Polska Zmiany w Ministerstwie Klimatu. Woś ministrem środowiska 11 marca 2020 Polska Zmiany w Ministerstwie Klimatu. Woś ministrem środowiska 11 marca 2020 Przeczytaj także Wiadomości OZE Puszcza Białowieska – czyli jak polski rząd, chroniąc granicę, zabija bioróżnorodność W 2022 roku na granicy polsko-białoruskiej został postawiony płot, którego zadaniem miała być ochrona przed nielegalną migracją. 186-km zasieków ze stalowych przęseł zwieńczonych drutem, w samym środku pierwotnych lasów. Jak ingerencja człowieka wpłynęła na tamtejszą faunę i florę? Wiadomości OZE Czy ceny energii elektrycznej w Polsce wzrosną w 2025? Zapytaliśmy eksperta Zamrożenie cen energii elektrycznej w 2025 roku stoi pod znakiem zapytania. Jakie czynniki mogą mieć wpływ na wzrost rachunków za prąd oraz ponoszone przez użytkowników koszty? O te kwestie zapytaliśmy eksperta – Damiana Różyckiego, Prezesa Columbus Obrót. Prezydent Andrzej Duda mianował Michała Wosia ministrem środowiska. Będzie to osobny resort, wydzielony z Ministerstwa Klimatu. Greenpeace komentuje: trzeba chronić i przyrodę, i klimat. Reklama Aktywiści ekologiczni komentują zmiany w składzie rządu. Resort środowiska będzie teraz odrębnym podmiotem kierowanym przez ministra Michała Wosia. Informacja wywołała niepokój wśród działaczy ekologicznych – Woś deklarował, że pójdzie drogą nieżyjącego już ministra Jana Szyszki. Obawiają się, że oznacza to „dalsze szkody dla polskiej przyrody”. – Michał Woś musi ograniczyć wycinki w polskich lasach, w tym przede wszystkim w najstarszych i najcenniejszych siedliskach, takich jak Puszcza Białowieska, i zreformować korporację Lasy Państwowe, by ochrona klimatu i dzikiej przyrody stały się wreszcie priorytetem – mówi Marta Grundland z Greenpeace Polska. Działacze przypominają, że w ostatnich latach nie zrobiono nic, by powiększyć chronione powierzchnie. Zamiast tego były wycinki – w Puszczy Białowieskiej, Puszczy Bukowej czy Knyszyńskiej. – Nowo powołany minister Woś musi zrozumieć, że kontynuacja polityki poprzedników, doprowadzi do całkowitej degradacji najcenniejszych siedlisk przyrodniczych w Polsce. Najstarsze polskie lasy mają nieoceniony potencjał, by pomóc nam w redukcji gazów cieplarnianych w atmosferze i magazynowania dwutlenku węgla, są też największym źródłem bogactwa różnorodności biologicznej. Pozostawione samym sobie stare lasy samodzielnie zaadaptują się do trwających zmian klimatycznych – ale tylko jeżeli będą odpowiednio chronione. Potrzebujemy więcej naturalnych lasów a mniej plantacji, potrzebujemy mniej interwencji człowieka, a więcej naturalnej adaptacji. Potrzebujemy Puszczy Białowieskiej, która – jako park narodowy – sama przystosowuje się i przebudowuje swoje drzewostany – podsumowuje Grundland. Źrodło: greenpeace.org Fot. główna: Canva Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.