Tauron pracuje nad składnikami systemu ultraszybkiego prognozowania produkcji prądu w systemach fotowoltaicznych z uwzględnieniem nagłych zmian pogody. Ma do tego posłużyć tzw. koncepcja Internetu Rzeczy i zaawansowanych algorytmów przetwarzania danych.
– Celem projektu jest stworzenie unikalnego systemu prognozowania produkcji energii w horyzoncie dwóch do sześciu godzin, z częstością odświeżania co 15 minut – wyjaśnia Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Tauron Polska Energia. – Będzie to możliwe dzięki monitorowaniu aktualnych warunków pogodowych przez rozproszone terytorialnie sensory optyczne oraz wykorzystaniu numerycznych prognoz pogody – dodaje.
Najważniejszą cechą systemu ma być zdolność do uwzględniania w ocenie nagłych wahań w produkcji, które wynikają ze zmian pogody. Jest to szczególnie istotne, mając na względzie coraz bardziej nieprzewidywalną polską aurę.
– Planujemy opracowanie konstrukcji sensora umożliwiającego śledzenie lokalnych warunków pogodowych, w tym ruchów chmur. W tym zakresie nawiązaliśmy współpracę z Instytutem Mikroelektroniki i Optoelektroniki Politechniki Warszawskiej – mówi Przemysław Prus, szef Biura Energetyki Rozproszonej, Badań i Rozwoju w Tauron Ekoenergia.
Zadaniem Tauronu jest opracowanie algorytmów detekcji i analizy danych z sensorów, które będą pobierały informacje z zewnątrz. Pozwolą one zwiększyć zdolności do szybkiego reagowania i minimalizowania skutków niestabilności eksploatowanych urządzeń OZE.
źródło: energetyka24.com
Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.