Instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii

Poznaj orientacyjne koszty

Od 2025 roku będziemy dzielić odpady na nową frakcję. Jak je składować?

Od 2025 roku będziemy dzielić odpady na nową frakcję. Jak je składować?

Już od stycznia kolejnego roku nie pięć, a sześć frakcji dzielenia odpadów będzie obowiązywać w Polsce. Zostanie wyodrębniony podział na tekstylia, obuwie, odzież, koce, pościel, zasłony, itp. Nie znaczy to jednak, że mieszkańcy dostaną kolejny kolorowy worek lub pojemnik.

Reklama

Nowa frakcja śmieci w Polsce

Portal prawo.pl przypomina, że Unia Europejska już w 2018 roku przyjęła dyrektywę 2018/81 zmieniającą dyrektywę odpadową z 2008 roku. W zaktualizowanym dokumencie wyznaczyła 2025 rok na ostateczną datę zajęcia się zużytymi tekstyliami. Polska ma obowiązek dostosowania swoich przepisów do wymagań UE.

Dotychczas mało kto interesował się prawidłowym zagospodarowaniem tego rodzaju odpadów – te najczęściej lądowały w koszu z napisem “Zmieszane”. Jakie zatem zasady będą panowały od nowego roku? Jak należy postępować z zużytymi tekstyliami? Czy otrzymamy dedykowane kontenery lub worki na odpady? Eksperci mają przykrą wiadomość.

Kto wywiezie nasze śmieci?

Gminy wcale nie muszą odbierać tych odpadów z domów mieszkańców. Wiele z nich już od dłuższego czasu ma wpisane w swoich regulaminach, że tekstylia mieszkańcy mają zbierać odrębnie. 

– Obowiązek odrębnej zbiórki tekstyliów wynika z ustawy z 13 września 1996 roku o utrzymaniu czystości i porządku w gminach – zwraca uwagę prawnik Mateusz Karciarz, na łamach prawo.pl

Obecnie śmieci te przyjmują punkty selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK), jednak jak wskazują autorzy publikacji, do zakładów tych trafiają jedynie śladowe ilości ubrań czy butów. 

Fot. gettyimages canva.com
Fot. gettyimages, canva.com

Co po 1 stycznia 2025 roku będzie zatem musiał zrobić mieszkaniec, który ma do PSZOK daleko? Na przykład oddać nieużywaną już odzież do innego punktu zbiórki. W wielu miejscach prowadzą je organizacje charytatywne, niektóre wystawiają pojemniki na odzież, inne zawiadamiają o odbiorze tekstyliów spod domów, wartościowa odzież zbierana jest w galeriach handlowych i zakładach pracy. Z mniej wartościową może być jednak kłopot. Na systematyczny odbiór z domów mieszkańcy nie mogą raczej liczyć.

– Jazda po jedną bluzkę nie ma sensu. Jeśli gminy będą tego chciały, to oczywiście jesteśmy w stanie taką zbiórkę zapewnić. Ale popełniłyby ekonomiczne samobójstwo, gdyby z taką samą częstotliwością jak inne frakcje odpadów komunalnych odbierały tekstylia, to zbyt wysoki koszt. Nie ma takiej potrzeby, wystarczy zapytać siebie, jak często robimy porządki w garderobie. Widzę natomiast sens akcji zbierania, tak jak przy gabarytach np. 2 -3 razy w roku – podsumowuje Karol Wójcik, przewodniczący Rady Programowej Izby Branży Komunalnej.

Źródło: PAP MediaRoom

Fot.: Manfred Richter, pixabay.com

Artykuł stanowi utwór w rozumieniu Ustawy 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Wszelkie prawa autorskie przysługują swiatoze.pl. Dalsze rozpowszechnianie utworu możliwe tylko za zgodą redakcji.