OZE Czesi odstawią OZE, rozwiną atom i utrzymają węgiel 30 maja 2020 OZE Czesi odstawią OZE, rozwiną atom i utrzymają węgiel 30 maja 2020 Przeczytaj także OZE Magazyny energii w mieszkaniach są nieopłacalne. Co sprawia, że inwestycja się nie zwraca? Rosnące ceny energii elektrycznej sprawiają, że coraz więcej osób zaczyna interesować się magazynami energii jako sposobem na obniżenie rachunków za prąd. Na rynku pojawiają się firmy, które proponują sprzedaż magazynu do mieszkań lub domów pozbawionych własnych instalacji OZE. To ważne, by wiedzieć, jakie są koszty, zagrożenia i realne korzyści dla konsumentów, które mogą nie być tak atrakcyjne, jak je przedstawiają sprzedawcy. Ochrona środowiska Inwazyjny szop pracz w polskich miastach. Jak się zachować przy spotkaniu? Szopy pracze coraz śmielej wkraczają do polskich miast i wsi, stając się poważnym zagrożeniem dla rodzimych ekosystemów i bezpieczeństwa sanitarnego. W województwie lubuskim, gdzie populacja jest jedną z największych w kraju, samorządy apelują o wsparcie finansowe i organizacyjne, by móc zwalczać ekspansję tego inwazyjnego gatunku. Rząd Czech przedstawił plany budowy nowych elektrowni atomowych oraz zapowiedział przedłużenie żywotności placówek węglowych. Co więcej, pojawią się retroaktywne cięcia we wsparciu taryf gwarantowanych dla istniejących obiektów OZE.Jak podaje Czeskie Stowarzyszenie Solarne, władze przewidziały wyjątki w cięciach tylko dla elektrowni biogazowych i biomasowych. Przypuszczają jednak, że powodem są dawne koligacje premiera Andreja Babiša z firmami, które inwestowały w takie jednostki. Reklama Fotowoltaika najbardziej zagrożona – Kiedy reszta Europy spogląda na źródła odnawialne, jako ścieżkę wyjścia z korona-recesji, Czesi celują w zniszczenie biznesu środowiskowego, pewność inwestorów i sabotują nowe źródła, ryzykując międzynarodową arbitrację – komentuje Stowarzyszenie. – Te plany prowadzą do niewypłacalności tysięcy projektów fotowoltaicznych, co może przynieść druzgocące skutki dla banków i innych sektorów. Co więcej, władze w Pradze chcą dodatkowo obniżyć wewnętrzną stopę zwrotu IRR dla niektórych projektów OZE. – Najbardziej ucierpią projekty związane z fotowoltaiką słoneczną, przy możliwej do przyjęcia stopie IRR wynoszącej 6,3%, która w wielu przypadkach jest niższa niż oprocentowanie pożyczek bankowych, nadal są spłacanych za dane projekty. Portal pv-magazine.com przytacza krytykę Martina Sedlaka, dyrektora Modern Energy Union: – Próbując uzasadnić swoją decyzję, czeski rząd dodatkowo wykorzystuje starą grę obwiniana UE, aby uzasadnić swoje nadmierne i destrukcyjne plany – mówi Sedlak. – Twierdzą, że stopa IRR w wysokości 6,3% została narzucona przez Brukselę, co nie jest prawdą, ponieważ tę liczbę przytacza sam rząd czeski. OZE ciężko opodatkowane Skutki nowych przepisów najprawdopodobniej będą dotkliwe dla projektów fotowoltaicznych z lat 2009-2010, kiedy wdrożono system FiT, dzięki któremu pojawiły się elektrownie odnawialne o mocy 2 GW. W 2014 roku został nałożono na nie podatek w wysokości 26 proc. Władze czeskie obiecały znieść go w 2017, jednak finalnie dołączyła do niego kolejna danina od energii słonecznej w wysokości 10 procent, która ma obowiązywać do 2034. Tłumienie OZE przy wyższych celach Według Międzynarodowej Agencji Energetyki, w minionym roku w Czechach pojawiło się 2,07 GW nowych mocy fotowoltaicznych. Rezultat z 2018 roku był tylko o kilka MW lepszy.Co ciekawe, czeski rząd podniósł cel udziału OZE w miksie energetycznym – z 20,8 do 22 procent (obecnie wynosi 15,6%). Karel Havlicek, wicepremier i minister przemysłu oraz handlu zapowiedział, że do 2030 roku OZE będzie posiadało 1,9 GW mocy wytwórczych. Źródło: pv-magazine.com Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.