Ochrona środowiska Prawnicy dla Ziemi przedstawili projekt ustawy o ochronie klimatu 21 kwietnia 2023 Ochrona środowiska Prawnicy dla Ziemi przedstawili projekt ustawy o ochronie klimatu 21 kwietnia 2023 Przeczytaj także Zmiany klimatu “Ropa i gaz są darem od Boga” – takimi słowami prezydent Azerbejdżanu otworzył COP 29 COP to coroczny szczyt klimatyczny, podczas którego przedstawiciele państw spotykają się w celu ustalenia wspólnej polityki. Przez krytyków bywa określany “politycznym show”, które nie prowadzi do konkretnych rezultatów i zdecydowanych działań. Jak jest naprawdę? Czy decyzje podjęte na tegorocznej konferencji będą miały realny wpływ na pogarszający się stan planety? Jak do ograniczenia emisji gazów mają się słowa gospodarza konferencji? Ochrona środowiska Aktywiści na rzecz ochrony środowiska walczą z centrami danych Aktywistka ekologiczna Julie Bolthouse wskazuje, że Północna Wirginia posiada najwięcej centrów danych na świecie. Jej zdaniem, nie jest to korzystne dla klimatu. Dlaczego? Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi przedstawiła pierwszy projekt ustawy o ochronie klimatu. Dokument ma usprawnić “remont” polskiej polityki klimatycznej, który pomoże osiągnąć cel neutralności klimatycznej, a także uchroni społeczeństwo przed ryzykiem wynikającym z kryzysu klimatycznego. Tego zdaniem prawników wymaga polska Konstytucja. Reklama Spis treści TogglePierwszy projekt ustawy o ochronie klimatu Neutralność klimatyczna nie może czekać Rządzący muszą zapewnić bezpieczeństwoPolityka klimatyczna potrzebuje niezależnych głosówCzy ustawa o ochronie klimatu stanie się faktem? Pierwszy projekt ustawy o ochronie klimatu Polski zespół międzynarodowej organizacji ClientEarth “zabrał się za remont” polskiego prawa, z którym zwlekają rządzący. Prawnicy dla Ziemi przygotowali projekt pierwszej ustawy o ochronie klimatu, która ma zapewnić bezpieczeństwo w dobie kryzysu klimatycznego. Tego od decydentów wymaga Konstytucja. Nasz projekt ustawy to coś w rodzaju klimatycznego planu remontowego dla Polski. Musimy przeprowadzić „remont”, który z jednej strony uodporni kraj na coraz gwałtowniejsze zjawiska atmosferyczne i uwolni od konieczności importu paliw z zagranicy, a z drugiej, pozwoli skutecznie obniżyć emisje gazów cieplarnianych. Przełoży się to na niższe ceny prądu, zmniejszy ślad węglowy polskich towarów, pozwoli zachować konkurencyjność gospodarki i miejsca pracy, a nawet stworzyć nowe w “zielonych” branżach. Możemy to zrobić, mając precyzyjny cel w postaci osiągnięcia neutralności klimatycznej najpóźniej w 2050 roku – wyjaśniła Zuzanna Rudzińska-Bluszcz, prezeska Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Ustawa została przygotowana przez zespół doświadczonych prawników pod kierunkiem dr. Marcina Stoczkiewicza, prezesa Fundacji ClienEarth, a także eksperta w dziedzinie prawa ochrony środowiska. Co zakłada projekt? Neutralność klimatyczna nie może czekać Pierwszym z kluczowych założeń projektu ustawy o ochronie klimatu jest neutralność klimatyczna najpóźniej do 2050 roku. Ale na tym nie koniec… ClientEarth myśli o sprawie długoterminowo, dlatego plany nie kończą się na celach do połowy dekady. W ustawie podkreślono, że po osiągnięciu neutralności klimatycznej Polska musi zmierzać do ujemnych emisji gazów cieplarnianych. Jak to osiągnąć? Prawnicy dla Ziemi chcą wprowadzenia tzw. budżetów emisyjnych dla całego państwa, a także poszczególnych sektorów, które będą wyznaczać pułapy emisji gazów cieplarnianych. Będą one obniżane z każdym kolejnym rokiem. Efektem ma być nie tylko redukcja krajowego śladu węglowego, ale także niezależność od importowanych paliw kopalnych i bezpieczeństwo energetyczne. Co do środków – ustawa zapewnia rządzącym wolną rękę: Nasz projekt, wzorem ustaw z innych państw, ma charakter ramowy, a zatem pozostawia rządzącym sporą swobodę w określeniu ścieżki dojścia do neutralności klimatycznej. Jest neutralny co do technologii, czyli nie wskazuje jakich