Prawa zwierząt Biały wieloryb zauważony w szkockich wodach. Czy ten ssak morski to rosyjski szpieg? 27 stycznia 2024 Prawa zwierząt Biały wieloryb zauważony w szkockich wodach. Czy ten ssak morski to rosyjski szpieg? 27 stycznia 2024 Przeczytaj także Prawa zwierząt Pająk bananowy: zabójca czy pomoc w rozwoju medycyny? Wałęsak brazylijski, znany również jako pająk bananowy, jest uznawany za jednego z najbardziej jadowitych pająków świata. Nic dziwnego, bo jego jad może być zabójczy dla człowieka. Ale, co ciekawe, może także być pomocny…w rozwoju medycyny. Prawa zwierząt Do pracy z psem, kotem, a nawet iguaną. Nowe przepisy we włoskim Senacie Włoska senatorka, Michaela Biancofiore, zapowiedziała, że będzie można przyjść do biura w Senacie ze zwierzęciem domowym – psem, kotem, królikiem, a nawet iguaną. Białucha arktyczna to wyjątkowy gatunek ssaka morskiego zaliczany do waleni. Wyróżnia się przede wszystkim swoim białym ubarwieniem. Gatunek ten spotyka się w wodach północnego koła podbiegunowego, jednak od czasu do czasu młode osobniki zapuszczają się znacznie dalej na południe. W ubiegłym tygodniu jeden z nich został zauważony w pobliżu szkockiego archipelagu Szetlandów. Reklama Szeroki uśmiech, biała skóra i słowiczy śpiew – poznajcie białuchy Białuchy arktyczne należą do najmniejszych gatunków wielorybów – mierzą bowiem od 4 do 6 metrów, a ich waga może sięgać 1300 kg. Zwracają uwagę przede wszystkim wysokim, często wypukłym czołem, a także zadartym pyskiem, który tworzy wrażenie uśmiechu. Żeglarze, którzy pływali po zimnych północnych wodach zwykli nazywać białuchy kanarkami oceanu ze względu na charakterystyczne, wydawane przez nie dźwięki. Usłyszeć je można na poniższym nagraniu, które zostało zarejestrowane w Shedd Aquarium w Chicago. Jak wskazuje nazwa gatunkowa, białuchy arktyczne występują głównie na obszarze Arktyki. Żyją w wodach na obszarze praktycznie całego koła podbiegunowego, a także w Zatoce Hudsona i Morzu Baffina (między Kanadą a Grenlandią). Historia zna jednak przypadki, gdy osobniki zapuszczały się dalej na południe – białuchy zaobserwowano w stanie Nowy Jork, a nawet w Sekwanie. Jedna z takich sytuacji miała miejsce w środę 17 stycznia niedaleko należących do Szkocji wysp Szetlandów. Obecność białuchy udało się zarejestrować Richardowi Shucksmithowi, który swoje nagranie opublikował później na serwisie X: Amazing to see this Beluga of the Shetland coast today with Rebecca Nason @puffinpassion #Shetland pic.twitter.com/pwYHAFifuD— Richard Shucksmith (@ImagesEcology) January 17, 2024 Czy szetlandzka białucha jest rosyjskim szpiegiem? To szósty zarejestrowany przypadek, gdy białucha pojawiła się w szkockich wodach. Przedstawiciela tego gatunku zauważono w ubiegłym roku w pobliżu wyspy Fair, w 2021 roku u brzegów Unstu, a wcześniej w 1997, 1996 i 1976. Jak powiedzieli mieszkańcy Szetlandów w rozmowie z BBC Scotland News, widok był naprawdę piękny. Odnaleziono go po 86 latach. To skrytokret Richard Shucksmith, fotograf przyrody, któremy udało się uchwycić białuchę w obiektywie, tak opisywał spotkanie ze zwierzęciem: – Cudownie było to zobaczyć. Ktoś, kto mieszka w pobliżu zauważył go, a na Szetlandach mamy dobrą sieć miłośników natury w mediach społecznościowych. Od razu go wypatrzyliśmy. Wyróżniał się – piękny śnieżnobiały wieloryb płynący przez fale. Był naprawdę piękny. Z lokalnymi ekspertami mieli się również skontaktować badacze z Norwegii, którzy wyrazili obawę, że zauważona w pobliżu Szetlandów białucha to Hvaldimir – przedstawiciel tego gatunku, który miał być rzekomo rosyjskim szpiegiem. Hvaldimira zauważono w 2019 roku u wybrzeży Norwegii. Wydawał się przyzwyczajony do obecności ludzi, a do jego ciała przyczepiona była kamera. Pojawiły się przypuszczenia, że zwierzę zostało wytrenowane przez Rosjan w celu szpiegowania. Jego imię pochodzi od norweskiego słowa “hval”, oznaczającego wieloryba i imienia Władimira Putina. Ssak został pozbawiony kamery i wypuszczony na wolność. Od tamtego czasu wielokrotnie widywano go głównie w pobliżu norweskich brzegów, ostatnie doniesienia pochodzą z czerwca ubiegłego roku. Czy białucha zauważona u brzegów Szkocji faktycznie może być byłym rosyjskim szpiegiem? – To może być Hvaldimir, ale jest to raczej mało prawdopodobne. W ostatnich latach mamy na tyle dużo potwierdzonych obserwacji białuch w Szkocji, że jest to najprawdopodobniej inny wieloryb – powiedział w rozmowie z BBC Scotland News Hugh Harrop z organizacji Shetland Wildlife. Naukowcy przypuszczają, że na całym świecie jest około 150 tysięcy białuch arktycznych. Według Czerwonej księgi gatunków zagrożonych te wyjątkowe wieloryby zaliczają się do gatunków najniższej troski jeśli chodzi o ich potencjalne wyginięcie. – Czytaj także: Ten motyl traci swoje kropki przez… zmiany klimatu. Dzięki temu lepiej się kamufluje Źródła: bbc.com, polarpedia.eu Fot. Canva (mrtekmekci) Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.