetka to pojazdy o napędzie elektrycznym. Wkrótce sytuacja ma znacząco ulec poprawie. Reklama Z ofert samorządów wynika, że w ciągu najbliższych dwóch lat na polskie ulice trafi kilkaset autobusów elektrycznych. Tendencja jest wzrostowa – następne lata przyniosą kolejne elektryki, tym razem ponad 1000 sztuk. Coraz więcej autobusów elektrycznych, ceny wciąż mało konkurencyjne Popularność pojazdów elektrycznych w komunikacji publicznej wynika z konieczności respektowania ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Zeroemisyjny transport to jedno z jej głównych założeń. Dzięki ustawie w ciągu kilku najbliższych miast udział pojazdów elektrycznych w całkowitej flocie wyniesie 30%. Na obecną chwilę dużym ograniczeniem jest aspekt finansowy. Autobusy elektryczne to 150% do nawet 250% ceny wersji z silnikiem spalinowym (spełniającym normę Euro 6). Na szczęście zakup jest współfinansowany ze środków europejskich w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Inowrocław wzorem do naśladowania, Warszawa z ambitnym planem Obecnie liderem elektromobilności w komunikacji jest Inowrocław wyróżniający się całkowicie ekologicznym taborem miejskim (24 zelektryfikowane autobusy Volvo). Pozytywne wieści docierają także ze stolicy. W poprzednim miesiącu władze Warszawy podpisały rekordowy kontrakt na 130 autobusów elektrycznych. Koszt inwestycji to 417 milionów złotych, z czego niecałą połowę pokryją środki unijne. Dostawy przegubowych Solarisów Urbino 18 Electric rozpoczną się w połowie 2020 roku. Inwestycja ma podobno nie wpłynąć na ceny biletów. Obecnie po stolicy jeździ 31 elektryków. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.