technologii używać, by osiągnąć neutralność klimatyczną. Wprowadza za to silne mechanizmy kontrolne, aby cele ustawy zostały osiągnięte – powiedział dr. Marcin Stoczkiewicz, opiekun zespołu, który przygotował ustawę. Rządzący muszą zapewnić bezpieczeństwo Ograniczenie emisji to jedyny sposób na łagodzenie zmian klimatu. Jednak to nie wystarczy, ponieważ kryzys klimatyczny już ma miejsce. Wobec tego polscy decydenci muszą uwzględnić w działaniach także mechanizmy adaptacyjne, które pozwolą przystosować się do warunków. Ustawa przygotowana przez Prawników dla Ziemi wymaga tego na poziomie krajowym, ale także wojewódzkim i lokalnym. Susze przerywane nawalnymi, katastrofalnymi opadami, coraz częściej występujące huragany i trąby powietrzne, gwałtowne zmiany pogody czy groźne dla zdrowia fale upałów – to polskie oblicza zmiany klimatu. Bez solidnej ustawy o ochronie klimatu nie będziemy w stanie skutecznie bronić się przed tymi zagrożeniami i zapewnić bezpieczeństwa żywnościowego i zdrowotnego Polkom i Polakom – powiedział podczas konferencji prasowej dr hab. Zbigniew Karaczun, prof. SGGW i ekspert Koalicji Klimatycznej. Dodatkowo, ustawa zapewnia, że działania adaptacyjne nie mogą być sprzeczne z celem mitygacji, czyli redukcji emisji gazów cieplarnianych i na odwrót. W związku z tym, wszystkie plany mają być poddane tzw. weryfikacji klimatycznej, która będzie oceniać ryzyko negatywnego wpływu na cele polityki klimatycznej. ClientEarth chce, aby na ochronę klimatu państwo przeczało rocznie 1% PKB, czyli około 36 mld zł. To nic w porównaniu z tym, ile Polska wydaje na import paliw kopalnych. Te kwoty sięgają blisko 200 mld złotych. Polska dalej importuje gaz z Rosji. W 2022 roku zapłaciła za niego 710 mln euro. Za 1 proc. PKB możemy kupić sobie ubezpieczenie na życie dla nas i następnych pokoleń. To się po prostu opłaca – dodała Rudzińska-Bluszcz. Polityka klimatyczna potrzebuje niezależnych głosów W wizji ClientEarth inicjowanie, podejmowanie i wspieranie działań na rzecz ochrony klimatu to zadanie należące do organu niezależnych ekspertów, czyli tzw. Rada Ochrony Klimatu (ROK). Praca tego organu będzie skupiać się przede wszystkim na opiniowaniu aktów prawnych, współpracy z organami administracyjnymi i organizacjami ekologicznych, monitorowaniu polityki klimatycznej, a także działalności edukacyjnej i informacyjnej. Jej członkowie mieliby być wybierani większością głosów ⅗ w równej liczbie przez Sejm, senat, Prezydenta i RPO. Słyszalny głos w podejmowaniu decyzji związanych z celem neutralności klimatycznej ma być również zagwarantowany społeczeństwu. Każdy obywatel będzie miał prawo do ochrony przed skutkami zmian klimatu, a w konsekwencji również domagania się od władz publicznych, osób prywatnych oraz prawnych wykonywania swoich obowiązków w tym zakresie. Czy ustawa o ochronie klimatu stanie się faktem? Aż 70% badanych w sondażu przeprowadzonym przez ClientEarth popiera wprowadzenie przepisów gwarantujących osiągnięcie przez Polskę neutralności klimatycznej. Jednak to, czy ustawa o ochronie klimatu wejdzie w życie to przede wszystkim pytanie do polskiego rządu. A trzeba pamiętać, że presję na władzach wywierają nie tylko obywatele, ale także prawo unijne. Jako członkowie Unii Europejskiej jesteśmy w mniejszości krajów, które nie przyjęły dotychczas żadnej własnej polityki klimatycznej. Polska potrzebuje polityki klimatycznej dostosowanej do krajowych warunków. Na razie działania władz w tym zakresie są reaktywne i ograniczają się do powierzchownego wdrażania prawa UE. Własna ustawa o ochronie klimatu da nam silniejszą pozycję w Brukseli – w czasie negocjacji klimatycznych, rozmów o przyszłości gospodarki i miejsc pracy czy funduszy na transformację energetyczną – stwierdził dr Marcin Stoczkiewicz. Pełną treść projektu o ustawie ochrony klimatu można przeczytać na stronie ClientEarth. Źródła: clientearth.pl Fot. główna: ClientEarth/Max Zieliński Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.