Prawa zwierząt Program ochrony zwierząt. Wśród polityków zawrzało 09 września 2020 Prawa zwierząt Program ochrony zwierząt. Wśród polityków zawrzało 09 września 2020 Przeczytaj także Prawa zwierząt Weto ustawy łańcuchowej kontra zakaz futer. Gdzie zmierza ochrona zwierząt w Polsce? W Polsce trwa walka o ochronę zwierząt – podczas gdy hodowla futerkowa zostanie stopniowo wygaszana, psy nadal będą mogły być trzymane na uwięzi. Decyzje prezydenta Karola Nawrockiego wywołały burzliwą debatę społeczną, ujawniając napięcia między działaniami prozwierzęcymi a realiami panującymi na polskich wsiach. Eksperci wskazują zarówno na szansę poprawy dobrostanu psów w Polsce, jak i na praktyczne trudności wokół wdrażania nowych przepisów. Prawa zwierząt Pies uwięziony na mrozie bez budy u radnej. Dobrostan zwierząt czeka na podpis prezydenta W Polsce spadł pierwszy śnieg tej zimy. Temperatura obniżyła się do wartości oscylujących wokół zera, a to oznacza, że szczególnej opieki wymagają pozostające pod opieką ludzi zwierzęta. W tym tygodniu lawinę komentarzy wzbudziło nagranie przedstawiające interwencję obrońców praw zwierząt na posesji jednej z lokalnych polityczek samorządowych. Podczas wczorajszej konferencji prasowej Prawa i Sprawiedliwości prezes Jarosław Kaczyński przedstawił projekt ustawy o ochronie zwierząt. Zbiegło się to z premierą filmu Janusza Schwertnera p.t. “Krwawy biznes futerkowców”, w którym reżyser pokazał warunki panujące w hodowlach zwierząt futerkowych. W Internecie oraz wśród polityków wybuchła dyskusja na temat moralności przemysłu oraz zasadności zakazania tego precedensu. Reklama [ Uwaga! Artykuł zawiera drastyczne zdjęcia. ] Piątka dla zwierząt W programie “Piątka dla zwierząt”, Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło postulaty mające na celu ich ochronę. Partia zamierza wprowadzić zakaz trzymania zwierząt na krótkiej uwięzi i ograniczenie stosowania kolczatek, a także częstsze kontrole schronisk i pracujących tam osób. W programie znalazł się także zapis o prawie Inspekcji Weterynaryjnej do nakładania mandatów oraz możliwości asysty Policji przy odbieraniu źle traktowanych zwierząt. Jednym z postulatów “Piątki dla zwierząt” jest także humanitarne traktowanie. Właśnie ten punkt obejmuje m. in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych, który wzbudził największe emocje wśród polityków oraz Internautów. Aktywiści kontra futerkowcy Janusz Schwertner w filmie “Krwawy biznes futerkowców” przedstawił warunki panujące na jednej z największych ferm zwierząt futerkowych w Polsce. Również Bartek Zając ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki w rozmowie z Noizz.pl podkreślił cierpienie fizyczne i psychiczne, jakiego doświadczają zamknięte w klatkach lisy, norki i jenoty. Aktywista zauważył, że osobniki naturalnie przebywające na wolności, po dostaniu się do niewoli stają się agresywne. Skutkuje to aktami kanibalizmu, samookaleczaniem się, a nawet zagryzaniem młodych przez matki. Zdjęcia ze śledztwa Otwartych Klatek na fermie norek w Góreczkach (2020) Chcemy pokazać, że miarą naszego człowieczeństwa, jest to, w jaki sposób traktujemy zwierzęta. Chcemy zaimplementować rozwiązania, które funkcjonują chociażby w Austrii, Wielkiej Brytanii czy Chorwacji, i dlatego chcemy zakazać hodowli zwierząt futerkowych – komentuje Michał Moskal z PiS. Zdjęcia ze śledztwa Otwartych Klatek na fermie norek w Góreczkach (2020) Walkę aktywistów z hodowcami od lat wspierają m. in. Krzysztof Czabański, były poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych, a także europosłanka Sylwia Spurek. Fermy futerkowe to koszmar dla zwierząt, jak i dla ludzi mieszkających w ich okolicy. Czas na zakaz! #wolni(e)odferm https://t.co/Wpoh9Xjp7K— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) September 7, 2020 Po drugiej stronie barykady Nie wszyscy są jednak zgodni co do wprowadzenia zakazu. Podkreślany jest aspekt gospodarczy branży futerkowej. Jak podaje portal Świat Rolnika, wpływy do polskiego budżetu z eksportu futer wynoszą 1,5 mld złotych w skali roku. W 2016 r. eksperci ówczesnego Banku Zachodniego WBK w rankingu Eksportowe TOP50 umieścili przemysł futerkowy na 3. miejscu najbardziej perspektywicznych gałęzi polskiej gospodarki. Ponadto branża jest niemal w całości oparta na polskim kapitale – 92% właścicieli ferm deklaruje, że nigdy nie korzystało z zagranicznych źródeł finansowania. Co więcej, pracę może stracić kilkanaście tysięcy osób zatrudnionych w sektorze. Sprzeciw wobec wprowadzenia zakazu hodowli zwierząt na futra wyraził m. in. Krzysztof Bosak. Jakiekolwiek nieprawidłowości w działalności gospodarczej nie są podstawą do jej zakazania, ale do efektywnego wprowadzenia standardów, które wspólnie – jako społeczeństwo – uznamy za minimalne. Dotyczy to hodowców zwierząt i wszystkich innych branż. Brońmy wolności gospodarczej!— Krzysztof Bosak ???????? (@krzysztofbosak) September 8, 2020 Źródła: noizz.pl, swiatrolnika.info Foto: Otwarte Klatki Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.