Świat OZE szansą dla Afryki 13 marca 2017 Świat OZE szansą dla Afryki 13 marca 2017 Przeczytaj także Energia jądrowa Koniec 40-letniego zakazu? Dania rozważa powrót do atomu Po czterech dekadach zakazu wykorzystywania energetyki jądrowej w skandynawskim kraju, toczą się polityczne dyskusje by dokonać ponownego przełomu w polityce energetycznej. Rząd Dani w zeszłym tygodniu ogłosił, że rozpocznie analizę wykorzystania SMR-ów, jako uzupełnienia dla imponującej w tym kraju produkcji OZE. Energia jądrowa Najwięksi gracze chcą potrojenia mocy atomu – wśród nich spółka Orlenu Amazon, Google, Meta i inne duże firmy energetyczne podpisały zobowiązanie do potrojenia globalnej mocy elektrowni jądrowych do 2050 roku. Deklaracja została ogłoszona podczas konferencji CERAWeek 2025 w Hudson, a jednym z sygnatariuszy jest Orlen Synthos Green Energy (OSGE). Przełom dla polskich SMR-ów? Duże rozproszenie źródeł energii elektrycznej ma swoje plusy. Jednym z nich jest możliwość łatwiejszego dotarcia do wszystkich jej użytkowników. Reklama Tworzenie kilometrów linii przesyłowych wiąże się z dużymi kosztami, a prąd przez nie przekazywany jest obciążony stratami. Rozproszenie to okazuje się szczególnie wartościowe na terenach słabo rozwiniętych, gdzie istnieją duże przestrzenie niepodłączone do sieci energetycznej. Umożliwienie uzyskania dostępu do oświetlenia, komunikacji telefonicznej czy Internetu pozwoliłoby na szybki rozwój, tworząc podwaliny pod jego uprzemysłowienie. Z tego powodu odnawialne źródła energii są coraz bardziej popularne w Afryce, odgrywając nieocenioną rolę w wyciąganiu tamtejszej ludności z biedy. Głównymi inwestorami w tych projektach są zazwyczaj kraje rozwinięte. Duże natężenie promieniowania słonecznego i niskie koszty terenów są dla nich wystarczającą zachętą, by umieszczać swoje instalacje OZE właśnie w Afryce. Czasami są to osoby prywatne, jednak o wiele częściej duże instytucje. Na początku marca tego roku przedstawiciel Komisji Europejskiej, Nevan Mimica, ogłosił, że z jej funduszy zostanie zrealizowana budowa 19 projektów farm OZE, a całkowita wartość wydatków ma wynieść aż 4,8 miliarda euro. Wśród wymienionych instalacji dominuje fotowoltaika. Całkowita moc stworzonych w ten sposób elektrowni ma wynieść aż 1.8GW. Początkowe wydatki mają pochłonąć 300 milionów euro, jednak Komisja Europejska jest przekonana, że zapoczątkowany przez nich zielony trend pobudzi kolejnych inwestorów. Projekt budzi duże nadzieje. Już jego obecna faza ma zapewnić dostęp do energii elektrycznej ponad trzydziestu milionom ludzi oraz ograniczyć emisje dwutlenku węgla do atmosfery o ponad 11 milionów ton rocznie. Jest to o tyle ważne, że brak prądu jest głównym powodem ich ubóstwa –dostęp do niego pozwoli na sprawniejsze działanie edukacji, stworzenie fundamentu pod rozwój przemysłu czy sektora usług. Celem Komisji Europejskiej ustanowionym na rok 2030 jest dołączenie kolejnych 10 GW, które miałyby łącznie z projektami innych inwestorów dać Afryce aż 300 GW mocy zainstalowanej jedynie w odnawialnych źródłach energii do 2030 roku. Czy jest on możliwy do spełnienia? Raczej tak, biorąc pod uwagę obecną dynamikę przyrostu i ciągle rosnące zainteresowanie prywatnych inwestorów. Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.