Wiadomości OZE Szkocja wypracowała 90 proc. udziału OZE w produkcji energii elektrycznej 07 kwietnia 2020 Wiadomości OZE Szkocja wypracowała 90 proc. udziału OZE w produkcji energii elektrycznej 07 kwietnia 2020 Przeczytaj także Energetyka Czy to detronizacja litu w branży baterii? Naukowcy opracowali baterię sodową zdolną do naładowania w kilka sekund Od lat producenci akumulatorów bez powodzeń poszukiwali techniki umożliwiającej ekspresowe naładowanie baterii. Dziś wydaje się to bliższe niż kiedykolwiek wcześniej. … Ekologia Ekologia coraz częściej decyduje w lokalnej polityce. Przykład z Bystrej Mieszkańcy Bystrej, sielankowego zakątka Beskidu Żywieckiego, nie zgodzili się na zabudowę terenów zielonych. Swój bunt wyrazili podczas niedawnych wyborów samorządowych. Wójt Gminy Wilkowice, Janusz Zemanek, był jedynym startującym kandydatem, a mimo tego – nie otrzymał wymaganej połowy głosów. Ponad 60% głosujących było przeciw. Powód? Pomysł zabudowy terenów zielonych w Bystrej. Energia odnawialna stanowiła w ubiegłym roku w Szkocji 90 proc. całkowitego zużycia energii elektrycznej. To historyczny wynik. Nigdy przedtem produkcja energii z OZE nie sięgnęła tam takiego pułapu. Konwersja mogła być pełna, jednak zawiedli politycy. Reklama Według danych szkockiego parlamentu, ze źródeł odnawialnych wyprodukowano 30,5 TWh energii elektrycznej. To o 4 TWh więcej, niż w poprzednim roku. Oznacza to, że z OZE pochodziło aż 90 proc. energii. Dla porównania, w 2018 roku było to 76,2 proc. Największy udział w produkcji energii elektrycznej osiągnęła lądowa energetyka wiatrowa. Jednocześnie szkocki rząd zapowiada, że priorytetem w najbliższych latach będą dla niego wzmożone inwestycje w morską energetykę wiatrową. Mają to być przede wszystkim morskie farmy wiatrowe w Moray Firth o rocznym potencjale produkcji wynoszącym 13 GWh. Tymczasem w 2019 roku produkcja energii elektrycznej z farm morskich sięgnęła 3,3 TWh, czyli o 2 TWh więcej niż w roku 2018. Celem Szkocji jest pełna konwersja na zieloną energię. Jak ocenia Cara Dalziel ze Scotish Renewables, realizacja tego celu była już w zasięgu ręki, ale na jej spowolnienie wpłynęły uwarunkowania polityczne, z jakimi Zjednoczone Królestwo zmagało się w ostatnich latach. W efekcie rozwój energetyki odnawialnej, zwłaszcza farm morskich postępował zdecydowanie wolniej, niż w reszcie Wielkiej Brytanii. Spowolnienie wskutek decyzji brytyjskiego rządu notowała też lądowa energetyka wiatrowa. Przypomnijmy, cztery lata temu Zjednoczone Królestwo wycofało się z subsydiowania fotowoltaiki i projektów farm wiatrowych na lądzie. Na początku marca rząd Borisa Johnsona wycofał się z tej decyzji, ale pierwsza aukcja zaplanowana jest na 2021 rok. Budowa pierwszych farm wiatrowych ze wsparciem państwa ruszy być może jeszcze w pierwszej połowie tej dekady. Źródła: energyvoice.com, gramwzielone.pl Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.